nww24.pl - Działacze beniaminka II ligi piłkarskiej z Wałbrzycha mają powody do zadowolenia. Udało im się dziś podpisać umowę z Górnikiem Polkowice na wykorzystanie stadionu dla graczy spod Chełmca. Nie oznacza to na szczęście wcale, że w Polkowicach grać będą podopieczni Roberta Bubnowicza.
Podpisanie podobnego porozumienia, na tak zwany stadion alternatywny, było warunkiem koniecznym, by kierownictwo klubu z Wałbrzycha mogło w ogóle starać się o przyznanie licencji na grę w II lidze dla Górnika Wałbrzych. - Myślę, że zawarcie umowy na ewentualne wykorzystanie stadionu w Polkowicach, który spełnia II-ligowe wymogi, ucieszy ludzi w PZPN, którzy nakazali nam wypełnienie podobnej formalności - mówi Artur Torbus, dyrektor Górnika PWSZ. Według niego, priorytetem jest gra piłkarzy spod Chełmca na obiekcie przy ul. Ratuszowej.

nww24.pl - Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć bardzo bliski podpisania nowego kontraktu z Górnikiem jest rzucający obrońca, Krzysztof Jakóbczyk. Zawodnik, który w minionym sezonie był podporą koszykarskiej drużyny z Wałbrzycha, jest już podobno prawie dogadany z kierownictwem klubu.
Jak wiadomo prawie robi wielką różnice, ale w przypadku Krzysztofa Jakóbczyka, można mówić z wielkim prawdopodobieństwem, że w nadchodzącym sezonie I ligi ten rzucający obrońca bronić będzie właśnie biało-niebieskich barw.

Jak podaje serwis polskikosz.pl bliski przejścia do MCKiS Jaworzno jest center Górnika Wałbrzych, Łukasz Grzywa.
W barwach śląskiej drużyny występował ostatnio znany sprzed wielu lat z gry w Wałbrzychu Rafał Motyl, ale nie jest pewne czy pozostanie w tym zespole.

polskikosz.pl - W Tychach doszło do długo oczekiwanego porozumienia między wszystkimi klubami sportowymi w tym mieście. Na mocy jego, trzy największe kluby (także pierwszoligowi koszykarze) występować będą pod jednym szyldem, Górnośląski Klub Sportowy.
Oznacza to koniec trwającego już od dłuższego czasu konfliktu. Występujący ostatnio pod nazwą KKS Tychy koszykarze nie mogli liczyć na większe wsparcie kibiców, którym nie podobało się, że w nazwie klubu nie występuje skrót GKS. Teraz ma to się zmienić. Władze miasta liczą, że akcja zjednoczy wszystkich kibiców sportu w Tychach.
W tym celu wprowadzone zostaną m.in. wspólne bilety, które obowiązywały będą na mecze wszystkich trzech drużyn (koszykarzy, piłkarzy i hokeistów). Akcja ma też pomóc w przyciąganiu kolejnych sponsorów, przez co tyski sport ma rosnąć w siłę. Patronem całej akcji są Okręgowa Izba Przemysłowo-Handlowa oraz prezydent miasta Andrzej Dziuba.

nww24.pl - Miłośników basketu zapraszamy do wzięcia udziału w nowym projekcie wałbrzyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jest to letnia liga koszykówki, która rozgrywana ma być w dwóch kategoriach. Mecze odbywać się będą co weekend w lipcu i sierpniu na Piaskowej Górze.
Areną zmagań ma być boisko przy Gimnazjum nr 6, a rywalizację zaplanowano w dwóch kategoriach wiekowych: do 14 lat i powyżej tego wieku. W rozgrywkach mogą występować drużyny 4-osobowe plus rezerwowi. Zgłoszeń można dokonywać do 30 czerwca na adres mailowy: trenerosiedlowy@osir.walbrzych.pl

kosz.sport24.pl - Bardzo blisko przejścia do wałbrzyskiej ekipy jest wychowanek tego klubu, popularny "Gliniarz" - Marcin Kowalski, który poprzedni sezon spędził w II-ligowej Doralu Nysie Kłodzko.
Kto jeszcze zagra w Górniku? O tym działacze w chwili obecnej nie chcą mówić, ale wiadomo, że celem w nowym sezonie dla wałbrzyskiej ekipy będzie ponownie walka o utrzymanie.

