walbrzych.dlawas.info - Walcząca o utrzymanie Polonia Bytom postraszyła Górnika w Aqua Zdroju. Ostatecznie górą byli gospodarze, którzy zwyciężyli 82:71. Było to piąte zwycięstwo z rzędu, pozwalające wałbrzyszanom zrównać się punktami z liderem Suzuki 1 Ligi – Hydrotruckiem Radom. Spotkanie z Polonią było jedynym u siebie w lutym. Teraz przed naszym zespołem seria trzech spotkań na wyjeździe.
(18-6) Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - (6-18) Polonia Bytom 82:71
Górnik: Niedźwiedzki 23, Chidom 21 (9 zb), Durski 13, Majewski 11, Kruszczyński 6, Kordalski 4, Sitnik 2, Walski 2, Ratajczak 0, Sobkowiak 0.
Polonia: Chrabota 16, Wieczorek 14, Szczepanik 14, Bogdanowicz 11, Piechowicz 6, Willis 4, Jagoda 4, Krakowiak 2.
Mecz z beniaminkiem z Bytomia według wielu zapowiadał się na „spacerek”. Na Górnym Śląsku nasi wygrali różnicą dwudziestu punktów, a w tabeli plasują się na drugiej pozycji. Polonia też w stawce jest druga, ale od końca.
Boisko po raz kolejny zweryfikowało przedmeczowe typowania. Górnicy mieli spore problemy z obroną strefową Polonii. Ta w dodatku grała cierpliwie i skutecznie w ofensywie. Do przerwy 43:38 prowadzili gospodarze, głównie za sprawą Piotra Niedźwiedzkiego, autora 18 punktów, na którego bytomianie nie mieli pod koszem odpowiedzi. Bardzo dobre spotkanie w szeregach gości rozgrywał Damian Szczepanik (14 „oczek” w pierwszej połowie).
W drugiej połowie wspomniany Szczepanik już jednak nie punktował, a jeszcze w trzeciej kwarcie piąte przewinienie popełnił Alphonso Willis. Amerykanin w Wałbrzychu zanotował 1/8 z gry, zdobył jedynie 4 punkty, co jest jego zdecydowanie najgorszym wynikiem w sezonie (to czwarty strzelec całej ligi ze śr. ponad 18 pkt). Po trzech odsłonach nasi prowadzili 65:50 i wydawało się, że wszystko już jest jasne.
Skuteczność Michała Chraboty oraz Patryka Wieczorka z dystansu sprawiła, że podopieczni Mariusza Bacika zbliżyli się do gospodarzy na 72:67. Wtedy jednak, podobnie jak w starciu w Radomiu, arcyważny rzut za trzy trafił Damian Durski. W drugiej połowie aktywny w ataku był także Arinze Chidom, z każdym meczem prezentujący się coraz bardziej okazale. To właśnie Kalifornijczyk i Niedźwiedzki poprowadzili biało-niebieskich do triumfu. Ten pierwszy przed meczem otrzymał bon podarunkowy za wygranie głosowania miejscowych kibiców na Air Team MVP Stycznia. Ten drugi z kolei został wybrany przez organizatora rozgrywek MVP Stycznia całej Suzuki 1 Ligi. W pojedynku z beniaminkiem nasi zagrali bez narzekającego na drobny uraz Mikołaja Stopierzyńskiego, który może wrócić do gry już w następnej kolejce. Pod koniec meczu utykał Bartosz Majewski, ale tym razem był to jedynie skurcz.
Górnik pozostał na drugim miejscu w tabeli, choć porażka Hydrotrucka sprawiła, że zrównał się punktami z radomianami. Przed naszą drużyną trzy kolejne mecze na wyjeździe: w Poznaniu, Wrocławiu (z WKK) oraz w Krakowie. Najbliższy mecze przed wałbrzyską publicznością odbędzie się dopiero 1 marca (ze Startem II Lublin).
<-- Cofnij