Wygrana ze Zniczem Pruszków!/ 2009-11-18 20:54:35 / Marcin Durczak /
W końcu koszykarze Górnika Wałbrzych pokazali na co ich stać i pokonali u siebie Znicz Pruszków 100:89 (23:22, 27:18, 20:26, 30:23). Cała drużyna zasłużyła na brawa za ambitną postawę. Szkoda tylko, że na trybunach pojawia się już naprawdę tylko garstka kibiców - nawet nie były zajęte wszystkie miejsca siedzące... Nie wspominając o "młynie", w ktorym było dzisiaj z 15 osób...
Górnik: Sterenga 26 (3x3, 9zb., eval 28), Jakóbczyk 18 (2x3), Matczak 16 (2x3), Buczyniak 14 (2x3), Grzywa 11 (10zb.), Bierwagen 6, Stochmiałek 5 (1x3), Ratajczak 4.
Znicz: Weatherspoon 25, Radwan 19 (1x3), Briegmann 18, Malewski 10, Czech 8, Aleksandrowicz 4, Czubek 3 (1x3), Świderski 2, Bajer 0, Matuszewski 0.
- relacja video (materiał platny 1zł + vat): www.regionalnatv.pl/?s=category&cid=4
pzkosz.pl - Ciekawostką spotkania był na pewno fakt, że drużynę Górnika prowadził zwykle do tej pory asystujący jedynie trenerowi Chodkiewiczowi Arkadiusz Chlebda. Nieoczekiwana zamiana miejsc na ławce trenerskiej gospodarzy przyniosła pożądany efekt. - Dzięki entuzjazmowi trenera Chlebdy zespół uzyskał nowe oblicze i co jest bardzo istotne, wygrał spotkanie, a to dla wszystkich to najważniejsze – skomentował zaistniałą sytuację Grzegorz Chodkiewicz. Na pytanie czy to jedynie jednorazowe zdarzenie szkoleniowiec gospodarzy trochę żartobliwie odparł: - Przecież nie będziemy zmieniali zwycięskiego składu.
Mecz od początku układał się po myśli gospodarzy. Wałbrzyszanie przystąpili do gry bardzo skoncentrowani i już po trzech minutach prowadzili 8:2. Do dziewiątej minuty pierwszej kwarty utrzymywali nieznaczne prowadzenie. Wówczas to cztery punkty z rzutów wolnych Janavora Weatherspoona i Jakuba Czecha pozwoliły Zniczowi wyjść na pierwsze w całym meczu (i jak się później okazało ostatnie) prowadzenie 22:20. Wynik kwarty ustalił Adrian Stochmiałek po szybkim ataku zakończonym rzutem zza linii 6,25 i po dziesięciu minutach na tablicy widniał wynik 23:20 dla wałbrzyszan.
W kolejnych dziesięciu minutach koszykarze Górnika pokazali, że stać ich na wiele. Grając bardzo dobrze w obronie i skutecznie w ataku stopniowo budowali przewagę.
- W tym składzie ci chłopcy mogą tak entuzjastycznie grać i jeśli skuteczność będzie taka jak dziś to wtedy będzie można nawiązywać walkę – skomentował dobrą postawę swoich podopiecznych trener Chodkiewicz. – Natomiast po to żeby się bić w lidze skład trzeba uzupełnić – realnie ocenił szkoleniowiec Górnika.
A ten faktycznie nie jest zbyt szeroki. Niemniej jednak w meczu ze Zniczem każdy zawodnik dał z siebie wszystko kiedy pojawił się na parkiecie. Bardzo dobrze spisywali się zwłaszcza niscy gracze gospodarzy: Mariusz Matczak i Sławomir Buczyniak, a przede wszystkim Krzysztof Jakóbczyk, który był główną siłą napędową Górnika.
- Czy był to mój najlepszy mecz? – zastanawiał się po spotkaniu Jakóbczyk. - Na pewno nie, ale życzyłbym sobie więcej takich spotkań. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy i z tego się cieszę najbardziej – skomentował rzucający Górnika.
