W 16. kolejce 2. ligi Górnik pokonał na wyjeździe Obrę Kościan 88:78. Do przerwy minimalnie (49:46) prowadzili gospodarze a Alan Urbaniak po 20 minutach meczu miał na koncie aż 22 punkty. W trzeciej kwarcie nasi wrzucają jednak wyższy bieg i odjeżdżają Obrze. Rafał Glapiński i Piotr Niedźwiedzki kończą mecz z "podwójną zdobyczą".

Z czternastu rozegranych dotychczas meczach biało-niebiescy wygrali trzynaście (zespół z Kościana zwyciężył tylko trzy razy). 

Górnik: Glapiński 20 (11 as), Józefowicz 16, Niesobski 16, Niedźwiedzki 16 (17 zb), Suchodolski 10, Rzeszowski 6, Myślak 2, Ratajczak 2, Iwański 0, Stochmiałek 0, Krzymiński 0.

Obra: Urbaniak 26, Wizerkaniuk 22, Nowak 9, Przygocki 7, Stanisławiak 6, Smoczyk 4, Kiszka 4, Klimczok 0.

STATS

ZDJĘCIA - D. Wójcikowski

 Zatrzymali Urbaniaka i wygrali

I kwarta meczu zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 24:18. Wielka w tym zasługa grającego jak w transie rozgrywającego Obry – 29-letni Alan Urbaniak miał w tym momencie meczu na koncie już 15 punktów!!!!

W 14 minucie meczu, po dwóch celnych rzutach wolnych Wiktora Wizerkaniuka, zespół z Kościana prowadził 34:27. „Górnicy” gonili wynik za sprawą Rafała Glapińskiego oraz skutecznego Bartłomieja Józefowicza, którego pozycję rzutową wykreował nasz kapitan. Urbaniak i spółka nie złożyli jednak broni i do przerwy to Obra niespodziewanie prowadziła 49:46. Aż 22 „oczka” miał na koncie rozgrywający z Kościana.

III kwarta rozpoczęła się od bardzo mocnego uderzenia gości. Górnik zaliczył serię punktową 11:0 i odskoczył na 57:49. W tym okresie ponownie trafiali Glapiński i Józefowicz, a swoje punkty dołożyła też para podkoszowych: Piotr Niedźwiedzki i Marcin Rzeszowski. W końcowej fazie tej części gry do zdobywania punktów w wałbrzyskim zespole dołączył Artur Suchodolski. Po 30 minutach meczu zespół Arkadiusza Chlebdy prowadził 67:60.

W IV kwarcie Obra rzuciła się do odrabiania strat, zaliczając serię punktową 6:0. Sensacyjnie sygnał do odrabiania strat dał ledwie 17-letni Stanisław Kiszka, trafiając dwa razy z gry. W 33 minucie pojedynku „Górnicy” prowadzili ledwie 67:66. Wtedy to nasi, po udanych akcjach Niedźwiedzkiego, Rzeszowskiego oraz Rafała Niesobskiego, notują serię 9:0 i odjeżdżają na 81:68. Do końca spotkania zostały jeszcze niemal cztery minuty, ale nasi nie dali sobie już wydrzeć z rąk zwycięstwa.

Statystyki nie kłamią: Alan Urbaniak z Obry do przerwy miał na koncie 22 punkty. Po przerwie zdobył tych punktów jedynie cztery, ostatni raz trafiając w 33 minucie gry.

Przełomowy moment: Po cichej w wykonaniu Urbaniaka trzeciej kwarcie, w trzeciej minucie ostatniej odsłony trafił za 2, niwelując stratę swojej drużyny do ledwie czterech „oczek” (68:72). W tym momencie spotkania Urbaniak miał na koncie 26 punktów, ale w ciągu ostatnich siedmiu minut spudłował swoje wszystkie pięć rzutów z gry, przez co ekipa z Kościana nie miała z niego pożytku w decydującej fazie meczu, a Górnik zaliczył serię punktową 9:0.

Gracz meczu: Trudno wyróżnić jednego gracza. Double-double w ekipie biało-niebieskich zapisali na swoim koncie liderzy: Glapiński zdobył 20 punktów i rozdał 11 asyst, Niedźwiedzki miał 16 punktów i aż 17 zbiórek. Wciąż na fali wznoszącej jest Józefowicz, który tym razem zdobył 16 pkt, trafiając 7 z 12 rzutów z gry.

<-- Cofnij