gornikwalbrzych.blogspot.com - Święta,święta i po świętach. Czas na odkurzenie z pamięci tegosezonowych poczynań kolejnego biało-niebieskiego wojownika.

DAMIAN PIELOCH - ur. 1989, 195 cm, rzucający obrońca, wychowanek.

Sezon 2010/11 w Górniku: 23 mecze, 14.0 min, 5.0 pkt, 45 % za 2 (25/55), 27 % za 3 (20/73).

Ćwierćfinały odbędą się w Przemyślu w terminie 13-15 maja. Rywalami biało-niebieskich będą Przemyśl, Tarnów oraz trzeci zespół grupy śląskiej.

Półfinał (będą starania aby rozegrać go w Wałbrzychu) dwa tygodnie później.

Na zaproszenie Wisły Kraków drużyna młodzików Górnika-Trans Wałbrzych w świąteczny poniedziałek i wtorek wzięła udział w bardzo silnie obsadzonym Turnieju Wielkanocnym. Oprócz gospodarzy - zwycięzcy eliminacyjnej grupy małopolskiej w turnieju wzięły udział zespoły MDK Kielce (III miejsce w grupie małopolskiej), PM Tarnów (IV miejsce w grupie małopolskiej), MKS Dąbrowa Górnicza oraz aktualny mistrz Słowacji w tej kategorii wiekowej - Spisska Nova Ves. Turniej stanowił doskonałą okazję do sprawdzenia aktualnej formy naszych koszykarzy na tle zespołów, z którymi mają oni szansę spotkać się w dalszej rywalizacji o tytuł Mistrza Polski a także na tle najlepszej od kilku lat drużyny słowackiej. Szczególnie ważny był z pewnością pojedynek z Wisłą Kraków, która po doskonałych występach w fazie eliminacyjnej rozgrywek ustami swojego trenera wyraźnie dała do zrozumienia, że interesuje ją wyłącznie medal Mistrzostw Polski. Turniej Wielkanocny został rozegrany systemem każdy z każdym co umożliwiło ocenę gry Górnika na tle wszystkich uczestników.

To spory sukces drużyny prowadzonej przez Arkadiusza Chlebdy, w której jest wielu graczy pierwszoligowego Górnika. Zespół PWSZ Wałbrzych podczas turnieju w Brennej niedaleko Cieszyna wywalczył awans do finałowych rozgrywek Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce.
Ekipa PWSZ Wałbrzych w półfinałowym turnieju wygrała 5 z 6 spotkań, co dało jej upragniony awans do finałów, które w dniach 13-15 maja odbędą się w Poznaniu. Zagra tam 16 najlepszych uczelni w Polsce, by walczyć o medale AMP w baskecie.
W Brennej koło Cieszyna nasi zajęli trzecie miejsce. Najlepszym rozgrywającym turnieju wybrano Marcina Kowalskiego, a najlepszym zbierającym został Krzysztof Sujka. Na dokładkę dodajmy, że transport na mistrzostwa zapewniła firma PTUH Nitecki.

Trenowana przez Tadeusza Pogorzelskiego drużyna 13-letnich koszykarzy Górnika Wałbrzych biorąca udział w rozgrywkach mini-koszykówki zapewniła sobie awans do fazy finałowej i walczyć będzie o medale. O awansie zadecydował pojedynek z drużyną Chromika Żary. Mecz miał bardzo duże znaczenie, gdyż tylko zwycięstwo zapewniało jednej z drużyn awans do dalszej fazy. Górnik po bardzo wyrównanym i dramatycznym meczu wykorzystał atut własnego parkietu i pokonał Chromik 44:38 (12:10, 6:10, 10:8, 16:10). O twardej i zaciętej walce świadczą wyniki poszczególnych kwart – po pierwszej Górnik prowadził dwoma punktami, po drugiej przegrywał dwoma, po trzeciej był remis. Punkty dla Górnika zdobyli: B.Szmidt 14, D.Ziemski 14, D.Dabic 6, D.Mizgalski 4, J.Grabka 2, D.Kwiatkowski 2, J.Wróblewski 2, M.Olejarz 0, B.Kubka 0, N.Danelski 0, W.Burdeński 0.

