walbrzych.dlawas.info - Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych jest już jedną nogą w finale Suzuki 1 Ligi. W serii do trzech zwycięstw prowadzi z SKS-em Starogard Gdański 2:0. Drugie spotkanie wygrał 92:77, ponownie przy głośnym wsparciu kapitalnej miejscowej publiczności. Aż sześciu graczy Górnika zakończyło mecz z dwucyfrową zdobyczą punktową, w tym wszyscy z pierwszej piątki.
Mecz nr 3 półfinału będzie miał miejsce na Kociewiu (sobota 6 maja). Zwycięstwo da Górnikowi awans do wielkiego finału Suzuki 1 Ligi. Ewentualna porażka oznacza czwarte spotkanie, także w Starogardzie Gdańskim (7 maja).
Mecz nr 2 półfinału pod wieloma względami przypominał ten pierwszy. Kolejki przed kasą biletową ciągnęły się w nieskończoność, kibice ponownie zapełnili Aqua Zdrój po brzegi, raz jeszcze zapewniając żywiołowy doping, w dużej mierze na stojąco. Pierwsza połowa także była wyrównana, tym razem wygrana przez gospodarzy 48:41. W trzeciej odsłonie wałbrzyszanie raz jeszcze odskoczyli (28:17), budując przewagę, której już nie oddali. - Każdy z nas wie, jaka jest stawka, o co gramy. Trener tak rotuje składem, że jesteśmy gotowi na większy wysiłek. Minuty są rozłożone na większość zespołu. Mieliśmy więc siłę, by wejść w trzecią kwartę z całym impetem – powiedział po meczu Szymon Walski, skrzydłowy Górnika.
W drugiej odsłonie powtórnie w tarapaty z przewinieniami wpadli wysocy gości. Wielką różnicą w zestawieniu z meczem otwierającym serię była z kolei selekcja rzutowa , którą nasi wyraźnie poprawili, trafiając aż 10 z 16 rzutów za 3! Obie ekipy imponowały skutecznością z dystansu, bo drogę do kosza znalazło w sumie aż 29 z 60 prób!
Górnik zagrał bardzo zespołowo, trudno jest wskazać wyraźnego lidera. Na uwagę zasługuje 13 punktów i 13 asyst Adriana Kordalskiego. Kolejny raz bez błysku zaprezentował się lider SKS-u, Filip Małgorzaciak, dobrze wyłączany z gry przez Michała Sitnika. Dużo lepiej w szeregach przyjezdnych wyglądał rozgrywający Piotr Lis. W meczu nr 1 serii premierowe punkty zdobył dopiero w czwartej kwarcie, w spotkaniu nr 2 był liderem Kociewskich Diabłów:
- Trzecia kwarta ponownie nam uciekła. Myślę, że daliśmy z siebie wszystko, ale [rywale] znowu skaczą nam po głowach. Zdecydowanie brakuje nam zbiórek ofensywnych, ale także skuteczności. Wiemy, jak ciężkim terenem do gry jest Wałbrzych. Kibice robią swoje. Teraz wracamy do siebie, trenujemy mocno, nie zwieszamy głów. Wierzymy, że wyrównamy serię i wrócimy na piąty mecz do Wałbrzycha – powiedział po meczu 21-letni Lis, którego drużyna prowadziła jedynie przez 3 minuty, w kilku fragmentach pierwszej połowy.
Po meczu koszykarze Górnika tradycyjnie przybijali piątki kibicom, wręczając im w tym czasie specjalne pocztówki ze swoim wizerunkiem, kodem QR i miejscem na autograf. Pod kodem QR kryją się krótkie filmy z wypowiedziami zawodników, a na autograf pewnie jeszcze przyjdzie czas. Najmłodsi fani biało-niebieskich już rozpoczęli kolekcjonowanie pocztówek i wymiany duplikatów. To kolejny zabieg klubu, by zainwestować w najmłodszych sympatyków basketu, będących przyszłością bazy kibicowskiej w Wałbrzychu.
Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - SKS Starogard Gdański 92:77
Górnik: Sitnik 17, Niedźwiedzki 17 (12 zb), Majewski 15, Chidom 14, Kordalski 13 (13 as), Durski 10, Walski 6, Ratajczak 0, Stopierzyński 0, Sobkowiak 0, Kabała 0.
SKS: Lis 18, Czerlonko 13, Ziółkowski 13, Małgorzaciak 11, Janiak 7, Życzkowski 6, Motylewski 5, Perzanowski 2, Venzant 2, Burczyk 0, Cebula 0.
Mecz nr 1:
Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - SKS Starogard Gdański 88:69
Górnik: Chidom 24, Niedźwiedzki 18, Sitnik 15, Majewski 9, Walski 7, Durski 7, Stopierzyński 5, Kordalski 3, Ratajczak 0, Sobkowiak 0, Kabała 0.
SKS: Czerlonko 16, Małgorzaciak 11, Lis 9, Venzant 7, Janiak 7, Perzanowski 6, Burczyk 5, Życzkowski 4, Ziółkowski 3, Motylewski 1, Cebula 0.
<-- Cofnij