Newsy
Wszyscy wstali, gdy nasi lidera pokonali !!!!/ 2012-01-14 19:12:06 / Dominik /
Lider ograny !!!!!! Górnik Wałbrzych po bardzo dobrej grze pokonał w "Teatralnej" KKS Siechnice 84:82 ! Było to pierwsze zwycięstwo biało-niebieskich u siebie od prawie roku (luty 2011). Ostatnie minuty spotkania WSZYSCY kibice obserwowali na stojąco, pomagając Górnikowi fenomenalnym, ogłuszającym dopingiem. Nie było cię na meczu ? Żałuj !!!
Górnik: Stochmiałek 26, Murzacz 17, Wieczorek 14, Jaskólski 13, Maryniak 9, Narnicki 5, Mateusz Ciuruś 0 Ufff !!! Cóż to był za mecz ! Biało-Niebiescy odnieśli trzecie zwycięstwo w jedenastym spotkaniu w tym sezonie, a pierwsze we własnej hali. Praktycznie przez całe spotkanie Górnik minimalnie prowadził z liderem z Siechnic. Nasi wytrzymali zryw rywala w trzeciej kwarcie, gdy raz po raz do kosza trafiał rozgrywający Łukasz Bartnicki. Przełomowa okazała się celna "trójka" ... niespełna 17-letniego Szymona Jaskólskiego, dzięki której podopieczni Arkadiusza Chlebdy odskoczyli na siedem punktów (78:71). Siechnice nie powiedziały jednak ostatniego słowa. Przy stanie 81:75 dla Górnika Kacper Wieczorek spudłował z dwutaktu sam na sam z koszem, co goście skrupulatnie zamienili na punkty po drugiej stronie parkietu. Przy stanie 81:77 za trzy rzucał Michał Zygadło - na nasze szczęście spudłował. Po głupim przewinieniu Pawła Maryniaka KKS zanotował akcję 2 plus 1 niwelując stratę do dwóch "oczek" na 12 sekund przed końcem (82:80). Momentalnie faulowany Adrian Stochmiałek trafił dwa arcyważne rzuty wolne. Chwilę później pod koszem znowu faulował Maryniak, a rywale stanęli przed kolejną szansą na akcję 2 plus 1. Było 84:82, a na zegarze zaledwie 0.9 sek do końca meczu. Gracz z Siechnic celowo spudłował, bo jeden przysługujący mu rzut wolny to było za mało by dogonić biało-niebieskich. Nasi zebrali piłkę, a faulowany był jeszcze Wieczorek. Wynik nie uległ już zmianie.
Wałbrzyszanie ponownie zagrali wąską, zaledwie siedmiosobową rotacją. Bardzo dobry mecz zaliczył urodzony w 1995 roku Jaskólski, a z półdystansu rzadko mylił się Stochmiałek. Wielkie brawa należą się przede wszystkim trenerowi Chlebdzie, którego świetne pomysły na grę w defensywie ograniczyły poczynania przeciwnika.
DZIĘKI GÓRNIKU ZA TO ZWYCIĘSTWO ! SPRAWILIŚCIE KIBICOM WIELE RADOŚCI ! PROSIMY O WIĘCEJ !!! Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||||||||||||||||||||