Naszym koszykarzom pozostał do rozegrania jeszcze jeden pojedynek z zespołem Turowa Zgorzelec ale nawet porażka nie wpłynie na awans naszej drużyny do finału. Tak więc po ubiegłorocznym srebrnym medalu drużyny Wojciecha Krzykały, która tak dobrze radzi sobie w tym roku w rozgrywkach młodzików kolejny rocznik naszej młodzieży koszykarskiej stanie przed szansą wywalczenia medalu w swojej kategorii wiekowej.

Drużyna Górnika-Trans Wałbrzych meczem wyjazdowym z Zastalem zakończyła eliminacje Mistrzostw Polski koszykarzy w kategorii młodzików. Spotkanie w Zielonej Górze nie miało dla naszych zawodników znaczenia jeśli chodzi o układ tabeli gdyż Górnik już wcześniej zapewnił sobie drugie miejsce. Mecz miał za to duże znaczenie dla drużyny Zastalu, która w przypadku zwycięstwa mogła awansować na miejsce trzecie wyprzedzając Turów Zgorzelec. Nasi koszykarze wyjechali do Zielonej Góry osłabieni brakiem jednego ze swoich liderów Marcina Szymanowskiego. Wszystkie te czynniki spowodowały, że bardzo ambitnie grający gospodarze, dopingowani przez swoją publiczność byli wyjątkowo bliscy sprawienia niespodzianki i pokonania rozkojarzonego i osłabionego Górnika-Trans. Po dwóch pierwszych kwartach Górnicy dość wyraźnie prowadzili, ale w kolejnych dwóch to Zastal okazał się drużyną lepszą zmniejszając dystans dzielący go od naszych koszykarzy chwilami nawet do 8 punktów. Ostatecznie Górnik pokonał zielonogórzan 68:56 (23:18, 23:12, 10:13, 12:13)
Dla Górnika punktowali: M.Krzymiński 19 (1x3), D.Jarosiński 11, D.Durski 10, B. Szmidt 9, J.Sumiński 8 (2x3), Ł.Kołaczyński 7, P.Smoleń 2, M.Kłyż 2, D.Krzepina 0 , J.Sadera 0 , D.Dargacz 0, S.Kowalski 0.

http://gornikwalbrzych.blogspot.com - Czas na siódme już prześwietlenie jednostek naszego Górnika. Tym razem na rentgen trafia sezon Mateusza Nitsche. Sezon w jego wykonaniu niepowtarzalnie asymetryczny, w niezwykły sposób zróżnicowany, pozbawiony analogii, pełen kontrastów. Trwająca od zeszłorocznych wakacji do marca tego roku górnicza historia Mateusza N. należy bez wątpienia do tych ciekawszych.

nww24.pl - Trzecią porażkę w sosnowieckim turnieju o awans do II ligi ponieśli gracze Górnika Nowe Miasto. Wałbrzyszanie wysoko przegrali ze Stalą Stalowa Wola. Ta przegrana nie miała już jednak żadnego znaczenia, nasi wcześniej stracili szanse na przejście do dalszej fazy rozgrywek.

Stal Stalowa Wola - Górnik Nowe Miasto 71:52 (16:16, 16:12, 23:11, 16:13)
Nowe Miasto: Myślak 14, Kołodziej 14, Łabiak 9, Karwik 9, Borzemski 6, Kaliński 0, Bujnowski 0, Drywa 0, Olszewski 0, Dworak 0.

nww24.pl - Drugą porażkę w półfinałowym turnieju w Sosnowcu ponieśli koszykarze Górnika Nowe Miasto. Wałbrzyszanie ulegli gospodarzom i tym samym definitywnie stracili szanse na wyjście z grupy i bezpośrednią walkę o awans do II ligi.

Zagłębie Sosnowiec - Górnik Nowe Miasto 65:55 (24:20, 13:16, 17:14, 11:5)
Nowe Miasto: Kołodziej 24, Łabiak 13, Borzemski 5, Myślak 5, Karwik 4, Drywa 3, Olszewski 1, Dworak 0, Bujnowski 0.
 

nww24.pl - Nie wyszedł koszykarzom Nowego Miasta pierwszy mecz półfinałowego turnieju o awans do II ligi. Na inaugurację zmagań podopieczni Ewy Smaglińskiej wysoko przegrali z UKS Siemaszką. Losy pojedynku rozstrzygnęły się praktycznie już w pierwszej kwarcie, a Górników pogrążyły celne trójki rywali.

