Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami. Ma być to sezon przełomowy dla naszego klubu oraz dla naszego trenera Arkadiusza Chlebdy, który ma za zadanie wywalczyć awans do II ligi. Zadanie to nie będzie łatwe, lecz wszyscy wierzą że to się uda. O zbliżającym się sezonie, nowych graczach i kibicach Górnika trener biało-niebieskich Arkadiusz Chlebda.

Witamy Panie Trenerze. Już za nieco ponad dwa tygodnie zaczynamy nowy sezon w III lidze. Sezon, który ma być szczególny dla Górnika. Jak Pan uważa, czy nasz KaeS po wzmocnieniach, które poczynił jest głównym kandydatem do wygrania ligi?

Arkadiusz Chlebda: Wzmocnienia, które udało się dokonać przed zbliżającym się sezonem powinny stawiać nas w roli jednego z kandydatów do walki o awans do II ligi męskiej. Koszykówka to nieobliczalny sport i myślę że również inne zespoły poczyniły starania aby liczyć się w walce o awans. Zastal II Zielona Góra i Śląsk II Wrocław mają być wzmacniani zawodnikami z ekstraklasy i I ligi, WKK II Wrocław to młody, solidny zespół grający ze sobą 2/3 sezony, KKS Siechnice i Polkąty Kąty Wrocławskie to wielka niewiadoma, w jakich składach przystąpią do rozgrywek, GKK Gorzów Wlkp to spadkowicz z II ligi. Liga będzie wyrównana i silna. To powinno cieszyć kibiców.

Kto wg. Pana będzie najgroźniejszym rywalem naszej drużyny w walce o II ligę?

A.Ch: Tak jak już mówiłem: Śląsk II, Zastal II, WKK II Wrocław, KKS Siechnice i Polkąty Kąty Wrocławskie to drużyny z którymi będziemy rywalizowali o czołowe lokaty w tabeli.

Czy uważa Pan że decyzja o połączeniu Górnika z KK Wałbrzych była dobra?

A.Ch: Połączenie dwóch klubów koszykarskich pokazało że najważniejsze było dobro koszykówki w Wałbrzychu. Uważam, że w skali kraju doszło do rzeczy wyjątkowej - dwa kluby potrafiły dojść do porozumienia nie stawiając ponad wszystko prywatne ambicje, a ogólny cel jakim jest dobry, solidny klub w mieście, które jest spragnione dobrego koszykarskiego widowiska.

Jak to się stało, że Sławek Buczyniak i Łukasz Grzywa czyli koszykarze o poziomie zdecydowanie lepszym niż III liga zagrają w Górniku? Długo trzeba było ich namawiać?

A.Ch: Z tego że Ci dwaj gracze wzmocnili zespół jestem bardzo zadowolony. Wpływ na to miały różne czynniki, ale najważniejszym było dojście do porozumienia obu zawodników z nowym zarządem klubu!

Jak Ci koszykarze wypowiadają się o obecnych warunkach w koszykarskim Górniku? Wiadomo przecież, że do tej pory Górnik nie kojarzył im się zbyt pozytywnie.

A.Ch: Starałem się im pokazać obraz zespołu, który jest tworzony na fundamentach historii tego klubu. Spodobała im się koncepcja awansu do II ligi, zresztą jednym z argumentów byli wałbrzyscy kibice, dla których już mieli okazję walczyć i zawsze twierdzili że tu jest dla kogo grać.

Maciej Fedoruk to nowy koszykarz, który wcześniej nie miał nic wspólnego z Wałbrzychem. Czy wie już, jako były koszykarz wrocławskiego Śląska, jak kibice naszego zespołu są nastawieni do jego byłego klubu? Pokazał Pan mu już szyby kopalniane, jednocześnie zapoznając z charakterem klubu i miasta?

A.Ch: Maciek Fedoruk to wychowanek Chromika Żary, w Śląsku Wrocław grał na wypożyczeniu. Ma on zasilić zespół na pozycji numer 4 oraz wzmocnić drużynę juniorów starszych, oprócz tego podjął studia na PWSZ w Wałbrzychu i chciałbym aby pozostał z nami na dłużej, niż jeden sezon, oczywiście jeżeli będzie spełniał pokładane w nim nadzieje. Na razie nie było czasu na szyby i kopalnie, ale myślę że zbliżające się spotkania pokażą czy cechuje go Nasz Górniczo-sportowy charakter.

Jaka atmosfera panuje w drużynie przed pierwszym meczem nowego sezonu? Nastroje bojowe?

A.Ch: Atmosfera myślę że buduje się powoli, wykształca z każdym dniem przebywania razem. Zaczynam odczuwać to narastające napięcie przed zbliżającym się sezonem, który ma być ważny dla nas wszystkich!

Łukasz Grzywa nie grał w ostatnim sparingu ze Spartakusem Jelenia Góra. Z jakiego powodu?

A.Ch: Nie grał ponieważ chciałem, aby w większym wymiarze zagrali pozostali gracze podkoszowi.

Jak Pan ocenia postawę naszego zespołu w meczach sparingowych?

A.Ch: Warto zwrócić uwagę, że ostatnie sparingi odbyły się z zespołami z II ligi i w każdym oprócz tego, że ćwiczyliśmy różne koncepcje ustawień to potrafiliśmy nawiązać w 2-3 kwartach wyrównaną walkę. Jestem zadowolony z tego, że po każdym sparingu jest coraz mniej błędów.

Na nowy sezon wracamy do hali OSiR. Jak Pan by porównał atmosferę tej hali do hali przy placu Teatralnym? W której łatwiej się wygrywa mecze?

A.Ch: Atmosferę na hali nie tworzą ściany tylko kibice, a o to myślę że nie musimy się martwić. Czy to będzie Plac Teatralny czy hala przy ulicy Wysockiego atmosfera będzie gorąca. Jedna i druga hala zapisała się w chwilach chwały i porażek naszego klubu, więc do obu jest duży sentyment. W każdej hali o zwycięstwo trzeba zawalczyć i położyć serce na parkiecie, więc nie ma znaczenia na której to się odbywa.

Czego Pan i drużyna spodziewa się po kibicach Wielkiego Górnika przed nowym sezonem?

A.Ch: Ja osobiście i myślę że wyrażę również opinie całego zespołu... oczekujemy gorącego dopingu od pierwszej do ostatniej minuty, wsparcia, mobilizacji płynącej z Waszych gardeł. Chciałbym abyśmy razem stworzyli fajną atmosferę, która przyciągnie jeszcze większą ilość kibiców na halę! Pozdrawiam wszystkich kibiców i do zobaczenia na pierwszym meczu.

<-- Cofnij