gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Rzeszowski: Drużyna jak wielka rodzina/ 2014-10-24 11:48:54 / Matti /

Zaczynamy nowy cykl wywiadów "W ogniu pytań Wałbrzyskiego Kotła". Dziś pierwszy wywiad z zawodnikiem, który do biało-niebieskich dołączył przed tym sezonem. Do Wałbrzycha przeniósł się ze Spartakusa Jelenia Góra. Dziś wywiad z Marcinem Rzeszowskim!



 

WK: Czym (lub kim) jest dla Ciebie koszykówka?

 


M.RZ: Koszykówka dla mnie to nie tylko gra, lecz bardziej styl życia. Nauczyła mnie ona zespołowości i determinacji mimo, że nie zawsze się zwycięża. Koszykówka łączy ludzi z tą sama pasją, idących przez życie w tym samym kierunku i mających ten sam cel. Tak też jest u mnie.

 

WK: Jakie postawiłeś sobie cele po podpisaniu kontraktu z Górnikiem na ten sezon?

 


M.RZ: Na razie moim indywidualnym celem jest powrót do formy z zeszłego sezonu. Chciałbym utrzymać wysoki poziom gry i formy przez cały sezon. Wiadomo, że będą spotkania, gdzie piłka po prostu nie wpada do kosza, ale to nie oznacza, że nie można w tym samym meczu, bardziej pomóc drużynie w obronie lub na zbiórce. Poza tym chcę czuć po sezonie, że nie było takiego meczu, w którym nie walczyłem i nie grałem na 100% swoich umiejętności. Natomiast cel drużyny jest tylko jeden i jest chyba wszystkim znany – walka o awans. A jak będzie naprawdę to czas pokaże. Jedno jest pewne w każdym meczu będzie 100% walki tak jak dotychczas.

 

WK: Jakie aspekty kierowały tobą przy wyborze Górnika Wałbrzych?


M.RZ: Głównym aspektem decydującym o wyborze Górnika była odległość od miejsca zamieszkania.

 

WK: Jak podoba Ci się w Wałbrzychu?


M.RZ: Z tego co widzę to miasto bardzo się zmienia. Zrobiło się ładniejsze w porównaniu do tego co było kiedyś. Mam nadzieje, że uda mi się znaleźć chwilkę wolnego czasu żeby je lepiej poznać.

 

WK: Jaka atmosfera panuje w szatni?


M.RZ: Taka, której wszyscy nam zazdroszczą i dalej będą zazdrościć.

 

WK: Z kim masz najlepszy kontakt z koszykarzy?


M.RZ: Ze wszystkimi mam dobre relacje. Drużyna jest jak jedna wielka rodzina, a większość chłopaków znałem już wcześniej z parkietu.

 

WK: Przybyłeś do Górnika z nadwagą. Czy planujesz popracować nad sylwetką, czy nie przeszkadza ci ona w grze?


M.RZ: Jaka nadwaga? Po prostu przez wakacje robiłem masę a teraz robię rzeźbę... A tak naprawdę pod koniec zeszłego sezonu nabawiłem się kontuzji Achillesa co uniemożliwiło mi trenowanie przez okres wakacji. Teraz jest już wszystko w porządku, a waga po treningach systematycznie leci w dół, co mam nadzieję widać.

 

WK: Co masz zamiar robić po zakończeniu kariery?


M.RZ: Żeby coś zakończyć trzeba coś zacząć. Mojego grania nie można nazwać karierą lecz bardziej przygodą. Myślę, że będę grał dopóki mi zdrowie nie przeszkodzi czy to bardziej profesjonalnie czy amatorsko.

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl