walbrzych.dlawas.info - Górnik Trans.eu Wałbrzych zdominował AZS AGH Kraków w meczach numer trzy i cztery, pewnie awansując do najlepszej czwórki rozgrywek Suzuki 1 Ligi! Pierwsze dwa mecze półfinałowe w Aqua Zdroju 30 kwietnia i 1 maja (sobota i niedziela) - w oba dni o godzinie 17:30. Zapowiadają się wielkie, koszykarskie emocje, choć w walce o wielki finał biało-niebiescy wciąż czekają na przeciwnika.
Mecz #3: AZS AGH Kraków - Górnik Trans.eu Wałbrzych 75:91 (stan serii: 2-1 dla Górnika)
Górnik: Pabian 22 (4/4 za 3), Niedźwiedzki 19 (10 zb), Dymała 17 (12 zb), Cechniak 9, Malesa 8, Durski 6, Zywert 5 (14 as), Kruszczyński 3, Jakóbczyk 2, Ratajczak 0.
AGH: Fraś 18, Rojek 13, Pawlak 11, Zmarlak 10, Wydra 10, Orłowski 4, Leśniak 4, Dyrda 3, Matyja 2, Pieniążek 0.
W ostatnich latach Górnicy w Krakowie pisali przeróżne scenariusze. W grudniu 2018 roku pokonali AGH po dreszczowcu 73:68, dzięki serii punktowej Huberta Kruszczyńskiego w końcówce. W styczniu 2021 długo kontrolowali mecz z Wisłą Kraków, by kompletnie zawalić czwartą kwartę (przegraną 16:29) i ostatecznie przegrać z późniejszym spadkowiczem 77:80. W tym sezonie w mikroskopijnym obiekcie Akademii Górniczo-Hutniczej nie pozostawili złudzeń, zwyciężając w rundzie zasadniczej aż 94:61.
Scenariusz trzeciego meczu ćwierćfinału bardzo przypominał wydarzenia sprzed kilku miesięcy. Górnicy ponownie nie mieli najmniejszych problemów ze zdominowaniem rywala w jego hali, prowadząc przez niemal całe spotkanie. 18 punktów do przerwy zgromadził Hubert Pabian, a aż 14 asyst w całym meczu zanotował Kamil Zywert. Bardzo produktywny w ofensywie był Piotr Niedźwiedzki, który ponownie z powodu kłopotów motorycznych na krótko pojawiał się w grze. Gdy jednak był już na parkiecie, to imponował efektywnością, notując 19 punktów i 10 zbiórek. Najrówniej grającym zawodnikiem wałbrzyszan w serii z AGH jest Marcin Dymała. 31-letni gracz bardzo dobrze czuje się naprzeciw krakowianom. W pięciu kolejnych meczach w trwających rozgrywkach notował przeciwko ekipie Wojciecha Bychawskiego kolejno: 16, 23, 13, 14 i 17 punktów.
W szeregach gospodarzy ponownie zabrakło głębszej rotacji. Do składu powrócił Michał Pieniążek, ale wciąż w tej serii nie oglądaliśmy w akcji Wojciecha Leszczyńskiego i Kacpra Majki. W pierwszej połowie Górnik prowadził już dwudziestoma punktami, po trzech kwartach było 77:47. W ostatniej odsłonie biało-niebiescy spuścili nieco z tonu, oszczędzając siły na czwartą potyczkę w tej serii.
Mecz #4: AZS AGH Kraków - Górnik Trans.eu Wałbrzych 66:94 (stan serii: 3-1 dla Górnika)
Górnik: Pabian 17, Malesa 15, Niedźwiedzki 15, Zywert 13, Dymała 10, Jakóbczyk 9, Ratajczak 8, Durski 3, Jeziorowski 2, Cechniak 2.
AGH: Zmarlak 16, Pawlak 14, Dyrda 10, Wydra 8, Fraś 6, Rojek 4, Leśniak 3, Orłowski 3, Matyja 2, Pieniążek 0
Dominacja i deklasacja. To najbardziej dobitne podsumowanie meczu numer cztery. Górnicy pierwszą kwartę wygrali 34:12, rzucając na świetnej, 81-procentowej skuteczności z gry! Do szatni schodzili z prowadzeniem 63:27. Druga połowa to kontrola boiskowych wydarzeń, aż do końcowej syreny. Wszystkie siedem rzutów za trzy w dwumeczu pod Wawelem trafił Hubert Pabian. W półfinale biało-niebiescy zmierzą się z lepszym z pary WKK Wrocław - Sensation Kotwica Kołobrzeg. Rywala nasi poznają w środę, po piątym meczu, który odbędzie się nad Bałtykiem. Pierwsze dwa mecze półfinału w Aqua Zdroju (30 kwietnia i 1 maja).
<-- Cofnij