Górnik Nowe Miasto Wałbrzych - UKS Siemaszka 59:79 (8:30, 14:13, 18:15, 19:21)
Górnik: Łabiak 16, Karwik 12, Kołodziej 11, Kaliński 8, Myślak 4, Borzemski 4, Bujnowski 2, Olszewski 2, Drywa 0, Dworak 0.

Walka o utrzymanie w 1 lidze (niestety bez naszego Górnika...) trwa do ostatniego meczu. Aktualnie we wszystkich trzech parach jest wynik 2:2 i zadecydują mecze nr 5.

SKK Siedlce - Polonia 2011
AZS Radex Szczecin - GKS Tychy
Olimp MKS Start Lublin - KPSW Astoria Bydgoszcz

W pierwszej lidze rozpoczynają się półfinały. Politechnika Warszawa zagra z PTG Sokołem Łańcut, a MKS Dąbrowa Górnicza z ŁKS Łódź. Stawką tych rywalizacji jest awans do ekstraklasy.
Przypomnijmy, iż w barwach Sokoła gra Rafał Glapiński, a w Łodzi Marcin Salamonik.

http://gornikwalbrzych.blogspot.com - Czas na kolejne podsumowanie. Odpuszczam sobie rozpisywanie się na temat dokonań naszej młodzieży. Hubert Murzacz, Oskar Pawlikowski oraz Bartłomiej Ratajczak pokazali się na dobre na parkiecie tylko raz - w pamiętnym "taczkowym meczu" ze Zniczem Basket Pruszków. Pierwsza połowa tamtego spotkania należała do Huberta, druga do Oskara, natomiast występ Bartka wygasł w mojej pamięci równie szybko jak wygasa ognisko po pierwszym kontakcie z kroplą deszczu. Posiłkując się kolejnością alfabetyczną, w tym wpisie przechodzę więc do Łukasza Muszyńskiego.

Sezon 2010/11 juniorzy Górnika Wałbrzych mogą uznać za zamknięty. W ostatnim meczu w ćwierćfinałach mistrzostw Polsku U-18 grupy poznańskiej naszym szans nie dał Zastal Zielona Góra, wygrywając pewnie 100:67 (27:12, 25:19, 26:10, 22:26).
Pewny swego zespół z Zielonej Góry zagrał bez oszczędzanych reprezentantów kraju Filipa Matczaka (w poprzednich dwóch meczach ani na moment nie opuścił parkietu) oraz Nikodema Sirijatowicza. Nasi ponownie bardzo słabo zaprezentowali się w dystrybucji podań, przegrywając w ilości asyst z rywalem aż 9:22. Z drugiej strony Górnicy dużo lepiej spisali na linii rzutów wolnych, gdzie z 12 prób trafili do kosza 11 razy (91 %). Po dwóch przyzwoitych występach gorzej zaprezentowali się Kacper Wieczorek oraz Paweł Maryniak. W kolejnym meczu mizerna skuteczność rzutów z gry (6/18) była domeną Huberta Murzacza. Najwięcej punktów dla biało-niebieskich zdobył świdniczanin Szymon Łozowicki.
Górnik: Łozowicki 16 (6/10 z gry, 2x3), Murzacz 14 (2x3), Dereczenik 6 (5 strat w nieco ponad 11 minut spędzonych na boisku), Rostkowski 6, Pawlikowski 6, Lewandowski 5, Wieczorek 4 (0/9 z gry, 4/4 za 1), Dudka 4, Stopiński 2, Świątkowski 2, Hupało 2 (eval -5), Maryniak 0 (6 prz).
Zastal: Michalewicz 27 (13/17z gry, 14 zb), Mehmeti 15, Kopij 12 (2x3), Mruk 10 (2x3), Berezowski 7 (1x3), Walczak 7 (1x3), Krawczyk 6, Trubacz 6, Sanocki 4 (5 prz), Dybek 4, Urbanek 2.