Do dobrej postawy niskich doszła skuteczna gra Marcina Sterengi, który znów grał na swoim dobrym poziomie i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 17 minucie przewaga gospodarzy wynosiła już 14 oczek (44:30). W ostatnich trzech minutach goście nieco zmniejszyli straty i po 20 minutach Górnik prowadził 50:40.
Po przerwie lepiej zmotywowani do gry przystąpili goście. Początkowo jednak przewaga Znicza w tych fragmentach gry niwelowana była punktami zdobytymi z dystansu (cztery trójki Górnika w tej części). Pod koniec trzeciej kwarty zawodnicy gospodarzy mieli mały przestój, co wykorzystali skrzętnie pruszkowianie, którzy, głównie za sprawą Tomasza Briegmanna i Grzegorza Radwana zaczęli niwelować straty. Swoje punkty dołożył również nowy nabytek pruszkowian, Weatherspoon i po jego rzucie na samym początku czwartej części gry przewaga Górnika wynosiła zaledwie dwa punkty (70:68). Na szczęście dla mniej licznej niż zwykle publiczności przebudzili się gospodarze. Trójka Matczaka oraz akcje punktowe Bartłomieja Ratajczaka i ponownie Matczaka pozwoliły odskoczyć wałbrzyszanom na siedem oczek. Do pięciu punktów straty gości zmniejszył Wheatherspoon (77:72 w 34 minucie), ale kolejne trzy minuty wałbrzyszanie grając rewelacyjnie w obronie wygrali 9:0 i i przy stanie 86:72 po 37 minutach gry wiadomym było, że pierwsze zwycięstwo Górnika w sezonie jest pewne. Ostatnie trzy minuty spotkania upłynęło na szybkich i skutecznych akcjach gości, po których faulowali oni graczy Górnika, a ci punktowali z linii rzutów wolnych. Taka gra gości nie przyniosła im oczekiwanych efektów, gdyż przewaga Górnika dopiero na trzy sekundy przed końcem spotkania po trzech punktach Dominik Czubka spadła poniżej dziesięciu oczek. Jednak to nie był koniec zdobywania punktów. W ostatniej akcji meczu swoją znakomitą grę ukoronował Krzysztof Jakóbczyk, który po podaniu przez całe boisko od Marcina Sterengi zdobył setny punkt dla gospodarzy i ustalił wynik spotkania.
Przed Górnikiem teraz dwa mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. Zwycięstwo nad Zniczem na pewno podbuduje drużynę. - Potrzebne nam było to zwycięstwo – opowiadał po spotkaniu Krzysztof Jakóbczyk. - Teraz gramy z drużynami z dołu tabeli i miejmy nadzieje, że odniesiemy zwycięstwa i będzie się nam już łatwiej grało w lidze – mówił zawodnik gospodarzy. A trener Chodkiewicz obiecywał: - Na pewno zespół się będzie starał. Natomiast wyniku nigdy przewidzieć się nie da.
Po meczu powiedzieli:
Grzegorz Chodkiewicz (trener Górnika): Uważam, że zagraliśmy dziś bardzo dobrze. Na taką grę zawsze były możliwości, ale było trochę za dużo nerwowości w naszych poczynaniach. Dziś w końcu wszystko zaskoczyło. Miejmy nadzieję, że w tym stylu będziemy grali dalej. O zwycięstwie zdecydowała dziś nasza dobra skuteczność rzutowa, a przy tym dobra i skuteczna walka na tablicach. Cieszę się z tego tym bardziej, że wygraliśmy tę walkę na tablicach z drużyną zdecydowanie silniejszą fizycznie.
Roman Skrzecz (trener Znicza): Nie chciał komentować tego spotkania.
Krzysztof Jakóbczyk (Górnik): Na pewno dziś był nasz dzień, trafialiśmy z dość dużą skutecznością. Prowadząc nie podpalaliśmy się tylko graliśmy konsekwentnie i twardo w obronie, zwłaszcza w końcówce i to przyniosło efekt w postaci zwycięstwa.
