Newsy
21. kolejka: Z wizytą u lidera/ 2016-02-22 21:40:56 / Dominik /
Już w piątek 26 lutego zagramy w Lesznie z Polonią, która wciąż jest niepokonanym liderem. Będzie to przedostatni mecz biało-niebieskich w I etapie rozgrywek. Początek spotkania w hali Trapez o 20:00. Najważniejszą informacją piątkowego meczu jest to, że bez względu na wynik w Lesznie, jak i w następnej kolejce we Wrocławiu w starciu z WKK, nasi do drugiego etapu wystartują z 2. pozycji. W serii do dwóch zwycięstw podejmiemy 7. zespół w tabeli, którym najprawdopodobniej będzie… WKK.
W poprzednim sezonie nasz zespół wygrał w Lesznie bardzo wyraźnie 74:56 – 18 punktów zdobył Piotr Niedźwiedzki, a 15 dorzucił Rafał Niesobski. W Polonii 13 „oczek” zanotował Łukasz Malinowski. Od tego czasu sporo się jednak pozmieniało, zwłaszcza w Polonii, gdzie zmieniono logo, trenera i znacznie wzmocniono skład.
Drużyna z „szybowcowego miasta” zdecydowanie góruje nad rywalami. W dotychczasowych 20 meczach tylko raz (!!!) wygrała różnicą mniejszą niż 10 punktów – w grudniu Polonia pokonała Sokół 78:69, choć po trzech kwartach prowadziła już różnicą 21 punktów.
Kibice Górnika w Lesznie - poprzedni sezon
Siłą ekipy Łukasza Grudniewskiego jest zespołowość i długa ławka rezerwowych. Polonia dysponuje 11 niemal równorzędnymi graczami, a najlepszy strzelec, #11 Stanferd Sanny notuje śr. nieco ponad 14 pkt. W trakcie sezonu do drużyny dołączył #20 Maciej Rostalski, który wcześniej w 1. lidze reprezentował Politechnikę Poznań. 13 pkt oraz prawie 5 zb i 5 as w każdym meczu staje się udziałem #33 Nikodema Sirijatowicza, który jest byłym młodzieżowym reprezentantem Polski i mistrzem kraju U-16 (2010) w barwach Zastalu Zielona Góra.
W pierwszej rundzie Górnik przegrał z Polonią w Aqua Zdroju 57:76, a Sirijatowicz rzucił 17 pkt i miał 6 asyst. W Wałbrzychu Górnicy stracili kontrolę nad meczem pod koniec drugiej kwarty. Jeszcze na dwie minuty przed przerwą Polonia prowadziła jedynie 31:29. Wtedy w biało-niebieskim obozie nastąpił kataklizm, a lesznianie zaliczyli serię punktową 17:0, która ustawiła mecz i zakończyła przedwcześnie emocje w hicie kolejki. Wałbrzyszanie trafili tylko 33% rzutów z gry i przegrali zbiórkę 29:39. Goście trafili w całym meczu aż 10 razy za trzy. Obok Sirijatowicza dwucyfrową zdobycz punktową w liderze zaliczyło jeszcze trzech innych graczy.
Od 17 stycznia (siedem gier) Rafał Niesobski trafiał zza łuku co najmniej dwa razy w meczu. W siedmiu ostatnich spotkaniach „Ezop” trafił w sumie 21 z 41 rzutów, co daje świetną 51% skuteczność! Ta statystyka jest warta odnotowania, bo nasz rzucający obrońca pudłował na potęgę w pierwszych 13 meczach rozgrywek, gdy to notował 24% skuteczność zza linii 6,75 m (17/71). Ze średnią punktową niemal 15 Niesobski jest 5. strzelcem ligi (tuż za nami jest Sanny z Polonii).
W ligowej klasyfikacji asyst wciąż przoduje Rafał Glapiński (6.0), który wyprzedza Sirijatowicza (4.5). Bardzo wysoko w statystyce zbiórek są Marcin Wróbel i Paweł Bochenkiewicz – odpowiednio drugie i trzecie miejsce (obaj śr. ponad 9 zbiórek). W najważniejszym rankingu Eval, czyli wskaźniku efektywności boiskowej przewodzi w lidze Wróbel. Lepszy wskaźnik ma Marcel Ponitka z Muszkieterów, ale ten rozegrał za mało spotkań by zostać sklasyfikowanym.
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||