13. kolejka 2. ligi za nami. W najciekawszym meczu Doral Zetkama Nysa Kłodzko pokonała na wyjeździe po dogrywce MKS Drogbruk Kalisz i umocniła się na pozycji lidera rozgrywek. Górnik w tej serii spotkań nie grał, bo spotkanie z Muszkieterami Nowa Sól zostało przełożone na późniejszy termin.

W rozwinięciu opis i tabela 2. ligi.

 Biofarm Basket Suchy Las – Rawia Rawag Rawicz 66:64

Młody zespół Basketu prowadził do przerwy siedmioma punktami, ale przegrana taką ilością „oczek” trzecia kwarta wyrównała mecz. Na nieco ponad minutę przed końcem celną „trójką” Rawię do remisu doprowadził Paweł Stankiewicz. Po chwili swoje akcje na punkty zamienili Filip Pruefer z Suchego Lasu i Szymon Maciołek z Rawii. Na zegarze pozostało kilkanaście sekund i Rawia miała piłkę, ale stratę zaliczył Wojciech Suprun a punkty w szybkim ataku dla Basketu zdobył Damian Szymczak i było po meczu.

W Baskecie 16 pkt zdobył najbardziej doświadczony Tomasz Smorawiński. 14 „oczek” zebrał Pruefer. W Rawii 20 pkt, 5 zb i 5 as miał Stankiewicz, a 16 pkt i 7 zb zanotował Suprun.

Sokół Marbo Międzychód – Exact Systems Śląsk Wrocław 77:63

Sokół do przerwy prowadził już 13 punktami (44:31). Po trzech kwartach przewaga zespołu z Wielkopolski wzrosła do 24 „oczek”. Tylko rozluźnienie w ostatniej odsłonie spotkania pozwoliło rezerwom Śląska zbliżyć się nieco do gospodarzy. 22 pkt i 6 zb w Sokole miał Jakub Nowak, a mierzący 217 cm wzrostu Piotr Wojdyr dołożył 14 pkt i 10 zb. W Śląsku 13 pkt zanotował podkoszowy Marcel Kliniewski a 13 pkt i 8 zb zaliczył Maksym Kulon

Jamalex Polonia 1912 Leszno – Sudety Jelenia Góra 64:59

Łukasz Niesobski, najlepszy strzelec ligi zdobył aż 30 punktów dla Sudetów, trafiając 10 z 14 rzutów z gry (5/7 za 3!!!). Zdało się to jednak na nic, bo obwodowy z Jeleniej Góry nie mógł liczyć na wsparcie kolegów z drużyny - Jarosław Wilusz i Paweł Minciel trafili wspólnie tylko 3 z 20 rzutów i razem uzbierali zaledwie 9 „oczek”. 15 pkt, 4 zb i 7 as w Polonii zanotował rozgrywający Jędrzej Jankowiak, 14 pkt dorzucił Paweł Mowlik, a 10 Maciej Krówczyński.

MKS Drogbruk Kalisz – Doral Zetkama Nysa Kłodzko 67:73 po dogr.

Grająca bez swojego czołowego zawodnika i jedynego środkowego, Jarosława Bartkowiaka, Nysa obroniła się w Kaliszu. Celny rzut za 3 Marcina Kowalskiego na półtorej minuty przed końcem czwartej kwarty dał Nysie wyrównanie 62:62. W kolejnych akcjach tej części gry zawodnicy obu zespołów pudłowali na potęgę. Szalę na korzyć ekipy z Kłodzka mógł dwukrotnie rzutami za 2 przechylić Rafał Wojciechowski, ale spudłował. Mecz dla MKS-u mogli za to rozstrzygnąć Przemysławowie: Galewski i Tradecki. W dogrywce bardzo skuteczni z linii rzutów wolnych byli gracze Kłodzka i to zadecydowało o ich końcowym sukcesie.

22 pkt (5/9 za 3) zanotował dla Nysy rozgrywający w wieku 32 lat najlepszy sezon w karierze Marcin Kowalski. 13 pkt, 6 zb i 5 as miał Michał Weiss, który we wskaźniku efektywności na boiskach 2 ligi ustępuje jedynie naszemu Piotrowi Niedźwiedzkiemu. 7 pkt i 11 zb miał zastępujący pod koszem nieobecnego Bartkowiaka mierzący zaledwie 196 cm Mateusz Płatek. W Kaliszu 20 pkt i 9 as miał Tradecki, 18 pkt dołożył czołowy strzelec ligi Paweł Piros. Tylko 2 „oczka” w 12 minut stały się łupem Kuby Kołodzieja.

<-- Cofnij