Tomasz Briegmann (Znicz): Szybka gra, zwariowane trójki. Wałbrzyszanie grali na własnej sali i to był ich atut. Gdy próbowaliśmy ich dogonić to uciekali takimi wariackimi rzutami. Mieli szczęście, że wygrali. Oczywiście trzeba powiedzieć, że byli dobrze dysponowani rzutowo. Gratuluję zwycięstwa.
pzkosz.pl
IX kolejka:
MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Prokom II Gdynia 77:60
PTG Sokół Łańcut - PKK Żubry Białystok
Start Lublin - Intermarche Zastal Zielona Góra 72:89
Tempcold AZS Politechnika Warszawska Warszawa - ŁKS Petrolinvest Łódź 82:71
Big Star Tychy - AZS AWF Katowice
ASK KS Siarka Tarnobrzeg - KS Spójnia Stargard Szczeciński 72:67
Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno - MKS Sudety Jelenia Góra 89:39
<-- Cofnij
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Do "Labby" 2009.11.22 09:54:26 IP: 77.253.247.209
| Mylisz pojecie KIBICA ze zwykłym piknikiem... |
Żubry 2009.11.21 21:00:38 IP: 83.175.144.161
| Górnik poległ w Białymstoku: 93-85
Pozdrawiam. |
DIABEŁ 2009.11.21 19:33:19 IP: 91.203.17.18
| Przegrana z Żubrami 93-85. http://www.nww24.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2616:przegralimy-wygrany-mecz-w-biaymstoku&catid=7:sport&Itemid=11 |
fan 2009.11.21 18:39:01 IP: 78.88.214.233
| Przegraliśmy w Białymstoku prowadząc przez 33 minuty. Ale w 6 wygrać się nie da. Na tak ważny mecz powinno być 10 sprawnych graczy, żeby w trzeciej kwarcie mogli dać odetchnąć podstawowym zawodnikom. Z drugiej strony trener też mógł trochę pomyśleć i dać pograć więcej Ratajczakowi i Stochmiałkowi w 3 ćwiartce pozwalając odpocząć Sterendze i małym. Trochę Chlebdę chyba przerósł ten mecz, ale przede wszystkim mam żal do zarządu - nie wysyła się 8 osób na tak ważne spotkanie.
|
jerry 2009.11.21 18:38:15 IP: 80.51.159.27
| niestety porażka w Białymstoku 86-93, czwarta kwarta przegrana 12 punktami ale trudno się dziwić jak się gra praktycznie 6 zawodnikami. Wzmocnienie składu konieczne, panowie działacze pora się obudzić |
Labby 2009.11.21 16:54:14 IP: 62.148.92.2
| Hmm, dziwi mnie jedna rzecz. Z tych wszystkich komentarzy wynika,że kibicam są tylko Ci co są w młynie.I tu nie macie racji..kibicem jest każdy kto przychodzi i nie ważne czy głośno dopinguje czy nie,ważne że jest. |
kierzan 2009.11.21 13:27:10 IP: 80.239.242.31
| ja też popieram MIRECZKA |
Blady 2009.11.21 11:51:03 IP: 83.17.110.226
| No Styrlitz, racja :)Dobrze, żeśmy się z lekcji zerwali, bo byśmy nie zdążyli na pierwsze zwycięstwo :) Ludzie, nie przesadzajcie z tymi wyzwiskami. W Świebodzicach było gorzej, a sędziom się należało. Nie pochwalam, ale emocje wzięły górę :) |
gateshead 2009.11.20 23:40:27 IP: 78.8.53.227
| kurcze zostalem doceniony przez naszych wulgarnych kibicow gdy klaskalem w rytm ich wybijania bebna Ja to bym cos zmienil jednak w calosci oprawy przede wszystkim muzycznej Czy nie sadzicie ze za duzo bylo chwil kompletnej ciszy?? Rozumiem ze nie wszystkim chce sie kibicowac a tych gardel do krzykow tez jest za malo ale na meczu zeby byla taka zenujaca cisza chwilami?? Pozdrawiam wszystkich klaszczacych i wrzeszczacych Nawet tych co krzyczeli sedzia c... Nastepnym razem czyli w srode siadam na zielonym krzeselku Pozdrawiam i take care |