Trenerem zespołu dalej będzie Arkadiusz Chlebda, a więc ojciec sukcesu jakim niewątpliwie było utrzymanie dla Wałbrzycha I ligi.

nww24.pl - Koszykarze Górnika mają od niedawna nowego sternika. Prezesem spółki akcyjnej Górnik został jej dotychczasowy dyrektor, Janusz Kozłowicz. Na razie ma on pełnić nową funkcję przez 90 dni. Właśnie kwartał ma mu wystarczyć na uporządkowanie wszystkich spraw w klubie.
Po rezygnacji z funkcji prezesa Sławomira Kapuścińskiego u koszykarze Górnika przez wiele miesięcy panowało bezkrólewie. Teraz ma to się zmienić, bo nowym sternikiem spółki został dotychczasowy dyrektor klubu, Janusz Kozłowicz. - Podjąłem się tego wyzwania tylko i wyłącznie ze względu na klub. W Górniku działam od 20 lat i znam go od podszewki. Wiem, że czeka mnie ogrom pracy, ale jestem gotowy podjąć wyzwanie - mówi Kozłowicz.

We wtorkowe przedpołudnie prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski spotkał się na śniadaniu z piłkarzami Górnika Wałbrzych, który w miniony weekend zwycięstwem nad Arką Nowa Sól zapewnili sobie awans do II ligi.
Prezydent pogratulował piłkarzom sukcesu a na ręce trenera drużyny złożył list gratulacyjny. Zapewnił jednocześnie, że miasto dołoży wszelkich starań aby przystosować stadion przy ul. Ratuszowej do wymogów ligowych tak, by mecze drużyny mogły odbywać się w Wałbrzychu. Prezydent podarował piłkarzom również znane z tegorocznego mundialu "wuwuzele", by jak powiedział "doping podczas meczów był tak samo gorący jak na stadionach RPA".

nww24.pl - Młodzież trenująca w wałbrzyskim klubie miała niedawno okazję spotkać się i porozmawiać z byłym koszykarzem Górnika, Andrzejem Adamkiem. Dziś jest on II trenerem Asseco Prokomu Gdynia. To pierwsza z kilku zaplanowanych wizyt znanych sportowców u koszykarzy Górnika.

To było nie lada przeżycie dla młodych adeptów basketu z Górnika Stam-Stal gdy na ich treningu pojawił się II trener mistrzów Polski, Asseco Prokomu Gdynia. Andrzej Adamek, były gracz Górnika, przywiózł do Wałbrzych złoty medal zdobyty z gdyńskim klubem. Każdy z młodych graczy biało-niebieskich mógł powiesić go sobie na szyi i poczuć się choć przez chwilę jak mistrz Polski. Młodzież rozmawiała z Andrzejem Adamkiem o jego karierze i pracy trenera. Chłopcy pytali też o rozgrywki Euroligi.

Rozgrywający 26-letni Sławomir Buczyniak od nowego sezonu grać będzie w Spójni Stargard, którą prowadzi Grzegorz Chodkiewicz.

