Newsy
Porażka we Wrocławiu/ 2013-02-20 23:04:59 / Dominik /
Górnik Wałbrzych nie dał rady we Wrocławiu WKK II, przegrywając 62:86. Do przerwy biało-niebiescy prowadzili 35:34, jednak w trzeciej kwarcie gra wałbrzyszan kompletnie się posypała. Nasi przegrywali walkę na tablicach, co było spowodowane kontuzją Adriana Stochmiałka (rozbita głowa w jednym ze starć, trzy założone szwy, nie wrócił już do gry) oraz problemami z faulami Macieja Fedoruka. Szansę gry otrzymał dzięki temu Tomasz Filipiak, ale z całą pewnością można powiedzieć, że jej nie wykorzystał. Gdy górnicy gonili rywala pod koniec trzeciej kwarty, dwoma celnymi rzutami za trzy naszych pogrążył Jakub Kilian. Górnicy mają bilans 5-9, WKK II - 9-5.
Debiut w trzecioligowym Górniku zaliczył urodzony w 1997 roku kadet, Maciej Krzymiński. Górników wspierała dopingiem grupa ok. 15 kibiców.
WKK II Wrocław – KK Górnik Invest-Park Trans Wałbrzych 86:62 (9:13, 25:22, 37:14, 15:13)
Górnik: Buczyniak 16, Fedoruk 11, Murzacz 9, Myślak 8, Narnicki 5, Maryniak 5, Stochmiałek 4, Borzemski 2, Kondratowicz 2, Krzymiński 0, Filipiak 0. nww24.pl - Nie udała się wyprawa do Wrocławia koszykarzom Górnika Invest-Park Trans. Po trzech tygodniach przerwy wałbrzyszanie wznowili rozgrywki z III lidze i polegli w starciu z drugim zespołem WKK. Na domiar złego do szpitala z rozbitą głową trafił Adrian Stochmiałek.
Przerwa w rozgrywkach nie podziałała najlepiej na podopiecznych Arkadiusza Chlebdy. Choć gdyby w starciu z WKK II utrzymali rytm z pierwszej połowy i gdyby do końca meczu na boisku przebywał Adrian Stochmiałek to kto wie, jak skończyłaby się ta potyczka. A tak skończyła się niemiło dla Górników.
Po pierwszej kwarcie nasi prowadzili, ale oba zespoły w tej części gry miały spore problemy ze skutecznością. Stąd niski wynik po 10 min. W drugiej odsłonie inicjatywa nadal była po stronie wałbrzyszan, którzy przez cały czas prowadzili 3-4 pkt. Dopiero w końcówce tej ćwiartki rywale „sprzedali” nam dwie trójki z rzędu i doszli biało-niebieskich na punkt. Na dodatek tuż przed przerwą parkiet musiał opuścić Adrian Stochmiałek, który otrzymał od przeciwnika potężny cios łokciem i z rozciętą głową musiał pojechać do szpitala.
Po zmianie stron wałbrzyszanie grający bez swojego podstawowego centra mieli problemy z powstrzymaniem rywali. A ci jeszcze jak natchnieni trafiali z dystansu. W całym meczu gracze WKK II aż 12 razy trafili za 3 pkt. W trzeciej ćwiartce za 5 przewinień spadł dodatkowo Maciej Fedoruk i od tego momentu nasi musieli sobie radzić praktycznie bez graczy podkoszowych. Bardzo wysoko przegrana trzecia odsłona (po 30 min było 71:49 dla wrocławian) ustawiła mecz. Nasi w ostatniej partii nie byli już w stanie odwrócić losów potyczki Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||||||