gornik2010.walbrzych.pl - W czwartej kolejce gr. D 2. ligi Górnik zmierzy się na wyjeździe z rezerwami mistrza Polski. Po porażce w słabym stylu w Rawiczu wałbrzyszanie będą chcieli odkupić grzechy i ograć nieopierzony i… niepokonany w tym sezonie zespół Muszkieterów.
 

Zapowiedź w rozwinięciu.

Sezon 2015/16
2. liga, gr. D
4. kolejka
(3-0) Muszkieterowie Nowa Sól – (2-1) Górnik Wałbrzych
Sobota, 24.10.2015
15:00

W poprzednim sezonie Górnik poniósł pierwszą porażkę dopiero w dziesiątej kolejce, gdy uległ MKS-owi Kalisz 82:86, a 15 punktów dla ekipy z Wielkopolski zdobył wtedy Paweł Piros. W rozgrywkach 2015/16 na tarczy biało-niebiescy znaleźli się już w trzeciej kolejce, gdy to przegrali z Rawią Rawicz 71:78, ale strata w 35 minucie meczu wynosiła nawet 16 „oczek”. Tym samym potwierdziły się przypuszczenia, że szkoleniowiec Rawii, Marek Lebiedziński, ma na „Górników” sposób, wygrywając z naszym zespołem również w przedsezonowym sparingu oraz w zeszłym sezonie w Aqua Zdroju (jeszcze jako trener Polonii Leszno).

W Rawiczu szwankowała nasza obrona, bo pozwoliliśmy gospodarzom trafić aż 58% rzutów za 2. Ponownie oddaliśmy dużo rzutów zza łuku, z których trafiliśmy tylko 28%. Po raz kolejny z opresji nasz zespół starał się ratować kapitan Rafał Glapiński – autor 16 punktów, 6 zbiórek i 9 asyst. Formy za łukiem wciąż szuka nasza pierwsza strzelba, Rafał Niesobski. W dotychczasowych trzech ligowych meczach trafił tylko 2 z 18 prób z dystansu, co nijak ma się do jego fantastycznej, 41% skuteczności z zeszłego sezonu.

W starciu z Rawią Pawła Pirosa w pierwszej piątce zastąpił Karol Obarek, który jednak bardzo niewiele wniósł do gry. Wędrówka Pirosa na ławkę jest spowodowana tym, że przy kontuzji Kołaczyńskiego zostaliśmy bez rezerwowego playmakera. Tę rolę spełnia teraz Piros, ale widać, że nie jest to jego ulubione miejsce na parkiecie (podobnie jak innej „fałszywej” jedynki, Niesobskiego). Mecz w Rawiczu przestraszył nie na żarty sympatyków wałbrzyskiego basketu, bo okazuje się, że jesteśmy o jedne kłopoty zdrowotne Glapińskiego od zapaści. Jeżeli chcemy wygrywać musimy więcej oczekiwać od naszych nowych nabytków. Zgodnie z przedsezonowymi zapowiedziami prawdą okazuje się spora niemoc w ofensywie typowego defensora, jakim jest Paweł Bochenkiewicz.. Jak najszybciej o ostatnim meczu (0 pkt, 0/4 z gry, eval -3) musi zapomnieć Obarek. Na mającego za sobą kilka sezonów w 1.lidze gracza stać na więcej.

Nasz sobotni rywal na pewno nam się nie podłoży, choć trudno przewidzieć w jakim wystąpi składzie. Wynika to z tego, że bardzo młody zespół Arkadiusza Miłoszewskiego czerpie sporo z zaplecza mistrza Polski z Zielonej Góry. Zapożyczeniami ze Stelmetu są Marcel Ponitka i Kamil Zywert.

18-letni Marcel Ponitka pozostaje w cieniu starszego brata, ale potencjał na grę w poważnej lidze ma ogromny. Wywodzący się z Ostrowa Wielkopolskiego rzucający obrońca jest liderem młodzieżowych reprezentacji Polski, a ostatni rok uczył się basketu w Montverde, jednej w najsilniejszych szkół średnich w USA. Na Florydzie Ponitka występował w jednej drużynie u boku Bena Simmonsa, który został uznany najlepszym zawodnikiem szkół średnich w USA w 2015 roku. Obecnie Australijczyk gra w NCAA i jest pewniakiem do czołowego numeru w drafcie do NBA. Skrzydłowy Simmons trafił do uczelni Shaqa, LSU, natomiast Ponitka wrócił do Zielonej Góry, gdzie jest częścią składu Stelmetu. W Tauron Basket Lidze młodszy z braci Ponitka gra bardzo mało, ale w 2. lidze bryluje. W dwóch meczach wchodząc z ławki rzucał śr. 20.5 pkt, notował 8.0 zb i 3.5 as. To właśnie z jego strony czeka największe zagrożenie – o ile oczywiście zostanie oddelegowany do gry w 2. lidze. Wydaje się to bardzo prawdopodobne, bo ekstraklasowy Stelmet swój ligowy mecz z Wilkami Morskimi Szczecin gra dopiero dzień później.

