Po wyeliminowaniu młodego WKK Wrocław biało-niebieskich czeka trudniejsze wyzwanie. W drugiej rundzie playoffs Górnik zagra z trzecią drużyną grupy C, MCKiS Jaworzno, które jeszcze dwa lata temu występowało w 1. lidze. Pierwsze spotkanie 2 kwietnia w Wałbrzychu.

MCKiS Jaworzno, zdj.MCKiS Jaworzno - Facebook

Zaledwie 5 wygranych w 31 meczach nie zapewniły jaworznickiemu klubowi utrzymania w 2014 roku 1. lidze. W drugiej rundzie play-out MCKiS wygrał na inaugurację ze Zniczem Pruszków, a trzeci mecz przegrał tylko jednym „oczkiem”. To wszystko okazało się za mało na zachowanie bytu na zapleczu ekstraklasy – koszykarze z Pruszkowa wygrali serię 3:1. Tamtą rywalizację doskonale pamięta Marcin Wróbel, wtedy zawodnik jaworznickiego klubu. Nasz czołowy koszykarz był siódmym strzelcem MCKiS-u (8.1 pkt, 4.6 zb).

W ciągu dwóch lat od pojedynków ze Zniczem w klubie z Jaworzna zmieniło się bardzo dużo – pięciu z sześciu najlepszych graczy opuściło zespół, pozostając w przeważającej większości w 1. lidze (Michael Gospodarek trafił nawet do TBL, to Turowa Zgorzelec). Do istotnej zmiany doszło także na ławce trenerskiej. Od tego sezonu MCKiS ponownie prowadzi Marcin Lichtański, który wrócił na Górny Śląsk po pięciu latach nieobecności. 42-letni szkoleniowiec pracował w Jaworznie dekadę temu, doprowadzając juniorów w 2007 roku do wicemistrzostwa Polski U-18 (porażka w finale z Prokomem Trefl z Adamem Waczyńskim i Mateuszem Kostrzewskim w składzie). Po sukcesach juniorskich Lichtański otworzył jaworznicką koszykówkę na rozgrywki drugoligowe, gdzie ogrywał utalentowaną młodzież. Obok sukcesu z juniorami Lichtański do swoich osiągnięć może dorzucić prowadzenie kadry Polski U-18 oraz pracę w roli asystenta w ekstraklasowych Treflu Sopot i Polskim Cukrze Toruń.

Po siedmiu kolejkach tego sezonu podopieczni Lichtańskiego legitymowali się mało imponującym bilansem 3-4 (trzy porażki z rzędu pomiędzy końcem października a połową listopada 2015). W kolejnych 10 meczach MCKiS nie dał się jednak pokonać, ostatecznie znajdując pogromcę w postaci AGH Kraków, który został późniejszym zwycięzcą grupy C i który także pokonał naszego najbliższego rywala na koniec serii porażek w listopadzie. Dokładnie od 6 lutego, czyli ostatniego starcia z AGH jaworznicki klub nie przegrał ani razu. W pierwszej rundzie playoffs MCKiS ograł AZS PŚ Gliwice 2:0 (67:53, 80:60).

Aż siedmiu graczy Jaworzna zdobywa w meczu śr. od 8 do nieco ponad 14 pkt, co świadczy o zespołowości i wyrównanym składzie. Najlepszym strzelcem i zbierającym jest 30-letni skrzydłowy #10 Tomasz Bryzek, który wcześniej grał w AZS AGH Kraków, Cracovii i Unii Tarnów. Blisko 14 „oczek” dorzuca nominalna „dwójka”, #1 Aleksander Leńczuk. 23-latek to prawdziwy klubowy obieżyświat. Pomimo młodego wieku w przeszłości występował już w WOSSM Warszawa, SMS Władysławowo, ŁKS Łódź, WKK Wrocław i Śląsku Wrocław.

W składzie znajdują się także wicemistrzowie Polski U-18 z 2007 roku: #2 Radosław Lemański (najlepszy strzelec za 3 w finałach U-18) oraz #14 Daniel Goldammer. To właśnie tego ostatniego, a także grającego z nr 24 Dawida Grochowskiego dobrze pamięta ze swojego śląskiego okresu Wróbel.

W drugiej rundzie playoffs sentymenty zejdą jednak na bok, a Wróbel będzie starał się swoim byłym klubowym kolegom jak najbardziej uprzykrzyć życie. W tej serii, podobnie jak w poprzedniej, gramy do dwóch zwycięstw. 2 kwietnia zagramy u siebie, 9-tego na wyjeździe. W przypadku remisu decydujący mecz odbędzie się 13 kwietnia pod Chełmcem.
Jeżeli Górnikom uda się ograć jaworznian to w trzeciej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą pary Kotwica Kołobrzeg – Gimbaskets Przemyśl/Shmoolky Warszawa (Kotwica już awansowała, ale wciąż czeka na rywala w drugiej rundzie).

2 LIGA – PLAYOFFS - WIĘCEJ
 

<-- Cofnij