relacja video - www.regionalnatv.pl/?s=category&cid=2&mid=1185

nww24.pl - Co za mecz! Co za emocje! Przez 94 minuty Górnik bił w Nowej Soli głową w obronny mur Arki aż go… przebił. Dokonał tego Piotr Przerywacz w ostatnich sekundach, wykorzystując rzut karny. Wcześniej dwóch graczy gospodarzy ujrzało czerwone kartki. To zwycięstwo dało nam awans do II ligi.
Od pierwszego gwizdka sędziego Arkadiusza Graba z Legnicy inicjatywę przejęli przybysze z Wałbrzycha i choć w pierwszej połowie nie stworzyli zbyt wielu stuprocentowych okazji do zdobycia gola, to zdecydowanie przeważali. W 2 min z linii pola karnego uderzał Adrian Moszyk, ale golkiper gospodarzy był na posterunku. Chwilę później z rzutu wolnego piłkę w kierunku bramki Arki posłał Piotr Przerywacz, ale ta przeleciała wysoko nad poprzeczką. Pod nieobecność Marcina Morawskiego (musiał pauzować za kartki) to właśnie kapitan Górnika próbował brać na siebie odpowiedzialność za wykonywane stałe fragmenty gry. W 20 min pierwszy z trzech strzałów z dystansu w pierwszej połowie oddał Tomasz Wepa. Niestety za każdym razem naszemu pomocnikowi niewiele brakowało do szczęścia. W 38 min po centrze Przerywacza, po raz drugi przed przerwą z daleka przymierzył Wepa, ale ponownie nie udało się trafić do siatki. Raz jeszcze ten sam zawodnik szczęścia próbował w doliczonym czasie gry, ale również bezskutecznie. Najlepszą okazję do zdobycia gola w pierwszej połowie nasi zmarnowali w 43 min. W pole karne futbolówkę wrzucał Daniel Zinke. Ta po odbiciu się od obrońców miejscowych, wpadła pod nogi Damiana Misana, który bez wahania strzelił z 14 m, ale w sam środek bramki.

Koszykarze AZS PWSZ zdobyli w finale krajowym AMP srebrny medal w kategorii państwowych szkół zawodowych. To czwarty medal naszych sportowców, po złotych krążkach w futsalu i piłce nożnej oraz srebrnym w siatkówce.
W finale AMP w Poznaniu wałbrzyscy studenci wygrali dwa mecze i przegrali cztery, co dało im dopiero piętnaste miejsce w turnieju. Ale drugie, za PWSZ Krosno, w kategorii szkół zawodowych. W pierwszym meczu z Uniwersytetem Rzeszowskim nasi przegrali aż 66:93. W drugim meczu ulegli WSG Bydgoszcz 61:73, a potem pokonali Politechnikę Warszawską 59:52. Te wyniki dały miejsce wałbrzyszanom w grupie drużyn 9-16. W meczu o najlepszą „10” ulegli potentatowi z Krakowa Uniwersytetowi Jagiellońskiemu 61:73. Potem przyszedł mecz z WSZiF Białystok i nieznaczna porażka 74:83. W efekcie nasi żacy zagrali tylko o 15. miejsce, wygrywając ten mecz z AWF Wrocław. Okazali się najlepszą drużyną z Dolnego Śląska i drugą w kategorii szkół zawodowych.

nww24.pl - Piłkarscy działacze nie mogą spać spokojnie. Co prawda drużyna ma szansę awansować do II ligi, ale istnieje zagrożenie, że klub nie otrzyma licencji na występy w wyższej klasie rozgrywkowej. Dokumenty licencyjne należy bowiem złożyć w PZPN do 30 czerwca, a do zrobienia na obiekcie jest bardzo dużo. Dotrzymanie terminów i spełnienie kryteriów może okazać się niewykonalne. Co wtedy? Problemu nie będzie, gdy zespół nie awansuje, ale tego chyba nikt o zdrowych zmysłach nie życzy chłopcom Roberta Bubnowicza. Drużyna pod względem sportowym jest przygotowana do awansu. Zajmuje drugie miejsce w III lidze dolnośląsko-lubuskiej (nie uwzględniamy weekendowej kolejki spotkań) i ma spore szanse na grę w przyszłym sezonie o klasę wyżej. Wtedy jednak mogą rozpocząć się dla klubu kłopoty.

nww24.pl - Nieco ponad miesiąc temu rywalizowali o awans do II ligi, teraz koszykarze z Nowego Miasta będą mieli okazję po raz pierwszy zmierzyć się w międzynarodowym turnieju. Podopieczni Ewy Smaglińskiej zostali zaproszeni na zawody do francuskiego Dechy, które potrwają od 4 do 6 czerwca.
Do zespołu Górnika Dark Dog dołączy na ten turniej kilku graczy spoza klubu m.in. Damian Pieloch i Tomasz Drywa z Górnika Wałbrzych.