walbrzych.dlawas.info - Turniej koszykówki Alkatraz od lat jest wizytówką i doskonałą promocją sportowego Wałbrzycha na ogólnopolskiej arenie. Nie inaczej było tym razem. To, co się zmieniło, to sensacyjna porażka obrońców tytułu, czyli Bad Company.

Bad Company to miejscowy zespół, złożony z obecnych lub byłych koszykarzy Górnika, który jest gospodarzem asfaltowego boiska Alkatraz, znajdującego się w centrum Wałbrzycha, na terenie Zespołu Szkół Politechnicznych „Energetyk". Koszykarze Bad Company regularnie wygrywali ten turniej, ale tym razem przepadli w ćwierćfinale, przegrywając z niżej notowanym zespołem Soul in the Hole. Ta ekipa weteranów nie poszła jednak za ciosem i zakończyła rywalizację na półfinale. Najlepsi okazali się gracze Real Steal, którzy w ubiegłym roku byli w finale, a na Alkatraz pojawili się po raz trzeci. W decydującym o triumfie meczu pokonali 29:19 Dream Buckets, debiutującą w zawodach drużynę z Poznania. MVP finału wybrano Mateusza Szczypińskiego z Real Steal (ostatnio zawodnik pierwszoligowych Niedźwiadków Przemyśl), a MVP całego turnieju Maksymiliana Formellę (Real Steal, gracz pierwszoligowej Decki Pelplin). W zespole tegorocznych mistrzów występowali także Stanisław Heliński (ostatnio AZS AWF Katowice w 1 lidze), Patryk Wilk (mistrz 1 ligi w barwach Górnika), Joshua Ashaolu (WKK Wrocław), Bartłomiej Józefowicz (w przeszłości gracz Górnika) i Michał Sitnik (Śląsk Wrocław). Zwycięski zespół zgarnął 3 tys. zł, puchar oraz medale. Te ostatnie były wykonane przez Monikę Borzemską, żonę organizatora całej imprezy - Michała Borzemskiego.

Real Steal okazali się najlepsi z grona szesnastu zespołów, które początkowo były podzielone na cztery grupy. Faza eliminacyjna odbyła się w sobotę, finałowa dzień później. Na boisku rozgrywano mecze 2x10 minut, czterech zawodników na czterech. Jak to w koszykówce ulicznej, brakowało sędziego, gra niejednokrotnie przekraczała przepisy, była ostra i zawzięta, ale w duchu fair play. Wokół boiska można było zaobserwować ekipę producencko-filmową, zbierającą materiał do powstającego dokumentu „Ucieczka do Alkatraz”, który opowiada przejmującą historię wałbrzyskich pasjonatów koszykówki.

Turniej Alkatraz raz jeszcze zapisał się w pamięci entuzjastów basketu. Z głośników tradycyjnie wydobywał się hip-hop, w konkursie wsadów najlepszy okazał się Mikołaj Świątek z Poznania, wygrywając 2,5 tys. zł. Przed samym finałem rapował Nullo, a imponujący pokaz umiejętności z piłką do kosza zaprezentował Pszczelarz. Wokół boiska znajdowały się strefa dla dzieci oraz gastronomiczna, koszykarze mogli liczyć na wsparcie Fizjocentrum. Nowością była wskazująca wynik elektroniczna tablica.

Najlepszą rekomendację tego, jak świetny to był turniej, przedstawił po finale MVP Formella: - Uwaga, cenzura. Było za*****cie! - oświadczył uradowany, odbierając przy okazji nagrodę pieniężną w wysokości 500 zł. W Alkatraz absolutnie nie chodzi jednak o zdobywane medale, puchary czy nagrody pieniężne. Zwyciężyli tak naprawdę wszyscy zebrani, bo po uszy zakochali się w koszykówce.

<-- Cofnij