paul 2009.11.20 21:45:15 IP: 83.4.152.129
| http://www.walbrzych.info/pl/wiadomosci,Sport,10210,foto:_znicz_pokonany.html |
Tomson 2009.11.20 21:05:16 IP: 89.74.76.120
| Chyba nie myslicie,ze ja przestaniemy bluzgac to zaczna walic tlumy na hale? Chyba nie myslicie ze zbieramy osoby do KK - kto chce przychodzi.rodziny nie rodziny...to ludzie sukcesu,dlaczego teraz nie chodza?-bo sa bluzgi? haha Jasne zawsze mozna pogadac w sprawe bluzg na meczu-tak samo jak ja gadam 5lat z naszym "cudownym" zarzadem...Tylko w obu przypadkach rozmowy nic nie pomoga\pomoly. "Inne rozrywki"?! Dłubanie w nosie? Co Ty myslisz czlowieku ze przyjdziesz i zaczniesz prowadzic mlyn, czy co? Nie na sanych wyzwisk i bluzgów,kiedy sie naleza to sa,kiedy nie to nie. Pozdrawiam |
styrlitz 2009.11.20 18:08:03 IP: 83.4.120.18
| A ja to się cieszę z tego,że ktoś ma mnie za małolata.Oby tak dalej. |
Darek 2009.11.20 15:03:28 IP: 78.88.213.152
| Uważam, że trener Chodkiewicz postąpił bardzo honorowo oddając zespół swojemu asystentowi, a nowy szkoleniowiec wykorzystał swoją szansę w 100%. Trener Arkadiusz Chlebda, poprowadził zespół bardzo dojrzale, a przede wszystkim spokojnie. Odważnie i rozsądnie rotował składem i dzięki temu nie „zajechał” chłopaków, jak to bywało w poprzednich meczach. Cieszę się, że władze klubu podjęły to ryzyko i w końcu dojrzały do pewnych decyzji. |
;) 2009.11.20 13:29:07 IP: 77.253.169.255
| http://www.osir.walbrzych.pl/index.php?id=3&id_news=282 |
KSG1946 2009.11.20 11:56:52 IP: 79.186.69.62
| myślę że pomysł z zamianą trenerów bardzo trafiony, Pan Chodkiewicz jest dobrym teoretykiem i napewno sporo wie o tym sporcie lecz jest zbyt nerwowy podczas meczu i chyba sam to zauważył dlatego oddał pole Aronowi. I bardzo mądrze postąpił wg mnie, brawa dla niego;) i jeszcze słowo do Kibica i innych go popierających o wyzwiskach z młyna - nie zabralibyście rodziny?? mówicie tak jak gdyby Wasze żony czy dzieci nigdy nie słyszały przekleństw... no dajcie spokój... gwarantuje Wam, że dzieci słyszą o wiele gorsze słowa w szkole. Po drugie to nie jest filharmonia tylko mecz, zacznijcie przychodzić w garniturach jak takie z Was świętoszki. I po trzecie ile było wulgaryzmów?? "Kozłowicz nikt Cie tu nie chce" czy "Wielki Górnik - mały Kozioł" też do nich zaliczacie?? Może z dwa razy poleciało "sędzia c..." ale znajdźcie mi hale gdzie tak nie krzyczą. Dajcie sobie spokój bo robicie z siebie "wielkich panów" |
as 2009.11.20 10:32:51 IP: 79.190.47.7
| wulgaryzmy rzeczywiście są zbędne bo nie ruszą one do dopingu całej hali. Mnie te wulgaryzmy bardzo przeszkadzają. Wolę doping dla Górnika jak mają akcję i gwizdy/chaos jak piłkę ma przeciwnik. |
Pan Kazimierz 2009.11.20 10:31:17 IP: 78.8.53.57
| Chamskimi wyzwiskami sami siebie skazujecie na margines. Mozna krytykowac - jest za co. ale forma jest nie do przyjecia. Popieram w 100 % kibica. Ja rodziny na mecz bym przez was nie zabral. pozdrawiam |
P 2009.11.20 08:51:27 IP: 87.105.54.241