W drugim meczu ćwierćfinałowym mistrzostw Polski juniorów Górnicy doznali drugą porażkę. Tym razem nasi nie dali rady MKS Pruszków, przegrywając 70:88 (23:25, 16:20, 14:24, 17:19). Wśród biało-niebieskich do wyróżniających się postaci ponownie należeli Kacper Wieczorek oraz Paweł Maryniak. Nasi poprawili walkę na zbiórce (lepsi w stosunku 48:37). Niestety drugi mecz z rzędu wałbrzyszanie notują jedynie 5 asyst w całym meczu. Podopieczni Marty Szymańskiej zakończyli spotkanie z przyzwoitą skutecznością za 2 (48%) oraz z fatalną za 3 (1/20, 5 %).
Górnik: Maryniak 20 (8/11 za 2, 4/4 za 1, 8 zb, 5 prz), Wieczorek 18 (16 zb, 10 str), Murzacz 11, Borkowski 8, Lewandowski 7 (1x3), Pawlikowski 4 (13 zb, 3 bl), Pabisiak 2, Świątkowski 0, Łozowicki 0, Dudka 0, Dereczenik 0.
Pruszków: Motel 22, Bonarek 21 (10 zb), Szczukowski 12, Fijałkowski 11, Potraski 9 (1x3), Wojcieszak 5 (1x3), Strojek 4, Curyl 2, Woźniakowski 2, Raciborski 0, Wierzchowski 0.
 

Pyra PBG Poznań nie dała szans Górnikowi w pierwszym meczu ćwierćfinałów mistrzostw Polski juniorów grupy poznańskiej, pokonując biało-niebieskich aż 107:52 (29:15, 19:11, 26:17, 33:9).
Nasi szczególnie kiepsko zaprezentowali się w ostatniej kwarcie gdy długo nie mogli zdobyć choćby punktu. Gracze ze stolicy Wielkopolski dosłownie zmiażdżyli naszych w walce na tablicach (60:28) oraz w ilości asyst (18:5). Jakby tego było mało trafiliśmy jedynie 6 z 18 rzutów osobistych ! (rywale 11/19).
W szczególności zawiedli Hubert Murzacz i Oskar Pawlikowski. Murzacz w ciągu 23 minut na parkiecie trafił tylko 2 z 12 rzutów. Pawlikowski zdobył 6 pkt, ale grał tylko 21 minut z powodu popełnienia pięciu przewinień.
Czas zapomnieć o tym spotkaniu. Wierzymy, że nasi młodzi zawodnicy w następnym meczu zaprezentują się lepiej.

http://gornikwalbrzych.blogspot.com - Już 8 kwietnia nasi juniorzy zaczynają batalię w ćwierćfinałach mistrzostw Polski. Nasi w Poznaniu grają w podobno trudnej grupie. Oprócz miejscowej Pyry, biało-niebieskich czekają pojedynki z MKS Pruszków i podobnie jak w rozgrywkach regionalnych z Zastalem Zielona Góra.

Ćwierćfinały można porównać do prestiżowego biznesowego bankietu. Naszych nie zaproszono. Bo w kieszeniach pusto, bo nie wyróżnialiśmy się z tłumu. Naszym drzwi na salony przed nosem zamknęli, odziani w zielono-czarne marynarki, chłopaki ze Zgorzelca. Na przyjęciu jednak jesteśmy. Wślizgujemy się do środka nie tyle kuchennymi drzwiami (nie bardzo odpowiada to polskim realiom) co "na dziko", przez salonowy balkon zamontowany na parterze. Elita rzuca nam markotne spojrzenia, spogląda spode łba, unika gdy dochodzi do konwersacji. Nikt nie podaje naszym chłopakom drinków, nikt nie chce biało-niebieskich poznać, bo panuje opinia, że nasi wrócą do domu szybciej, niż się zjawili.

http://gornikwalbrzych.blogspot.com - MARCIN "Gliniarz" KOWALSKI - ur. 1982, 178 cm, rozgrywający, poprzedni klub: Nysa Kłodzko (II liga).

Sezon 2010/11 w Górniku: 11 meczów, 33.0 min, 6.8 pkt, 4.5 as, 3.4 str, 53 % za 2 (17/32), 32 % za 3 (9/28).

http://gornikwalbrzych.blogspot.com - Korzystając z chwili wolnego czasu przechodzę do podsumowania numer cztery.

