Nowe Wiadomości Wałbrzyskie: Ponad jedenaście lat wałbrzyscy kibice basketu czekali na przyjazd koszykarskiej reprezentacji Polski do naszego miasta. Okazją do ponownego spotkania z najlepszymi polskimi zawodnikami było zgrupowanie kadry przygotowującej się do przyszłorocznych mistrzostw Europy.
Ostatni raz drużyna narodowa gościła pod Chełmcem w 1997 roku, kiedy to w hali OSiR- u rozegrała dwa mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy z Francja i Szwecją.
Od tamtej pory kibice z niecierpliwością czekali na przyjazd kadry do naszego miasta.

Koszykarze przygotowujący się do spotkań kontrolnych w Niemczech spędzili kilka dni w Wałbrzychu i Świebodzicach. Prowadzeni przez Muli Katzurina biało-czerwoni mieszkali w hotelu przy Zamku Książ i trenowali w naszych obiektach. W poniedziałek i wtorek (22 i 23 czerwca) reprezentacja przeprowadziła zamknięte dla publiczności zajęcia w Świebodzicach. Natomiast w środę (24 czerwca) w tej samej hali, odbył się przedpołudniowy otwarty trening dla kibiców, podczas którego fani z naszego regionu mogli zobaczyć w akcji koszykarzy, zrobić sobie z nimi wspólne zdjęcie czy zdobyć autograf ulubionego zawodnika.

Wizyta reprezentacji zakończyła się w piątek, kiedy to kadrowicze wylecieli do Niemiec. - Cieszę się, że bój o koszykarskie wyżyny zaczął się właśnie w Wałbrzychu, ponieważ jest to dla mnie szczególne miasto - mówi Roman Ludwiczuk, prezes Polskiego Związku Koszykówki. - Jeśli reprezentacja odniesie sukces w przyszłorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu, można będzie powiedzieć, że droga po medal rozpoczęła się w Wałbrzychu - dodaje Adam Wójcik, jeden z najbardziej znanych polskich koszykarzy.

Z wizytą u prezydenta

Sztab szkoleniowy reprezentacji spotkał się również z prezydentem miasta Piotrem Kruczkowskim, któremu podarował reprezentacyjną koszulkę z autografami zawodników i trenerów. Spotkanie przebiegało w luźnej atmosferze. Prezydent nie krył zadowolenia z wizyty kadry w naszym mieście i mówił o występie samorządowców podczas mistrzostw w Zielonej Górze - Wałbrzych jest miastem o wielkich tradycjach koszykarskich, które podtrzymywane są również przez samorządowców. Na ostatnich zawodach zajęliśmy 5 miejsce na 6 drużyn - z uśmiechem opowiadał Piotr Kruczkowski.

Kadrowicze podczas zgrupowania nie tylko ciężko pracowali nad formą. Mieli również czas na zwiedzanie Książa i okolic. - Nie będę ukrywał, że jestem tutaj pierwszy raz. Muszę jednak przyznać, że architektura zamku zrobiła na mnie ogromne wrażenie nie wspominając już o malowniczych i pięknych okolicach. Myślę, że jest to odpowiednie miejsce na rozpoczęcie pracy z kadrą - opowiada trener Katzurin. - Jestem chyba jednym z niewielu zawodników, którzy już wcześniej mieli okazję gościć w Wałbrzychu i nie było to podczas spotkań z tutejszym Górnikiem. Okolice są bardzo piękne i atrakcyjne turystycznie. Dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie tutaj jakiegoś meczu reprezentacji, aby jeszcze bardziej wypromować to miasto, bo naprawdę warto - mówi Filip Dylewicz, najlepszy zawodnik tegorocznego finału Dominet Bank Ekstraligii reprezentujący barwy Prokomu Trefla Sopot - Jadąc z taksówkarzem usłyszałem wiele skarg na wałbrzyskie drogi. Jednak to nie wpłynęło na moją opinię o Wałbrzychu. Osobiście bardzo mi się tutaj podoba - dodaje Filip.

Robert Włochal

<-- Cofnij