|
Newsy
<-- Cofnij
Porażka w Jeleniej Górze/ 2012-02-11 19:40:09 / Dominik /
Górnik Wałbrzych nie dał rady mocnemu Spartakusowi Jelenia Góra i przegrał na wyjeździe 59:78 (19:8, 20:14, 9:22, 30:15). Biało-Niebieskich wspierała kilkunastoosobowa grupa kibiców.
Górnik: Maryniak 17, Narnicki 14, Wieczorek 10, Stochmiałek 9, Murzacz 5, Filipiak 2, Wrona 2, Jaskólski 0.
Spartakus: Milancej 23, Góra 13, Jaszczur 12, Tokarewicz 10, Nowicki 8, Samiec 6, Kiciński 6, Rachmiel 2, Gniadzik 0.
Przypominamy, że dziś (niedziela, 12 luty) na parkiet wybiegną juniorzy, którzy w rywalizacji o miejsca 9-13 podejmą w hali przy pl. Teatralnym WSTK Wschowa. Początek o godz. 16:00. jelonka.com - W pierwszej kwarcie obie ekipy chaotycznie rozgrywały akcje, ale skuteczniejsi byli gospodarze, którzy po 10 minutach prowadzili 19:8. W drugiej odsłonie przyjezdni starali się odrobić straty, ale po prostych stratach Górnika jeleniogórzanie perfekcyjnie kontrowali i do przerwy prowadzili 39:22.
Po zmianie stron wydawało się, że nic nie zagrozi gospodarzom prowadzącym po chwili 43:22, ale to co się stało na parkiecie przy ul. Sudeckiej zadziwiło miejscowych kibiców, radując przy tym gości. Górnicy zanotowali 20-punktową serię dochodząc do stanu 43:42. W końcówce trzeciej "ćwiartki" Spartakus przebudził się i po "trójce" Kicińskiego po 30 minutach miejscowi prowadzili 48:44. W ostatniej kwarcie ekipa z Jeleniej Góry zapanowała nad emocjami i nie zważając na emocje panujące przy ławkach obu zespołów doprowadzili do końcowego zwycięstwa 78:59.
<-- Cofnij
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. Płetwa 2012.02.16 12:48:37 IP: 78.8.59.190
| Wene twórczą złapałem czy coś.. :D | Blady 2012.02.14 20:15:01 IP: 62.141.208.173
| Ło matko, nie mogę uwierzyć, że Płetwa naskrobałeś takiego długiego posta :) Naspidowałeś się? | Płetwa 2012.02.12 21:59:09 IP: 78.8.236.138
| Mimo, że ledwo żyłem miałem przyjemność obejrzeć mecz w Jeleniej Górze, za co pięknie dziękuję Panu Szmidtowi! :)
Oceniając przebieg całego meczu, Spartakus zasłużył na wygraną. Jednak warto też zaznaczyć że gospodarze niczego wielkiego nie pokazali. Po I połowie fatalna skuteczność w ataku i w niektórych akcjach proste błędy w obronie naszego zespołu sprawiły iż gracze z Jeleniej Góry uciekli nam na kilkanaście punktów. Przyznam szczerze, że jak zawsze staram się optymistycznie myśleć, tak wtedy traciłem pomału nadzieję na sukces. W III kwarcie jednak Górnik był zupełnie innym zespołem. Graliśmy szybko, nadrabialiśmy punkty a pewni swego gracze z Jeleniej Góry zachowywali się, jakby nie wiedzieli co się dzieje. Dogoniliśmy rywala do 1 pkt, później niestety zrobiliśmy głupi błąd: mieliśmy ostatnie 24 sekundy na rozegranie akcji, jednak nasi chyba zbyt szybko chcieli wyjść na prowadzenie,w rezultacie straciliśmy piłkę, a jeden z zawodników gospodarzy tuż przed końcem czasu zdążył trafić za 3 pkt. i po III kwartach przegrywaliśmy 4 "oczkami". W 4 kwarcie znowu zaczęliśmy popełniać błędy. Warto jednak zauważyć,że obraz gdy zmienił się po tym jak z powodu urazu, musiał z parkietu zejść H.Murzacz. Wtedy nasi jakby stracili pewność siebie i w rezultacie mecz ten przegraliśmy. Mimo wszystko wielkie brawa dla chłopaków za ten mecz a zwłaszcza za III kwartę która była mistrzowska! :)
Nie można jeszcze,będąc na tym meczu opisać pracy sędziów jak i zachowania niektórych zawodników gospodarzy. Sędziowie pokazali totalne dno. Zdecydowanie była to najgorsza para sędziów, którą ja widziałem w tym sezonie. Nie raz denerwujemy się na panów z gwizdkiem u nas na hali, to wyobraźcie sobie co dopiero w Jeleniej Górze się działo...W pewnym momencie na hali wybuchał już śmiech politowania, gdy "sędziowie" widzieli faule, których nie było..i to niestety tylko w jedną stronę (nie musicie zgadywać w którą).Ktoś krzyknął do arbitrów by się zajęli sędziowaniem meczy kadetów i chyba trudno z tą osobą się nie zgodzić.Parodią było też to, że stolikowi co róż zapominali dopisywać na tablicy wyników punktów,bądź też dodawali punkty których nie było i w rezultacie będąc na hali, sami gubiliśmy się jaki jest wynik... Niektórzy zawodnicy (zwłaszcza pewien Pan, który liczbą włosów na głowie pochwalić się nie może)w sposób nieelegancki chciał udowodnić swoją wyższość, krzycząc w kierunku naszej drużyny: do domu!Do domu!.. no cóż opinie wystawił sam sobie. | Dominik 2012.02.12 11:30:41 IP: 83.29.106.64
| zdjęcia z meczu: http://www.jelonka.com/news,single,init,article,38580 | Blady 2012.02.12 10:22:29 IP: 62.141.208.173
| witam, szkoda, że nie mogłem jechać. Słyszałem, że udało się zebrać 20 osób? Bardzo ładny wynik. | Szymon 2012.02.12 10:11:00 IP: 78.88.203.179
| 3 kwarta zmiażdżyła! Chłopaki pokazali niesamowity charakter.. |
|