W meczu 19.kolejki rozgrywek pierwszej ligi koszykarze Górnika Wałbrzych pokonali u siebie Zastal Zielona Góra 86:71 (21:24, 21:14, 23:14, 21:19).

Górnik: Kałowski 19 (2x3), Doliński 14, Glapiński 13 (1x3), Nowicki 11, Salamonik 8, Sterenga 7 (1x3), Neumayer 7 (1x3), Kowalski 4, Dymarski 3.
Zastal: Kalinowski 17 (3x3), Chodkiewicz 15, Taberski 14 (2x3), Olejnik 9 (1x3), Pytel 5 (1x3), Czapla 4 (1x3), Nikiel 3, Buczyniak 2, Wróbel 2, Olszewski 0.

FOTORELACJA

Łatwej wygranej spodziewali się kibice Górnika w meczu z Zastalem, choć nastroje studziła nieco ostatnia kolejka, w której zielonogórzanie pokonali we własnej hali wicelidera, Stal Stalową Wolę. Początek meczu zdawał się potwierdzać obawy pesymistów. Pierwsze punkty w meczu gospodarze zdobyli po 2 minutach i 30 sekundach gry przy stanie 0:7. Po rzutach Kałowskiego i Dolińskiego zrobiło się 4:7, ale kolejne 5 punków zdobyli goście. Górnik zdołał doprowadzić od stanu 4:12 do 10:12, ale już po chwili było 12:19. Jak widać punkty w tej części zespoły zdobywały seriami, tak więc walbrzyszanie doszli na 19:21 i wydawało się że może uda się doprowadzić do remisu, jednak celny rzut za trzy Olejnika sprawił, że kwarta skończyła się zwycięstwem Zastalu 24:21.

Początek drugiej odsłony to kolejna seria punktów, tym razem skutecznie zaczęli jednak gospodarze i po sześciu kolejnych punktach wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, którego, jak się później okazało, nie oddali już do końca. Przez pierwszą część tej kwarty Górnik utrzymywał czteropunktową przewagę. Pod koniec tej kwarty gospodarze uzyskali prowadzili już 40:30, i gdy ponownie wydawało się, że do przerwy ta przewaga się utrzyma, a może nawet zwiększy to po rzutach zza linii 6,25m Kalinowskiego i Taberskiego, a także rzucie z półdystansu Zastal zniwelował ją do zaledwie dwóch punktów. Gospodarze opanowali jednak sytuację i po punkatch Kałowskiego prowadzili po dwóch kwartach 42:38.

Po przerwie koszykarze Górnika zagęścili obronę i grając skutecznie w ataku z minuty na minutę powiększali soją przewagę, która na koniec tej części wynosiła już trzynaście punktów. Kwartę tą zakończyła efektowna akcja Glapińskiego, który popisał się celnym rzutem za trzy punkty równo z końcową syreną. Czwarta odsłona meczu to mądra gra Górnika. Gospodarze utrzymywali kilkunastopunktową przewagę i tylko raz prowadzili różnicą mniejszą niż dziesięć punktów, kiedy po dwóch stratach Glapińskiego i kontrowersyjnej decyzji sędziego ponownie Kalinowski i Taberski trafili za trzy. Górnik jednak uspokoił grę i kontrolował sytuację na parkiecie. Osłabieni opuszczeniem parkietu za pięć przewinień swojego kapitana, Olejnika, nie mając pomysłu na powstrzymanie gospodarzy i sfrustrowani serią niecelnych rzutów zielonogórzanie uciekali się do fauli, a rzuty wolne na punkty zamieniali na zmianę Glapiński, Nowicki i Salamonik. Tak więc mecz zakończył się wynikiem 86:71 i Górnik w pełni odegrał się Zastalowi za nieszczęśliwą pięciopunktową porażkę w Zielonej Górze.

W zespole Zastalu dobrze kierował grą swego zespołu Kalinowski. W drużynie gospodarzy rewelacyjnie spisali się Kowalski, który bardzo dobrze dyrygował poczynaniami swych kolegów i przede wszystkim Kałowski, który pokazał, że słabszą formę ma już chyba za sobą. Obaj ci gracze asystowali w sumie dziewięć razy, czyli więcej niż cała drużyna Zastalu. Na deskach świetnie spisywali się jak zwykle Doliński i Salamonik, a także Sterenga.

Górnik odniósł czwarte kolejne zwycięstwo w lidze i pnie się w górę tabeli. Kibice mają nadzieję, że seria ta zostanie podtrzymana już w najbliższą środę, kiedy to wałbrzyszanie zagrają zaległy mecz XVIII w Radomiu z tamtejszym AZS-em.

Sławek Skonieczny


19.kolejka:
Spójnia Stargard - Pyra Poznań 62:59
Stal Stalowa Wola - TYTAN Częstochowa 74:83
Kager Gdynia - Sokół Łańcut 86:81
Basket Kwidzyn - Znicz Jarosław 80:60
CA~IB Legion - CKS 1924 Czeladź 64:58
Team Polska - Znicz Pruszków 89:78
Siarka Tarnobrzeg - AZS Radom 79:52 (Józefowicz 4)

<-- Cofnij