Newsy
Anacko w kartach historii Górnika - część 1/ 2011-12-18 22:03:22 / Dominik /
Stanisław Anacko opuścił nas na zawsze w zeszłym roku. W pamięci starszych kibiców zostały jego występy w biało-niebieskim trykocie. Dla młodszych kibiców to postać dość anonimowa. Przybliżamy po krótce koleje losu Górnika Wałbrzych z okresu, gdy w składzie znajdował się ś.p. Stanisław Anacko.
Zapraszam do lektury ! Stanisław Anacko w pierwszym zespole Górnika Wałbrzych pojawił się w sezonie 1984/85, dołączając do składu z zespołu juniorów. Biało-Niebiescy występowali wtedy w ekstraklasie, mieli w tym czasie już na koncie jedno mistrzostwo Polski (1982) oraz dwa wicemistrzostwa (1981, 1983). Anacko debiutował w zespole Górnika prowadzonym przez Arkadiusza Konieckiego, którego asystentem był Jan Lewandowski. W 1984 po raz pierwszy rozgrywano w Polsce system play-off (1 z 8, 2 z 7, 3 z 6, 4z 5 – mecz i rewanż). Pierwsze punkty Anacko zanotował w 8. kolejce (4 pkt przeciwko Polonii Warszawa w wygranej 96:72). Górnik zakończył sezon na 5. pozycji, a liderami zespołu byli Zenon Kozłowski, Tadeusz Reschke, Mieczysław Młynarski i Stanisław Kiełbik (w składzie zabrakło obecnego trenera kadetów Wojciecha Krzykały, który przed sezonem pożegnał się z biało-niebieskimi).
W sezonie 1985/86 do Górnika wrócił Krzykała. Zabrakło natomiast Kiełbika, który przeniósł się do Śląska Wrocław, gdzie musiał odsłużyć służbę wojskową. Trenerem Górnika pozostał Koniecki. Nie był to najlepszy sezon dla Anacki, który wypadł z rotacji po pierwszych kolejkach sezonu. Bardzo korzystnie prezentował się wówczas inny były wałbrzyski junior Jarosław Ludzia, a festiwale strzeleckie urządzał sobie Mieczysław Młynarski.W 7. kolejce zaliczył 41 pkt z Hutnikiem Kraków (79:77) by w 11. i 12. serii spotkań zdobyć po 42 pkt (najpierw porażka z Legią 87:89, później wygrana ze Społem Łódź 104:63). Nasi zakończyli sezon ze srebrnym medalem, pokonując w półfinale odwiecznego rywala z Wrocławia. W finale górnicy nie podołali Zagłębiu Sosnowiec (słabsza dyspozycja Młynarskiego i porażka w meczach 1:2). Anacko w każdym z finałowych starć notował 4 pkt. Jego rekord sezonu to 6 oczek ze Społem Łódź w 22. kolejce (94:53). Ważne role w Górniku odgrywali Reschke, Kozłowski, Krzykała oraz Jerzy Żywarski.
Rozgrywki 1986/87 to zmiana na stanowisku trenera wałbrzyszan. Konieckiego zastąpił jego wcześniejszy asystent Jan Lewandowski. Górnika opuścił Młynarski, a do zespołu wrócili Ryszard Wieczorek (powrót z ligi bułgarskiej) oraz Maciej Buczkowski (Pogoń Szczecin). Anacko zaczął grać więcej. Jego najlepszy występ indywidualny miał miejsce w 7.kolejce. Górnik uległ wyraźnie we Wrocławiu Śląskowi 74:96, ale Anacko zdobył 10 pkt. Wałbrzyszanie byli liderem po rundzie zasadniczej rozgrywek. W pierwszej rundzie play-off pokonaliśmy Zastal Zielona Góra (2:1 w meczach) by w półfinale ulec Śląskowi (1:2). W trzecim meczu z Zastalem 13 pkt dla Górnika zdobył Anacko, a wałbrzyszanie wygrali aż 113:68. Niestety, tym razem musiało obyć się bez medalu, bo w meczu o 3. miejsce lepszy okazał się Lech Poznań (2:0). W meczach ze Śląskiem Anacko był niewidoczny, z Lechem w dwumeczu zdobył 6 pkt. Liderami Górnika w tym okresie byli Kozłowski,Wieczorek i Reschke.
W sezonie 1987/88 do Wałbrzycha powrócił Stanisław Kiełbik. Po pierwszej części rozgrywek Górnik zajmował piąte miejsce w tabeli i nic nie wskazywało na to, co stanie się niebawem. Biało-Niebiescy w play-off pewnie rozprawili się z Wisłą Kraków oraz – po zaciętych pojedynkach (95:87 i 77:74) – z Lechem Poznań, którego barw bronili Eugeniusz Kijewski oraz Mieczysław Młynarski. W wielkim finale Górnik pokonał 3:0 w meczach faworyzowaną Gwardię Wrocław (druga lokata to rundzie zasadniczej) i zdobył swój drugi tytuł mistrzowski. Wałbrzyszanie słynęli z zespołowości i waleczności, będąc zespołem bez zdecydowanego lidera. Członkiem tej ekipy był Stanisław Anacko, który w finałach rzucił 4 pkt. Najlepsze mecze zaliczył w 3. oraz 4. kolejce, gdzie w pojedynkach z Resovią Rzeszów oraz Stalą Bobrek Bytom (wygrane naszego zespołu 104:77 oraz 71:64) zdobywał po 7 pkt. Mistrzostwo Polski dla Górnika obok Anacki zdobywali: Zenon Kozłowski, Tadeusz Reschke, Stanisław Kiełbik, Jarosław Ludzia, Jerzy Żywarski, Zbigniew Schmutzer, Wojciech Krzykała, Mariusz Winiarski, Maciej Buczkowski, Ryszard Wieczorek, Jacek Kałuża oraz Roman Serek. Długą oraz obfitującą w sukcesy (blisko 20 sezonów w ekstraklasie, 5 medali mistrzostw Polski z Górnikiem) karierę zakończył wtedy 37-letni Wojciech Krzykała, który w pożegnalnym meczu (Górnik – Reprezentacja ligi) wystąpił razem ze swoim 12-letnim synem Jackiem, który w 3 minuty zdobył 7 punktów.
Ciąg dalszy nastąpi.
Źródło: Książka "60 lat minęło. Jednosekcyjny Koszykarski Klub Sportowy - Górnik"
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze: |
|