Nowe Wiadomości Wałbrzyskie: Niebawem ruszą prace wyburzeniowe starych obiektów przy ul. Ratuszowej gdzie stoi basen, budynek klubowy i zrujnowana hala. W ich miejsce powstanie nowoczesne centrum sportowo-rekreacyjne Aqua-Zdrój. Opracowano już nawet wizualizację kompleksu.

Projekt architektoniczny wrocławskiej pracowni, która jako jedyna nadesłała na konkurs swoją propozycję zagospodarowania terenu, wygląda bardzo nowocześnie. Choć całość owiana jest tajemnicą - oficjalna prezentacja odbędzie się prawdopodobnie w tym tygodniu - nam udało się podejrzeć niektóre rozwiązania.

Do hali jak do statku kosmicznego

Wrocławscy architekci zaprojektowali halę sportową, aquapark oraz hotel niemalże jako jedność. Tworzą one geometryczne kształty, na wzór trapezu w różnych konfiguracjach. Hala, w której swoje mecze mogliby rozgrywać koszykarze Victorii Górnika to z kolei odwrócony trapez, a wejście zaprojektowano w taki sposób, żeby przypominało otwarty „właz" do statku kosmicznego! Szczególnie atrakcyjnie bryły mają wyglądać w nocy, bowiem wymyślono dla nich ciekawą iluminację.

Projekt wrocławskiej pracowni ma ocenić sąd konkursowy, w którego skład wchodzą dwaj niezależni architekci, wiceprezydent miasta, Marek Małecki i dyrektor OSiR-u, Mariusz Gawlik. Mają oni prawo wprowadzania zmian i zasugerowania innych rozwiązań niż te zaproponowane przez projektantów. - Nie można oczywiście przewrócić wizualizacji do góry nogami, ale korekty można, a nawet należy wprowadzić - mówi Robert Hadaś, prezes spółki Aqua-Zdrój, która nadzoruje budowę kompleksu. 

Zwycięzca konkursu na opracowanie koncepcji zagospodarowania obiektu w nagrodę otrzyma 15 tys. zł, ale na tym jego praca się nie skończy. Będzie musiał sporządzić pełną dokumentację budowlaną inwestycji, a także postarać się o pozwolenie na budowę. To oczywiście za dodatkowe pieniądze.

Tymczasem spółka wybrała najlepszą ofertę na wyburzenie obiektu. Wygrała wrocławska firma F.H. Itos Christosa Stoiciosa, która zaproponowała najniższą cenę, bo tylko 463 tys. zł. Aqua-Zdrój miała na ten cele zabezpieczone 1,8 mln zł. Wygląda więc na to, że uda się sporo zaoszczędzić, ale... Wśród ośmiu oferentów jedno z konsorcjum, które zaproponowało za wykonanie robót prawie dwukrotnie więcej od firmy Christosa Stoiciosa, złożyło zażalenie od decyzji. Zostało odrzucone, ale firma ma jeszcze prawo zwrócić się o rozpatrzenie sprawy do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. W najgorszym wypadku prace rozbiórkowe mogłyby rozpocząć się pod koniec listopada, a według planu powinny zakończyć się do końca kwietnia przyszłego roku.

Tomasz Piasecki

<-- Cofnij