Newsy
DNP 1: Lutowa weryfikacja/ 2015-02-14 14:16:50 / Dominik /
Cykl felietonów DNP, czyli "Did Not Play" (lub "Dominik Na Piśmie") zastąpił blog „Górnicy” i będzie się ukazywał na tej witrynie. Dziś pierwszy wpis.
Był październik 2014, a biało-niebiescy stawali na starcie drugoligowego sezonu. Wtedy też pokusiłem się o tekst, w którym starałem się powróżyć z fusów i przewidzieć końcową tabelę rozgrywek górniczej grupy D. Jak daleko byłem od prawdy? Zobaczmy. Moja przedsezonowa tabela rozgrywek z października 2014:
Rzeczywista tabela rozgrywek, luty 2015:
Grubą czcionką zaznaczyłem miejsca, które udało mi się poprawnie przewidzieć. Do dziś nie wiem jak to było możliwe, ale stałem się prorokiem górniczego losu, przewidując bezbłędnie pozycję wałbrzyszan na koniec I etapu!!! W październiku pisałem: „By Górnicy byli w samym czubie tabeli, parę elementów musi jednak zaskoczyć:
a) Piotr Niedźwiedzki jest w dobrej dyspozycji fizycznej b) Rafał Niesobski gra na tym samym poziomie co w ostatnim sezonie w barwach WKK c) Bartłomiej Józefowicz odblokowuje się rzutowo d) Ławka (Rzeszowski, Suchodolski, Ratajczak, Myślak) gra na miarę swoich możliwości”
Niedźwiedzki nie tylko był w dobrej dyspozycji fizycznej, ale w ogóle był… dobry. Nasz środkowy został drugim strzelcem ligi, pierwszym zbierającym i pierwszym pod względem wskaźnika efektywności. Nie zawiódł oczekiwań Niesobski, który bardzo dobrze wpasował się w pozycję obwodowego startera. Popularny “Józek” jest wciąż nierówny, a udane mecze (domowy z Kłodzkiem) przeplata słabymi (wyjazdowy z Kłodzkiem). Ławka trochę nam w trakcie sezonu kulała, ale na wymagania I etapu nie ptorzebowaliśmy aż tak bardzo jej stabilności. Największy zawód: MKS Kalisz Typowałem ich na zwycięzcę rozgrywek, ale srodze się zawiodłem. O Kaliszu pisałem tak: “W porównaniu z poprzednim sezonem MKS stracił pierwszego strzelca, Artura Mrówczyńskiego, ale w jego miejsce sprowadzono Pawła Pirosa, który już w 2 lidze pokazywał, że umie rzucać. Liderem MKS-u wydaje się być imponujący formą w sparingach Łukasz Wojciechowski” Rzeczywiście, Paweł Piros stał się pierwszą strzelbą kaliszan. Więcej spodziewałem się po Łukaszu Wojciechowskim, który ze śr. 12.9 pkt, ale z zaledwie 26% skutecznością zza łuku nieco zawodził. W MKS-ie zabrakło warunków pod koszem (Tomasz Zyber był niemal cały sezon poza grą) i czegoś jeszcze. Czego? Nie wiem. O zwycięzcy naszej grupy, Nysie Kłodzko, pisałem tak: “Zgranie powinno być wielkim atutem Nysy. Ze składu nie ubył żaden gracz z ekipy, która była 8. w II lidze w ostatnich rozgrywkach. Do tego zespół wzmocniło dwóch ogranych, bardzo solidnych ligowców. Jeden z nich, Szymon Kucia, powinien być obok podkoszowego Jarosławia Bartkowiaka liderem drużyny. O ile obwód wygląda w Kłodzku bardzo dobrze, o tyle Bartkowiakowi pod koszem brakuje wsparcia. Jedna kontuzja wysokiego może spowodować, że Nysa się posypie, a może raczej… popłynie?” Cóż, nie myliłem się, że największym atutem ekipy z Kłodzka będzie zgranie, a dodanie do składu Szymona Kuci rzeczywiście było świetnym posunięciem. Największa pozytywna niespodzianka: Basket Suchy Las Nieopierzoną młodzież spod Poznania typowałem niemal na ligowym dnie. Baaaaardzo się myliłem. W ciągu wakacji 2014 zespół Przemysława Szurka pracował najwyraźniej szalenie ciężko, bop o słabym sezonie 2013/14, Basket stał się postrachem dla każdego rywala. Cały październikowy wpis znajdziecie tutaj. Dominik Dominik – anglista, kibic, twórca bloga „Górnicy” oraz programów meczowych „Górnik Basketball”, administrator gornik.walbrzych.pl i gornik2010.walbrzych.pl.
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||||||