Po raz pierwszy w swojej karierze drużyna koszykarzy Górnika Wałbrzych z rocznika 1998 wystąpiła przed własną publicznością. Tegoroczny sezon minikoszykówki rozpoczął się dla podopiecznych trenera Tadeusza Pogorzelskiego pechowo od dwóch minimalnych porażek w wyjazdowym turnieju z drużynami WKK II oraz Śląska Wrocław. Były to pierwsze oficjalne spotkania młodziutkiej drużyny stąd z pewnością wystąpił duży stres mający wpływ na postawę na parkiecie. Później było już dużo lepiej i w kolejnych sześciu spotkaniach wyjazdowych Górnik odniósł pięć zwycięstw. Do pierwszego turnieju na swoim terenie nasi zawodnicy przystępowali więc z bilansem pięciu zwycięstw i trzech porażek. Tak jak w przypadku drużyn młodzików i juniorów własna hala przy Placu Teatralnym jak zwykle pełniła rolę szóstego zawodnika. Górnik pokonał wyraźnie w pierwszym sobotnim meczu Gwardię Wrocław 71:18 a następnie zwyciężył po naprawdę mądrej grze bardzo silny zespół Zastalu Zielona Góra 58:39. Naszym zawodnikom pozostały do rozegrania jeszcze tylko dwa spotkania we własnej hali w których zmierzą się z drużynami Turowa Zgorzelec oraz Chromika Żary. Zwycięstwa w tych pojedynkach pozwolą drużynie Tadeusza Pogorzelskiego wystąpić w finałowym turnieju i walczyć o medal tak jak przed rokiem uczynił to zespół Górnika-Trans prowadzony przez Wojciecha Krzykałę.

Drużyna młodzików Górnika-Trans Wałbrzych stawia przed sobą w bieżącym sezonie wysokie cele. Mimo to wyjazdowy pojedynek ze znajdującym się na trzecim miejscu w tabeli zespołem Turowa Zgorzelec nakazywał być ostrożnym w przewidywaniu ostatecznego wyniku. Turów nie tylko doskonale radzi sobie na ekstraligowych parkietach ale również posiada bardzo dobry system szkolenia młodzieży i drużyny docierające od lat do finałowych etapów tych rozgrywek. Młodzi wałbrzyszanie postanowili jednak wyraźnie pokazać, że oprócz zespołu WKK Wrocław to pozostałe drużyny w grupie dolnośląsko-lubuskiej muszą starać się dorównać naszym koszykarzom. Tym razem trener Górnika - Wojciech Krzykała zdecydował, że czwórka reprezentantów zostanie podzielona - dwójka wystąpi w pierwszej kwarcie i dwójka w kwarcie drugiej. Posunięcie okazało się skuteczne a Górnik-Trans tylko raz pozwolił wyjść na prowadzenie 1:0 koszykarzom Turowa. Pierwsza kwarta należała z pewnością do Daniela Jarosińskiego, który wszystkie 8 pkt rzuconych w meczu zdobył właśnie w tym fragmencie gry bardzo dobrze radząc sobie w walce pod tablicami. Druga kwarta to kolei popisowe zagrania dwójkowe Maćka Krzymiśkiego i Bartka Szmidta. Na początku trzeciej kwarty drobnej kontuzji doznał jeden z podstawowych zawodników Górnika - Marcin Szymanowski, którego niestety nie zobaczyliśmy już na parkiecie do końca meczu. Mimo to przewaga wałbrzyszan systematycznie rosła osiągając w piątej minucie czwartej kwarty wysokość 36 pkt. Końcówka spotkania, w której podstawowi gracze Górnika odpoczywali już na ławce rezerwowych to okres ambitnej pogoni gospodarzy. Graczom Turowa udało się zmniejszyć rozmiary porażki a mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem Górnika-Trans 60:35 (16:10, 17:6, 15:6, 12:13).
Dla naszej drużyny punkty zdobyli: M.Krzymiński 23, D.Jarosiński 8, Ł.Kołaczyński 8, B.Szmidt 8, D.Durski 7, S.Kowalski 2, D.Krzepina 2, M.Szymanowski 2, M.Kłyż 0, D.Dargacz 0, M.Jeziorowski 0, P.Smoleń 0.

W dniach 8-10 kwietnia nasi juniorzy zagrają w ćwierćfinale mistrzostw Polski U-18 (roczniki 1993 i 1994) w grupie poznańskiej. Wałbrzyszanie nie mieli szczęścia w losowaniu, trafiając na silnych rywali. W stolicy wielkopolski Górnik zagra z Pyrą Poznań (4. ekipa MP kadetów 2010), MKS Pruszków (Łukasz Bonarek - wicemistrz świata z reprezentacją Polski U-17) oraz ponownie z Zastalem Zielona Góra (7. zespół MP kadetów 2010, powracający z SMS Władysławowo wicemistrz śiwata z reprezentacją Polski U-17 Filip Matczak). Do półfinału kwalifikują się dwie najlepsze drużyny.

Ćwierćfinały MP juniorów to osiem grup po cztery ekipy każda.