W meczu 15.kolejki pierwszej ligi Polpak bez problemów pokonał u siebie Górnika Wałbrzych 105:72 (29:19, 26:17, 23:22, 27:14).

Górnik: Maciej Sterenga 20 (4x3), Glapiński 18 (3x3), Kozaczka 10, Adamek 9, Nowicki 8, Dymarski 4, Marcin Sterenga 3, Siczek 0, Kołodziej 0, Stochmiałek 0.
Polpak: Gołąb 20 (4x3), Cywiński 13, Morkowski 12 (2x3), J. Kalinowski 11 (3x3), Głowala 11, K. Kalinowski 11 (2x3), Molenda 11, Tracz 8, Kowalczyk 3 (1x3), Twierdziński 3 (1x3), Herman 2, Małecki 0.

Górnicy wybrali się na to spotkanie bez chorych lub kontuzjowanych: Marcina Kowalskiego, Bartłomieja Józefowicza oraz kapitana drużyny Andrzeja Neymayera. Na dodatek Rafał Glapiński był nie w pełni zdrowia i pojechał do Świecia z gorączką.

Pierwsza kwarta rozpoczęła się od prowadzenia gości 2:0 i jak się okazało, było to jedyne prowadzenie Górnika w tym meczu. W następnych akcjach zaczął punktować Andrzej Molenda, który w ciągu kilku chwil sam zdobył 7 punktów. Solidnie jak zwykle prezentował się Dariusz Cywiński, a grą mądrze kierował Jarosław Kalinowski (7 asyst w całym meczu). Zawodnicy pierwszej piątki Polpaku wypracowali swoim kolegom kilkupunktową przewagę, którą cały zespół umiejętnie kontrolował i powiększał już do końca meczu. Pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 29:19 i gdyby nie nieco niefrasobliwa defensywa w ostatnich akcjach tej części gry, wynik mógłby być dla podopiecznych trenera Krutikowa jeszcze korzystniejszy.

W drugiej kwarcie grali przede wszystkim rezerwowi Polpaku. Całe 10 minut rozegrał Krzysztof Kalinowski oddając dwa celne rzuty za 3 punkty, szansę otrzymał też Adam Głowala, Maciej Kowalczyk, Tomasz Tracz i Marcin Twierdziński. Zawodnicy ci po raz kolejny pokazali, że są w stanie dyktować warunki na boisku tak samo, jak ich koledzy z etatowej pierwszej piątki.

Wynik 55:36 do przerwy to jednak zasługa przede wszystkim Adama Gołąba, który w ciągu 13 minut spędzonych na parkiecie zdobył 15 punktów (3/4 za 2 pkt., 3/3 za 3 pkt., 1 zb., 2 as.). Bardzo dobrze pod koszem zagrał też Dariusz Cywiński (5/6 za 2 pkt., 4 zb., 3 przechw.) i Andrzej Molenda (4/5 za 2 pkt., 1/1 za 1 pkt., 2 zb. 1 przechw.). W zespole Górnika bardzo dobrze wypadł Maciej Sterenga, który rzucił w pierwszej połowie 14 punktów (4/5 za 3 pkt., 2/2 za 1 pkt.,), nieźle radził sobie także grający z gorączką Rafał Glapiński (2/3 za 3 pkt., 1/4 za 1 pkt., 4 zb.). Dobra gra tych dwóch zawodników nie wystarczyła jednak na solidniejszy i bardziej poukładany zespół Polpaku.

Trzecią kwartę nieźle rozpoczęli goście odrabiając kilka punktów do Polpaku. Bardzo dobrze prezentował się w tej części spotkania i całej drugiej połowie Robert Kozaczka ( 5/8 za 2 pkt., 0/1 za 3 pkt., 5 zb. I aż 4 w ataku) oraz Rafał Glapiński. Gospodarze złapali jednak swój rytm gry i tę najbardziej wyrównaną kwartę w całym meczu wygrali 23:22 . W tym momencie na tablicy wyników było 78:58. Wszyscy kibice w Świeciu liczyli na to, że ich ulubieńcy po raz pierwszy w tym sezonie przekroczą magiczną granicę stu punktów. Tak też się stało. „Setka” pękła po trzypunktowym rzucie Marcina Twierdzińskiego. Ostatnią partię spotkania Polpak wygrał 27:14, a kilka minut zagrał wracający po kontuzji ulubieniec świeckich kibiców - Tomek Herman.

don przemo


Wynik "live" (po każdej kwarcie spotkania) prezentowaliśmy dzięki współpracy i uprzejmości prowadzących stronę www.um-swiecie.pl/polpak oraz tamtejszego Klubu Kibica .


15.kolejka:
Pyra Poznań - Zastal Zielona Góra 94:103
TYTAN Częstochowa - Kotwica Kołobrzeg 83:81
ŁKS Łódź - Kager Gdynia 99:96
Znicz Jarosław - Stal Stalowa Wola 73:90
Siarka Tarnobrzeg - AZS Radom 82:71
Basket Kwidzyn - Sokół Łańcut 73:62
Spójnia Stargard - Alba-Elcho 75:67

<-- Cofnij