| Jeżeli takich jak Kibic jest faktycznie więcej no to proszę bardzo Panowie zbierzcie się i sami dopingujcie Górnika, przecież nikt Wam nie zabrania. Może uda Wam się zebrać więcej ludzi i poprowadzić lepszy doping? Jeśli tak to wtedy wielkie słowa uznania dla Was! I jak ktoś tu napisał- osób z klubu kibica nie można nazywać kibicami. Tylko gdyby nie te kilka osób to Wałbrzych stałby się najbardziej piknikowym miastem koszykówki. Bo Szanownemu Państwu na krzesełkach (poza nielicznymi wyjątkami) nie chce się nawet poklaskać, bo po co. Mówisz, że nie nazywał byś nas kibicami? Ja bym nie nazwął Ciebie:) I ktoś tu napisał- nie podoba sięcośw dopingu to podejdź i powiedz:) |
Matti 2009.11.20 07:23:52 IP: 79.186.49.10
| Widzieliście zdjęcia małolatów z młyna??? nie ma tam tak dużo młodzieży,a z resztą każdy kibic Górnika powinien wiedzieć czemu lecą wyzwiska na zarząd.Tyle. |
Ksg 2009.11.20 07:22:34 IP: 79.186.49.10
| Podejdź do kogoś kto będzie koło bębnów.Wtedy my Ci powiemy dlaczego te wyzwiska się pojawiają i jaka jest tego przyczyna. |
fakty sportowe 2009.11.19 22:33:02 IP: 78.8.237.187
| fakty sportowe....Józefowicz i Pieloch znaleźli się co prawda na ławce rezerwowych Górnika, ale w składzie byli tylko dla uzupełnienia meczowej dziesiątki. Pierwszy we wtorek zdjął szynę z prawej ręki, a Pieloch doznał zapalenia stawu kolanowego. - Ich występ w tym spotkaniu był wykluczony - mówił Arkadiusz Chlebda, który w spotkaniu z drużyną z Mazowsza zadebiutował w roli pierwszego szkoleniowca Górnika. - To był pomysł trenera Grzegorza Chodkiewicza, aby zespół nabrał świeżości. Chciał coś odmienić, mówiąc młodzieżowym językiem, wyluzować - dodał. Chodkiewicz w klubie jednak pozostanie, będzie asystentem Chlebdy ... Co o tym posunieciu myślicie ? |
kibic 2009.11.19 22:20:02 IP: 78.8.237.187
| ok w środe jest mecz podejde i powiem co mysle . Ale do kogo ? jestes na tyle odwazny by podac do kogo mam podejsc ? |
DIABEŁ 2009.11.19 20:08:13 IP: 91.203.17.18
| Wzocnienie w Górniku ?Podaję za nww24.pl "Na razie nikt w klubie o ewentualnych wzmocnieniach nie chce rozmawiać, ale nie jest tajemnicą, że do Wałbrzycha mogą już niedługo przenieść się niektórzy zawodnicy Sudetów Jelenia Góra, które mają kłopoty finansowe. Być może niedługo biało-niebieski trykot przywdzieją Sławomir Nowak, Tomasz Prost6ak, a działacze chętnie widzieliby również pod Chełmcem Tomasza Wojdyłę. Na tego gracza kierownictwa Górnika może jednak nie być stać. Zresztą Wojdyłę w swoich składach widziałoby też kilka innych zespołów I ligi. Czy Górnicy zostaną wzmocnieni zaciągiem z Jeleniej Góry okaże się prawdopodobnie do końca tego tygodnia". |
ALOHA 2009.11.19 19:40:58 IP: 78.88.213.201
| Zgadzam się z Kibicem. Jestem zdecydowanie przeciw wulgaryzmom na meczach. Narzekacie że mało osób przychodzi na mecze, pomyślcie jak wzrosłaby frekwencja jak na mecze zaczęłyby przychodzić całe rodziny. Moim skromnym zdaniem wulgaryzmy nie dają nic pozytywnego a wręcz same negatywy. Bo spostrzeganie Naszych Kibiców przez inne miasta jako chamów stadionowych to dla zdrowo myślącego człowieka nic dobrego. Kurcze a szkoda, że się tak dzieje bo Nasz Klub ma naprawdę oddanych kibiców na dobre i na złe. Uważam więc, że nie ma co nazywać naszego Klubu Kibica "niby kibicami" ale co do wulgaryzmów to powinny zniknąć. Pozdrawiam, bez napinki. |
