walbrzych.dlawas.info - Za nami dwa pierwsze mecze półfinału Suzuki 1 Ligi. Górnik Trans.eu Wałbrzych remisuje z WKK Wrocław 1:1. Do awansu do finału potrzebne są trzy wygrane. Teraz rywalizacja przenosi się do stolicy Dolnego Śląska.
W drugiej parze Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk prowadzą z Rawlplug Sokołem Łańcut 2:0.
Mecz nr 3: Wrocław - 1 maja (sobota)
Mecz nr 4: Wrocław - 2 maja (niedziela)
Ewentualny mecz nr 5: Wałbrzych - 5 maja (środa)
Mecz nr 1
Świetne otwarcie serii przez wrocławian, którzy wygrali trzeci z rzędu mecz w Aqua Zdroju w ostatnich dwóch sezonach. Tym samym pozostali jedyną od kwietnia 2019 roku przyjezdną drużyną triumfującą pod Chełmcem. W całym spotkaniu trafili aż jedenaście rzutów a trzy, a szczególnie skuteczny z dystansu był w trzeciej kwarcie Tomasz Prostak. Górnicy rozpoczęli mecz od prowadzenia 10:3, po trójce Krzysztofa Jakóbczyka. To była jednak już ostatnia celna próba z obwodu gospodarzy, którzy zakończyli mecz z koszmarną skutecznością dystansową (1/21). Jedynie 4/11 z gry zanotował Jakóbczyk, a tylko 4 „oczka” w całym meczu zgromadził drugi strzelec Górnika, Maciej Bojanowski.
Górnik Trans.eu Wałbrzych - WKK Wrocław 63:83 (31:41)
Górnik: Malesa 12, Jakóbczyk 11, Wróbel 11, Durski 7, Cechniak 7, Zywert 7, Bojanowski 4, Ratajczak 2, Stankiewicz 2, Koperski 0, Niziński 0, Ochońko 0.
WKK: Prostak 19, Niedźwiedzki 16, Jędrzejewski 14, Rutkowski 9, Grzeliński 8, Koelner 8, Kiwilsza 6, Sitnik 3, Patoka 0, Matusiak 0, Uberna 0, Wilczek 0.
Mecz nr 2
Play-off zebrał po sobocie żniwo, bo w meczu nr 2 nie oglądaliśmy na parkiecie niedysponowanych Tomasza Ochońki i Kuby Koelnera. Po wyjątkowo nieudanym sobotnim spotkaniu, Górnicy w wielkim stylu wrócili z zaświatów. Trener Łukasz Grudniewski dokonał istotnego usprawnienia w wyjściowym składzie, desygnując razem do gry Damiana Cechniaka i Marcina Wróbla. Ten drugi, w tym sezonie znany raczej z roli zmiennika tego pierwszego, wrócił więc na swoją nominalną pozycję. Efekt okazał się piorunujący, bo 34-latek zanotował 21 punktów. Cechniak też dołożył swoje, ale przede wszystkim świetnie spisywał się w defensywie przeciwko Piotrowi Niedźwiedzkiemu. Michał Sitnik z kolei utrudniał życie Jakóbczykowi (2/10), ale to było za mało na dobrze funkcjonujących, grających zespołowo wałbrzyszan. Po stronie WKK z powodu urazu spotkania nie dokończył Jan Grzeliński.
Górnik Trans.eu Wałbrzych - WKK Wrocław 88:66 (43:27)
Górnik: Wróbel 21, Cechniak 12, Koperski 10, Durski 8, Jakóbczyk 7, Zywert 7 (9 zb, 11 as), Ratajczak 7, Malesa 6, Bojanowski 5, Makarczuk 3, Stankiewicz 2, Niziński 0.
WKK: Prostak 14, Patoka 13, Jędrzejewski 12, Niedźwiedzki 8, Kiwilsza 7, Uberna 6, Rutkowski 4, Wilczek 2, Sitnik 0, Grzeliński 0, Matusiak 0.
<-- Cofnij