walbrzych.dlawas.info - Górnik Trans.eu Wałbrzych wciąż wygrywa! Nasi triumfowali po raz dziesiąty z rzędu, tym razem z Żakiem Koszalin 79:69. 19 punktów i 9 zbiórek zanotował Amerykanin Arinze Chidom, a 17 punktów i 10 asyst padło łupem Adriana Kordalskiego. Podopieczni Marcina Radomskiego utrzymali pozycję lidera Suzuki 1 Ligi.
(23-6) Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - (15-13) Żak Koszalin 79:69
Górnik: Chidom 19, Kordalski 17 (10 zb), Majewski 17, Sitnik 9, Walski 6, Niedźwiedzki 6 (12 zb), Kruszczyński 3, Durski 2, Sobkowiak 0.
Żak: Łabinowicz 21, Dłoniak 16, Kaszowski 15, Marcinkowski 9, Itrich 7, Sanders 1, Pisarczyk 0, Rompa 0, Szewczyk 0, Karpik 0.
Po środowej potyczce ze Startem II Lublin, miejsca w Aqua Zdroju znowu się wypełniły. Tym razem do Wałbrzycha przyjechał solidny średniak z Koszalina, który pokonał biało-niebieskich u siebie 96:94, po punktach w ostatniej sekundzie. Nasi kończyli mecz w koszalińskiej hali Gwardii bez Piotra Niedźwiedzkiego i Szymona Walskiego, wtedy wyeliminowanych z gry z powodu przewinień. W sobotę Górnicy byli zdeterminowani by wymazać z pamięci niekorzystny obrót spraw z pierwszej rundy.
Żak rozpoczął świetnie, od nacisku w obronie i konsekwencji w ataku, które dały prowadzenie 10:0. Paradoksalnie ten wynik pokazał siłę wałbrzyszan, bo ci po przerwie na żądanie wzięli się w garść, wygrywając pierwszą odsłonę 28:17. Druga kwarta należała z kolei do gości, głównie za sprawą skuteczności Mateusza Kaszowskiego i Artura Łabinowicza, autorów w sumie 23 punktów do przerwy. Górnicy do szatni schodzili z minimalną zaliczką 44:43.
Sporą przewagę uzyskali na początku czwartej kwarty, dzięki serii punktowej 12:2. To właśnie wtedy grali w niskim ustawieniu, z Chidomem na pozycji środkowego, Michałem Sitnikiem obok, Bartoszem Majewskim w roli skrzydłowego oraz Hubertem Kruszczyńskim i Adrianem Kordalskim na obwodzie. Ten zestaw zawodników zbudował przewagę 73:58. Przyjezdni szukali swoich szans za sprawą trafiającego raz po raz Jakuba Dłoniaka. 39-latek był w tym meczu również grającym trenerem, pod nieobecność chorego Rafała Knapa. Gospodarze nie dali się ostatecznie dogonić, utrzymując bezpieczną przewagę, ku uciesze dopingujących na stojąco fanów. Występ wałbrzyskich koszykarzy był jednak daleki od perfekcji, czego dowodem jest aż 21 przestrzelonych rzutów wolnych (na 35 prób). Na parkiecie po raz kolejny zabrakło narzekającego na kłopoty z pachwiną Mikołaja Stopierzyńskiego.
Kolejne dobre spotkanie w barwach Górnika zanotował wspomniany Chidom. W 15 dotychczas rozegranych meczach za każdym razem notował dwucyfrową zdobycz punktową, dodając świetną grę w defensywie. Popularny „Arizona” zatrzymał w sobotę Wojciecha Pisarczyka, który w Aqua Zdroju spudłował wszystkie sześć rzutów z gry (śr. w sezonie notuje 12,5 pkt). Chidom jest najlepszym przechwytującym ligi ze śr. 2.9 oraz plasuje się na trzeciej lokacie w wysokości Eval, prestiżowego wskaźnika boiskowej efektywności.
W następnej kolejce (11.03, godz. 18) nasi zmierzą się na wyjeździe z Weegree AZS Politechniką Opolską, która we własnej hali legitymuje się kapitalnym bilansem 13-1. Kolejny meczu u siebie w sobotę 18 marca o godz. 18:00 z Polonią Warszawa.
<-- Cofnij