Do małolatów z młyna 2009.11.19 19:32:44 IP: 94.254.167.54
| Wy chyba nie rozumiecie ,że ten "Kibic" ma rację.Mozna poleciec z jakimis wyzwiskami(bo zeczywiscie sie one należą)ale dzieciaczki nie cały czas,troche inwencji twórczej!!I nie piszcie mi ,że jak jestem taki madry to moge poprowadzic doping,bo pewnie bym to robił,ale po prostu wolę inne "rozrywki";-) |
gateshead 2009.11.19 18:49:36 IP: 62.87.167.110
| Mam jedna prosbe do trenera Nie pozwolcie drugi raz rozgrywac Grzywie Ten chlopak musi nabrac troche zycia Jest z niego pozytek ale moze by tak czesciej grac wlasnie na niego akcje w stylu alley up
|
TGRUBY 2009.11.19 17:47:54 IP: 83.14.228.123
| Gratulacje dla Górnika,wkurz mnie to ,że wiele meczów jest w środę, aja w środy pracuję do 18 i z Lądka nie dojadę,ale za tydzień chyba się zerwę. |
Do Kobic 2009.11.19 14:46:32 IP: 83.27.159.222
| Zapraszamy Ciebie do nas przed meczem i powiedz nam to prosto w twarz że sobie tego nie życzysz,a nie wylewasz swoje żale na necie. |
fan 2009.11.19 12:40:35 IP: 83.26.160.72
| http://rozgrywki.pzkosz.pl/?p=1&s=7&ss=5&id=5466&nid=268 |
Do KIBIC 2009.11.19 10:43:30 IP: 77.253.170.49
| Skoro to Ci przeszkadza,to idź na siatkówkę ew. bierki,szachy. |
łoś super ktoś 2009.11.19 09:28:21 IP: 83.27.253.24
| Osłabiony brakiem Stanisława Prusa, Bartłomieja Józefowicza i Damiana Pielocha Victoria Górnik Wałbrzych zwyciężył Znicza Basket Pruszków 100:89. Goście w całym spotkaniu prowadzili tylko raz, pod koniec pierwszej kwarty, tracąc w każdej połowie po 50 punktów. Józefowicz i Pieloch znaleźli się co prawda na ławce rezerwowych Górnika, ale w składzie byli tylko dla uzupełnienia meczowej dziesiątki. Pierwszy we wtorek zdjął szynę z prawej ręki, a Pieloch doznał zapalenia stawu kolanowego. - Ich występ w tym spotkaniu był wykluczony - mówił Arkadiusz Chlebda, który w spotkaniu z drużyną z Mazowsza zadebiutował w roli pierwszego szkoleniowca Górnika. - To był pomysł trenera Grzegorza Chodkiewicza, aby zespół nabrał świeżości. Chciał coś odmienić, mówiąc młodzieżowym językiem, wyluzować - dodał. Chodkiewicz w klubie jednak pozostanie, będzie asystentem Chlebdy
Zmiany najwyraźniej pomogły. Górnik od początku spotkania grał z animuszem i po kilku akcjach prowadził 8:2. Bardzo dobre zawody rozgrywał zwłaszcza Marcin Sterenga, który na 13 pierwszych punktów drużyny, zdobył 9. Kapitan biało-niebieskich ze Zniczem Basket wystąpił na własną prośbę, gdyż po ostatnim meczu z Sudetami Jelenia Góra zmagał się z kontuzją kostki. - Na początku tego spotkania spadł mi na nogę jeden z zawodników rywali. Akurat noga była w wykroku i wygięło ją w drugą stronę. Miałem bardzo dużą opuchliznę. Przez cały tydzień korzystałem z zabiegów. Z Pruszkowem wystąpiłem tylko dzięki naszemu masażyście, a tejp pomógł zapomnieć o kontuzji - wyjaśnił zawodnik, który spotkanie zakończył z dorobkiem 26 punktów, 9 zbiórek i 4 przechwytów.