Ważnym ogniwem drugoligowca jest także 19-letni rozgrywający Kamil Zywert. Mistrz Polski U-16 z Kormoranem Sieraków to wielki talent polskiej koszykówki. Już jako 15-latek prowadził grę reprezentacji Polski starszego rocznika w mistrzostwach Europy, pomagając utrzymać byt w dywizji A. W 2012 roku wraz z rówieśnikami z reprezentacji, zajął 6.miejsce w europejskim czempionacie. Jego rozwój nieco zatrzymała poważna kontuzja, wykluczająca go z gry w sezonie 2013/14. Zywert w zespole mistrza Polski gra równie mało co Ponitka, ale w 2. lidze będzie się wyróżniać. Choć nie jest wybitnym strzelcem, to dysponuje bardzo dobrym przeglądem pola - w tych rozgrywkach notuje śr. 8.0 as.

Muszkieterowie to jednak nie tylko duet Ponitka-Zywert. Warto pamiętać o tym, że grająca w tam młodzież z Zielonej Góry zdobyła dwa lata temu wicemistrzostwo Polski U-20. Z tamtej drużyny Zastalu w obecnym składzie Muszkieterów oglądamy Jakuba Dera, Radosława Trubacza, Szymona Chorągwickiego i Adriana Krawczyka. Ten ostatni zaszedł biało-niebieskim mocno za skórę w rozgrywkach juniorskich, gdy jego 24 punkty w rozegranym kilka lat temu w „Teatralnej” barażu o awans do fazy centralnej MP pozbawiły nas złudzeń. W składzie są też 17-letni reprezentanci Polski, Kacper Traczyk i Michał Pogoda.

Muszkieterowie w tym sezonie wygrali wszystkie trzy mecze, pokonując Gimbasket, Rawię i Oleśnicę. W Rawiczu ekipa trenera Miłoszewskiego wygrała 77:66, a 24 „oczka” (5x3) zanotował Radosław Trubacz. Choć w tamtym meczu nowosolczanie trafili tylko 13 z 29 rzutów wolnych (45%), to 12 celnych rzutów za trzy i 50% skuteczność spod kosza i półdystansu dały cenną wygraną. W Rawiczu 13 pkt (fatalne 4/14 za 1), 7 zb i 9 as miał Kamil Zywert. Z Rawią nie zagrał Marcel Ponitka.

W 3. kolejce Muszkieterowie długo przegrywali z KK Oleśnica. Ambitna postawa i wola walki przyniosły jednak efekty, bo czwartą kwartę biało-zieloni wygrali aż 17:4 i cały mecz 60:56. 20 punktów zdobył Ponitka, 13 Trubacz, zabrakło tym razem Zywerta. W starciu z beniaminkiem klub w województwa lubuskiego nie rzucał najlepiej (41% z gry, do tego tylko 6 asyst w całym meczu), ale oleśniczanie trafiali jeszcze gorzej (zaledwie 32%).

Porównanie liderów:

MARCEL PONITKA – RAFAŁ GLAPIŃSKI

Wiek: 18 – 33
Punkty: 20.5 -11.7
Zbiórki: 8.0 – 6.0
Asysty: 3.5 – 6.7
Skuteczność:

za 2: 52% - 33%
za 3: 29% - 36%
za 1: 70% - 86%
Wskaźnik boiskowej efektywności: 20.5 – 15.3

W poprzednim sezonie:

Muszkieterowie – Górnik 55:66 (A. Chodkiewicz 15, Der 11 - Niesobski 19, Stochmiałek 12)

Górnik – Muszkieterowie 60:64 (Niedźwiedzki 20, Iwański 9 – M. Chodkiewicz 18, Trubacz 14)
 

<-- Cofnij