Newsy
Porażka młodzików po dramatycznym meczu/ 2011-03-13 16:51:08 / Marcin Durczak /
Młodzicy Górnika Wałbrzych po dramatycznym spotkaniu przegrali 1 punktem w WKK Wrocław. Wystarczyło trochę więcej spokoju w końcówce i wygrana pozostałaby w Wałbrzychu. Jednak najważniejsze, że młodzi zawodnicy pokazali, iż są równorzędnym rywalem dla Wrocławian. Wierzymy, że w walce o medale MP jeszcze pokażą klasę! W meczu Górnika Trans z WKK Wrocław było wszystko co powinno być w spotkaniu lidera tabeli z niepokonaną dotychczas drużyną: wielkie emocje, olbrzymie napięcie od pierwszej do ostatniej sekundy, gorąca atmosfera na trybunach stworzona przez bardzo liczną grupę wspaniałych kibiców, dogrywka. Zabrakło tylko jednej rzeczy happy-endu – nasi młodzi koszykarze niestety zeszli w niedzielne przedpołudnie z parkietu pokonani. Na drodze Górnika do zwycięstwa stanęły dwie przeszkody. Fatalna celność wykonywanych rzutów osobistych (5 trafionych na 22 oddane) oraz Michał Kapa z zespołu WKK, który z pewnością rozegrał swój mecz sezonu zdobywając 39 punktów i trafiając cztery trójki czyli tyle ile łącznie zdobył we wszystkich meczach młodzików i kadetów, w których wystąpił w tym sezonie. Przy ogłuszającym dopingu mecz rozpoczął się dla drużyny wałbrzyszan rewelacyjnie. Zdeprymowani atmosferą goście nie potrafili poradzić sobie ani z Górnikiem ani z własnymi nerwami i dlatego pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem naszych koszykarzy 16:3. Niestety w drugiej kwarcie na parkiecie pojawił się Michał Kapa i oblicze meczu uległo zmianie. Dość szybko goście odrobili powstałą stratę i do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć przewagi większej niż 5 punktów. Na niecałą minutę przed końcem normalnego czasu gry nasi zawodnicy prowadzili czterema punktami a rzuty osobiste wykonywał zdobywca największej ilości punktów dla Górnika w niedzielnym meczu – Maciek Krzymiński. Niestety tym razem piłka dwa razy nie znalazła drogi do kosza. W rewanżu jeden osobisty trafili goście a po kolejnej nieudanej akcji naszego zespołu niesamowity tego dnia Michał Kapa tuż przed końcową syreną trafił za trzy doprowadzając do dogrywki. W czwartej minucie doliczonego czasu gry Górnik Trans prowadził już pięcioma punktami i wydawało się, że pierwsza porażka zespołu WKK Wrocław w tym sezonie stanie się faktem. Tym czasem za pięć przewinień parkiet w zespole Górnika opuścić musieli najlepsi tego dnia Maciek Krzymiński i Marcin Szymanowski. Przewaga stopniała do jednego punktu gdy do końca pozostały 24 sekundy ale w posiadaniu piłki była nasza drużyna. Na 10 sekund przed końcem gościom udało się przejąć piłkę a na sekundę przed zakończeniem dogrywki ku olbrzymiej rozpaczy stojącej już publiczności, w olbrzymim zamieszaniu pod koszem Górnika piłka znalazła drogę do kosza i to co wydawało się jeszcze dwie minuty wcześniej niemożliwe stało się faktem. Górnik Trans przegrał po dogrywce z WKK Wrocław 63:64 (16:3, 14:26, 11:12, 15:15). Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||||