Po dwóch meczach u siebie biało-niebieskich czekają dwa wyjazdy do Katowic. Już 28 lutego o 17:30 wałbrzyszanie zmierzą się z Mickiewiczem Romus Katowice. Ekipa z Górnego Śląska jest 7. w tabeli, ale ma do rozegrania zaległy mecz z Basketem Suchy Las (spotkanie 1 marca, czyli… dzień po meczu z Górnikiem).

Zespół Arkadiusza Chlebdy jest obecnie na bardzo dobrym drugim miejscu, dającym prawo gry w barażu o 1. ligę. „Górnicy” nie mogą jednak pozwolić sobie na odprężenie, bo takie zespoły jak Nysa Kłodzko, Basket Suchy Las czy Polonia Bytom tylko czekają na naszą wpadkę.

Mickiewicz Romus Katowice zakończył I etap rozgrywek na 2. miejscu w gr. C 2 ligi. Katowiczanie wygrali 14 z 20 meczów.

Klub z Katowic powstał w 1946 roku, po roku wprowadzono zajęcia z koszykówki, a w 1951 roku przyjęto nazwę „Mickiewicz”. Nazwa klubu wywodzi od ulicy przy której jest siedziba. Zespół od początku rozwijał się przy liceum ogólnokształcącym.

W rozgrywkach ligowych Mickiewicz pojawił się jednak dopiero w 1994 roku. W obecnej formie, jako Koszykarski Klub Sportowy Mickiewicz Katowice, istnieje od 1999 roku. Ekipa z Katowic ma za sobą epizod w 1. lidze, a na szczeblu ogólnopolskim gra nieprzerwanie od 2007 roku.

Ciekawostką jest, że zespół z Katowic to w dużej mierze rodzinny klub państwa Breguła. Sebastian Breguła jest drugim trenerem, Łukasz Breguła jest spikerem, Przemysław Breguła statystykiem, a Wojciech Breguła – kierownikiem drużyny. Sponsor tytularny, Romus, zajmuje się budową, modernizacją i remontami dróg.

Mateusz Migała, zdj. mickiewicz-romus.pl

W ubiegłych rozgrywkach liderem Mickiewicza był strzelec Paweł Jurczyński (15.9 pkt, świetne 43% skuteczności za 3). Po przenosinach Jurczyńskiego do Polonii Bytom, najlepszym strzelcem zespołu z Katowic w I etapie był 21-letni skrzydłowy, Mateusz Migała (12.8 pkt, 5.4 zb). Migała wywodzi się z Bytomia, karierę zaczynał w MOSM Bytom, później grał w GTK Gdynia oraz w 2 lidze w SMS PZKosz Władysławowo. Skrzydłowy naszego sobotniego rywala ma także na koncie występy w szerokiej kadrze reprezentacji Polski U-16. W Mickiewiczu Migała gra drugi sezon. Rozgrywki 2013/14 zakończył ze śr. 11.5 pkt, 4.7 zb oraz bardzo dobrą, 57% skutecznością za 2.

11.5 pkt w I etapie notował 28-letni obrońca Karol Leszczyński, który do Katowic w tym sezonie trafił z Alby Chorzów. To już jego trzecia przygoda z Mickiewiczem, bo barwy tej drużyny bronił także w latach 2006-07 i 2009/10. Leszczyński na parkietach 2. ligi grał też w Pogoni Ruda Śląska i GTK Gliwice, a jeden sezon w 1. lidze spędził w AZS AWF Katowice.

Dość znaną postacią w ekipie Adama Kubaszczyka jest 22-letni środkowy, Dawid Kołakowski. W 2010 roku Kołakowski zdobył wraz z kadrą Polski wicemistrzostwo świata do lat 17, spotykając się w jednym zespole z naszym Piotrem Niedźwiedzkim. O ile Niedźwiedzki był graczem pierwszej piątki tamtej ekipy, to Kołakowski praktycznie nie podnosił się z ławki rezerwowych. W sezonie 2014/15 środkowy z Katowic notuje śr. 8.2 pkt i 5.9 zb

Zespół Mickiewicza składa się głównie z graczy z regionu śląskiego. Można jednak w kadrze znaleźć akcent dolnośląski, bo na pozycji rozgrywającego występuje 23-letni Michał Kozak – wychowanek Sudetów Jelenia Góra, który wielokrotnie rywalizował z biało-niebieskimi w 1. lidze, 3. lidze oraz w rozgrywkach młodzieżowych. W I etapie Kozak notował śr. 7.6 pkt i 3.3 as

W jedynym jak na razie meczu w I etapie Mickiewicz ograł Muszkieterów Nowa Sól 69:56 (STATS).

Mickiewicz Romus Katowice w opinii naszego eksperta i byłęgo koszykarza Górnika, Michała Sarana:

- Drużyna preferująca szybką grę z kontry, jak i agresywną obronę 1 na 1. Szczególnie u siebie bardzo niebezpieczna. Ostatnio są w wysokiej formie (…) Podobnie jak Bytom, drużyna posiada szeroką ławkę a trener Kubaszczyk chętnie z tego atutu korzysta. Kluczem do pokonania tego zespołu jest na pewno zatrzymanie kontrataku i opanowanie zbiórki w obronie. W ataku pozycyjnym katowiczanie lubią grać płynnie więc zaburzenie rytmu ich gry może mieć duży wpływ na końcowy wynik.

Wydaje się, że Górnik pozostaje faworytem tego starcia, ale rywala nie ma prawa lekceważyć. W ekipie biało-niebieskich w ostatnim czasie zaszły spore zmiany. W pierwszej piątce zaczął pojawiać się Bartłomiej Ratajczak, który w wyjściowym składzie zastąpił Bartłomieja Józefowicza. „Rataj” sezon zaczął na końcu ławki rezerwowych, ale w ostatnim czasie w rotacji przeskoczył nie tyko „Józka”, ale i Artura Suchodolskiego. Szansę od trenera Ratajczak wydaje się wykorzystywać, bo w pojedynku z Albą Chorzów zdobył rekordowe dla siebie 27 pkt (w tym 15 w I kwarcie). Do tego w ostatnim czasie częściej w meczowej „12” możemy zobaczyć naszych juniorów lub wyróżniających się w 3. lidze graczy (Kołaczyński, Adranowicz). 

<-- Cofnij