W całym spotkaniu goście prowadzili tylko raz, pod koniec pierwszej kwarty, ale równo z końcem tej części meczu Adrian Stochmiałek trafił z ponad siedmiu metrów i wyprowadził Górnik na prowadzenie 23:22. Miejscowi nie oddali go już do końca. Kolejne trzy kwarty miały bardzo podobny przebieg. Wałbrzyszanie odskakiwali na blisko dziesięć punktów, które koszykarze Znicza Basket systematycznie odrabiali. Gdy zbliżali się do dwóch, trzech ponownie trafiał Górnik. - Brakowało nam tego, żeby zespół uwierzył w siebie. Mecz ułożył się po naszej myśli, dlatego uwierzyliśmy - analizował Sterenga.
Oprócz najbardziej doświadczonego zawodnika w zespole rywali na wyróżnienie zasłużyli Krzysztof Jakóbczyk (18 punktów i 5 asyst) oraz Mariusz Matczak (16 punktów). Najlepszy mecz w sezonie rozegrał Łukasz Grzywa, który zakończył spotkanie z double-double (11 punktów i 10 zbiórek).
Pruszkowianie w Wałbrzychu zagrali z nowym rozgrywającym Janavorem Weatherspoonem. Amerykanin z polskim paszportem sezon rozpoczynał w Sudetach Jelenia Góra, ale z powodów finansowych tego klubu przeniósł się do Znicza Basket. Popularny "Janek" ostatni mecz ligowy grał właśnie z Górnikiem, wówczas jego zespół jednak wygrał. Weatherspoon odbył z drużyną tylko jeden krótki trening, ale zdecydowanie był najlepszym zawodnikiem gości. Trafiał z dużą regularnością (8/11 za 2, i 9/9 z gry), a całe spotkanie zakończył z dorobkiem 25 punktów.
Victoria Górnika Wałbrzych - Znicz Basket Pruszków 100:89 (23:22, 27:18, 20:26, 30:23)
Górnik: Sterenga 26 (3), Jakóbczyk 18 (2, Matczak 16 (2), Buczyniak 14 (2), Grzywa 11, Bierwagen 6, Stochmiałek 5 (1), Ratajczak 4. Znicz Basket: Weatherspoon 25, Radwan 19 (1), Briegmann 18, Malewski 10, Czech 8, Aleksandrowicz 4, Czubek 3 (1), Świderski 2, Bajer 0, Matuszewski 0.
|
KIBIC 2009.11.19 08:21:29 IP: 80.52.172.70
| co do tych prawdziwych kibiców z ala " klubu kibica " to ma byc doping ? łacina i chamskie wyzwiska , ludzie przychodza z dziecmi by pokazac zaszczepic w nich sport a tu jeden z drugim wali łacina . I nie dziwota ze rodzice rezygnuja z takiej formy spedzenie czasu ze swoimi dziećmi . Moze nad tym warto sie zastanowic a nie nad załosną garstką " niby kibiców " |
Stary 2009.11.19 07:03:37 IP: 83.220.97.3
| Gratulacje dla chłopaków za świetne zawody. Strajkujący w Sudetach Sławek Nowak był na naszym meczu.
