walbrzych.dlawas.info - Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych pokonał w pierwszym meczu ćwierćfinału play-off Polonię Warszawa aż 86:48! Wysokiemu zwycięstwu towarzyszyła rekordowa w tym sezonie frekwencja na trybunach. Mecz nr 2 już dzień później, w niedzielę o godz. 18.

(1-0) Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - (0-1) KKS Polonia Warszawa 86:48
Górnik: Sitnik 18, Niedźwiedzki 11, Majewski 11, Walski 11, Stopierzyński 7, Durski 7, Ratajczak 7, Chidom 6, Drzazga 3, Kabała 3, Sobkowiak 0.
Polonia: Barnes-Thompkins 13, Kierlewicz 7, Gospodarek 6, Dutkiewicz 6, Piliszczuk 6, Cechniak 4, Anusewicz 3, Pełka 2, Lisewski 1, Linowski 0, Wieluński 0, Szymański 0.

Już na 80 minut przed meczem na schodach prowadzących do hali Aqua Zdrój ustawiło się kilkadziesiąt, spragnionych koszykarskich emocji osób. To grono szczęśliwców, którzy zdążyli zakupić bilety w internetowej przedsprzedaży. Po raz pierwszy w tym sezonie pula wejściówek w sieci została wyczerpana przed meczem – w tym przypadku na cztery godziny przed jego początkiem! Pechowcy, którzy z kolei dopiero biletów poszukiwali, stworzyli wydłużającą się z każdą minutą kolejkę do kas.

- Przyznam, myślałem iż hype rozpocznie się dopiero od potencjalnych półfinałów, a tu „grzałka” od samego początku – takimi słowami ocenił na Twitterze zainteresowanie meczem Adam Ptak, komentator ligi na emocje.tv.

Wypełniona po brzegi hala mogła liczyć na wielkie show. Zaczęło się od przyjemnych uroczystości, gdy Arinze Chidom odebrał statuetki dla MVP sezonu zasadniczego oraz gracza wybranego do pierwszej piątki całych rozgrywek. To wszystko za sprawą głosów trenerów drużyn Suzuki 1 Ligi. Natomiast Damian Durski odebrał pamiątkową tablicę dla „Górnika Przodowego”, czyli MVP kibiców biało-niebieskich. Wręczenia nagród miały miejsce przy efektownej grze świateł i burzy oklasków rozgrzanej do czerwoności publiczności. Po chwili w górę poszły flagi, balony oraz białe litery z kibicowskim hasłem. Brawo!

W rundzie zasadniczej Górnicy dwukrotnie minimalnie pokonali Polonię, w Warszawie 90:88, u siebie 84:79. W pierwszym meczu grali jednak bez Chidoma i Piotra Niedźwiedzkiego, a debiut zaliczał Michał Sitnik. W drugim spotkaniu prowadzili już bardzo wysoko, ale dali się w drugiej połowie dogonić, bo rywale jak w transie trafiali z dystansu. Tym razem przewaga podopiecznych Marcina Radomskiego była niepodważalna. Nasi rozpoczęli od prowadzenia 17:4, stopniowo zwiększając dystans. W ostatnich minutach szansę otrzymali zmiennicy, swoje pierwsze punkty w play-off zdobył za sprawą celnej „trójki” 16-letni Filip Drzazga. N uwagę także zasługuje fatalna skuteczność Czarnych Koszul za 1 (6/18). W meczu nr 1 na parkiecie nie pojawił się Adrian Kordalski, wciąż wracający do zdrowia z powodu kłopotów ze stawem skokowym. Poza składem tym razem był Hubert Kruszczyński, zmagający się z urazem barku.

Seria z Polonią trwa do trzech zwycięstw. Po niedzielnym meczu nr 2 w Wałbrzychu przenosi się do stolicy (czwartek, 20.04, godz. 19). Ewentualny mecz nr 4 w piątek, 21.04 o godz. 20 w Warszawie, a ewentualny mecz nr 5 odbędzie się w środę, 26.04 pod Chełmcem. Zwycięzca tej pary w półfinale zagra z lepszym w rywalizacji GKS-u Tychy i SKS-u Starogard Gdański. Temperatura emocji pod koszem będzie więc tylko rosnąć!

<-- Cofnij