|
Newsy
Wywiad: Marcin Stefański/ 2008-12-27 19:55:07 / Marcin Durczak /
plk.pl - Chcieliśmy walczyć do końca, aby wypaść jak najlepiej - mówił po meczu z Anwilem, Marcin Stefański. Jacek Seklecki: Spudłowaliście kilka rzutów w pierwszej kwarcie i Anwil zyskał przewagę, którą później trudno było odrobić. Tak może krótko wytłumaczyć waszą porażkę? Marcin Stefański: Zgadza się, ponieważ zaledwie pierwsze dwie minuty były dobre w naszym wykonaniu, a później Anwil odskoczył kilkoma szybkimi kontrami i momentalnie zrobiło się ponad 10 punktów przewagi i pierwsza część gdy zakończyła się trzynastopunktową stratą do włocławian. W drugiej kwarcie zniwelowaliście straty do czterech punktów, a mimo to ponownie daliście sobie odskoczyć… - Wtedy, kiedy odrobiliśmy część strat do Anwilu powinniśmy zagrać bardziej konsekwentnie w ataku, żeby utrzymać ten dobry dla nas wynik. Niestety zagraliśmy kilka głupich akcji, zamiast spokojnie realizować swoje założenia, dzięki czemu Anwil ponownie wypracował sobie kilkanaście punktów przewagi. Na pewno nie tylko przez tę część gry przegraliśmy mecz, ale taka pogoń, jaką wykonaliśmy, żeby dojść Anwil kosztowała nas sporo sił. Szkoda, że przed świętami przegraliśmy, ale trzeba żyć dalej i starać się grać lepiej. Nie radziliście sobie z obroną Anwilu. To wynikało z waszej słabej gry, czy dobrej gry włocławian? - Anwil jest bardzo dobrą drużyną, ale to wynikało z naszej słabej gry. To już nie jest pierwszy mecz, kiedy mamy ogromne kłopoty z zagraniami pick and roll. Raz przejmujemy, innym razem przebijamy się na zasłonach, ale to nie pomaga. Trzeba nad tym jeszcze sporo popracować. W ostatniej kwarcie chyba już straciliście nadzieje na wygraną? - Chcieliśmy walczyć do końca, aby wypaść jak najlepiej, ponieważ jesteśmy drużyną charakterną i gdyby wpadło nam jeszcze kilka rzutów to było by może inaczej, a tak Anwil zaczął jeszcze na koniec trafiać z dystansu i ciężko było to odrobić. Więcej na: www.plk.pl/?sub=news&id=5242 Rozmawiał Jacek Seklecki Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||||