|
TomekGórnik 2009.11.18 23:05:16 IP: 89.174.99.38
| to taki trik ;) jak nam powiedział w przerwie M. Bierwagen Chodkiewicz zamienił się z Chlebdą na miejsca, no i proszę pomogło ;) |
TomekGórnik 2009.11.18 22:57:52 IP: 89.174.99.38
| aaa i jeszcze troszkę o meczu z Sudetami...szkoda, że nie był rozrywany troszkę w późniejszym terminie, bo nie wiele nam tam brakowało, przez niemal 3 kwarty zacięty bój, a dziś pogrążone w kryzysie Sudety przegrały z Krosenm uwaga!!...89:39. To ci niespodzianka...pozdro i szacun dla chłopaków, którzy dowieźli mnie pod dom :) |
TomekGórnik 2009.11.18 22:51:40 IP: 89.174.99.38
| Mamy zwycięstwo Górniku mamy zwycięstwoty...!! ;) tylko szkoda, że tak mało tych "prawdziwych" kibiców widziało ten mecz pełen naprawdę walki z naszej strony...a jeszcze w tamtym roku słyszałem, jak to wszyscy się wypowiadali że oni to są z Górnikiem od zawsze...może i od zawsze, ale tylko wtedy gdy wygrywa. Wtedy zawsze ojców sukcesu jest milion, a żaden prawdziwy. Dziś była nas garstka na hali, ale reszta niech żałuje. |
xyz 2009.11.18 22:47:55 IP: 62.141.202.177
| Aron nowym trenerem GW. Powodzenia i z Żubrem też bedzie do przodu |
Damian 2009.11.18 22:44:01 IP: 83.4.116.188
| Gdyby nie pan K - uwierz ze do Zielonej naprawde pojechalo by duzo wiecej kibiców .... |
ziom 2009.11.18 22:40:59 IP: 89.74.77.74
| 15 to kosztuje bilet na Asseco Prokom Gdynia :D tak więc Górniku to żałosne tyle płacić! pan K&K jeszcze wam mało!!! |
Płetwa 2009.11.18 22:29:06 IP: 87.105.54.241
| A tam fajnie było ;) Co prawda kibiców nie za dużo ale sympatyczny klimat ;D Pan Chodkiewicz poprostu nie krzyczał, bo dali mu herbatkęna nerwy :) Tylko o 19 przestała działać na kilka minut :D Co do meczu to wielkie brawa dla chłopaków! Walczyli od 1 do ostatiej minuty meczu i zwyciężyli!! BRAWO!!
Aaa i wielkie buuu dla Ducha! ;D Ty wiesz za co :) Mówiłem, że napiszę! :D; od ducha: bo Ci zablokuje IP :P
|
gateshead 2009.11.18 22:24:01 IP: 78.8.49.7
| A ja byłem na meczu i do teraz mnie bolą ręce od klaskania Następnym razem siadam po stronie klubu kibica Będe mógł przynajmniej nie czuć się osamotniony w dopingu Brawo za walke do końca Przydałyby sie szybsze powroty do obrony bo kilkakrotnie Znicz po naszej akcji był już pod naszym koszem a nasi dopiero dobiegali Bierwagen i nie tylko - Ćwiczcie rzuty osobiste ;p |
Blady 2009.11.18 21:43:24 IP: 83.17.110.226
| no i co? Chciało się przytulić 15 zeta? Szkoda było dać za bilet? To teraz kupcie sobie flaszkę i utopcie żal za te 15 zł. bo naprawdę były by to pieniądze dobrze zainwestowane. Meczyk był super, nawet doping mimo niewielu był całkiem sympatyczny. Nawet tak jakoś spokojem wiało z ławki trenerskiej :) Pozdro dla wiernych, którzy uwierzyli, przybyli i zwyciężyli hehe. Jak tak dalej pójdzie to pewnie pojedziemy do Zielonej Góry w więcej niż 5 osób :) Bez napinki |
Jacenty 2009.11.18 21:34:58 IP: 78.8.227.8
| Niech zrobią droższe bilety to więcej ludzi przyjdzie ;-) |
kierzan 2009.11.18 21:31:43 IP: 80.239.242.94
| brawa dla nowego?trenera |
edo 2009.11.18 21:22:41 IP: 78.88.201.23
| Brawo chłopaki! Brawo Aron!!! |