Newsy
Górnik Wałbrzych tuż przed sezonem/ 2003-09-19 00:07:00 /
W sezonie 2002/2003 gracze Górnika sprawili spory zawód swoim kibicom oraz działaczom. Zamiast walki w play-off była gra w play-out o utrzymanie się w drugiej lidze. Jak będzie w nadchodzącym sezonie ? Problemy finansowe nie pozwoliły na „zakup dzikiej karty”, uprawniającej do gry w 1 lidze. Zespół opuścili: Marcin Salamonik, który przeszedł do Alby-Alstom Chorzów oraz Piotr Kozyra - wrócił do Sudetów Jelenia Góra. Wzmocnienia to wracający z Polonii Leszno skrzydłowy Maciej Sterenga oraz przede wszystkim sprowadzony ze Spetechu Bielsko-Biała utalentowany Robert Kozaczka. Trenerzy i działacze klubu stawiają póki co jeden jasny cel – awans do czołowej ósemki swojej grupy drugiej ligi. W tej chwili ciężko ocenić siłę rywali i tym samym siłę zespołu Górnika na tle przeciwników. Drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu. Gracze przebywali na zgrupowaniu w Dziwnowie. Treningi odbywały się 3 razy dziennie, a ostatni trwał od godziny 20:00 do 22:00 - na 23:00 wyznaczona była cisza nocna. Zespół bardzo dobrze zaprezentował się na turnieju o Puchar Prezydenta Wałbrzycha. W finale uległ jedynie Basketowi Kwidzyn, który to zespół pokonał wcześniej w rywalizacji grupowej. Do sukcesów należało także na pewno zwycięstwo z 1-ligowcami Albą-Alstom Chorzów oraz Siarką Tarnobrzeg. Swoje niemałe możliwości w zawodach tych pokazał zaledwie 18-letni Jacek Dymarski, który został wybrany najlepszym graczem ekipy gospodarzy. Na rozgrywanym we Wrocławiu Memoriale im. Mieczysława Korwina Górnik zajął trzecie miejsce, pokonując w walce o tą pozycję swojego bezpośredniego rywala z ligi Sudety Jelenia Góra. Trzecim miejscem zakończył się także udział Górników w Pucharze Ziemi Śląskiej. Tym razem Alba-Alstom Chorzów okazała się za silnym przeciwnikiem – podobnie jak SKS Polpharma. Jednak ponownie zespół z Wałbrzycha zostawił w pokonanym polu Siarkę. Ostatnie sparingi to dwa wyraźnie przegrane mecze w Zielonej Górze z tamtejszym Zastalem. Najpewniej i najrówniej w cyklu spotkań przygotowawczych spisywali się wysocy Marcin Sterenga oraz Robert Kozaczka. Chociaż ten drugi musiał kilkanaście dni odpoczywać od gry w koszykówkę, po tym jak podczas turnieju w Wałbrzychu doznał kontuzji nogi. Zdecydowanie poniżej oczekiwań i swoich możliwości grał kapitan drużyny Andrzej Neumayer. Wałbrzyszanie sezon zainaugurują meczem w Szczecinie z tamtejszym AZSem (20.09.). Tydzień później pierwszy mecz na własnym parkiecie, a rywalem będzie ponownie szczeciński klub – SKK. Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze: |
|