Nowe Wiadomości Wałbrzyskie: Koszykarze Górnika mają sponsora tytularnego. Została nim wałbrzyska koksownia. Dzięki nowemu dobroczyńcy zmieni się też nazwa drużyny. Od przyszłego sezonu zespół zagra jako Victoria Górnik. Czy to początek lepszych dni dla miejscowego basketu?
ieniądze, które w ciągu trzech lat przekażą Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze - na tyle bowiem podpisano porozumienie - nie są jednak oszałamiające. Ale pierwszy krok, przy budowie budżetu na przyszłe rozgrywki ekstraklasy koszykarzy, został zrobiony. W przyszłym sezonie „Victoria" zamierza przelać na konto klubu 300 tys. zł. W kolejnych latach ma to być po pół miliona zł.

Rozbudzone nadzieje
- Łącznie w ciągu trzech lat zamierzamy wesprzeć koszykarski klub kwotą 1,3 mln zł. Na tyle nas obecnie stać. Czy to dużo czy mało? Inwestowanie kolejnych sum w koszykówkę uzależniam od cen koksu na świecie - z uśmiechem tłumaczy Fryderyk Krukowski, prezes WZK „Victoria" S.A. Jeżeli będzie dobra koniunktura, niewykluczone, że firma jeszcze mocniej zaangażuje się w sponsorowanie Górnika. A ten od przyszłego sezonu zmieni nazwę. W ekstraklasie koszykarzy drużyna występować będzie jako Victoria Górnik. - Bardzo cieszę się, że ten wałbrzyski zakład, dodam prężnie działający, zdecydowała się zaangażować w działalność klubu, a jednocześnie także miasta - mówi Henryk Frąckowiak, prezes JKKS Górnik Wałbrzych. 

Według niego 300 tys. zł, które w najbliższym sezonie przekaże przedsiębiorstwo stanowić ma około 25% przyszłorocznego budżetu klubu. - Jak łatwo policzyć zespół ma dysponować w rozgrywkach kwotą 1,2 mln zł - dodaje prezes. Skąd kierownictwo klubu chce pozyskać kolejne pieniądze?

Z jednej strony trwają rozmowy z tajemniczą firmą z Zabrza, która podobno jest mocno zainteresowana sponsorowaniem koszykarzy z Wałbrzycha. To czy górnośląska spółka stanie się drugim, obok „Victorii" finansowym filarem Górnika, okaże się pod koniec czerwca. Tak wynika z nieoficjalnych informacji, do których udało nam się dotrzeć. Z drugiej zaś strony włodarze klubu z utęsknieniem spoglądają w stronę władz Wałbrzycha, które w poprzednim sezonie na promocję gminy poprzez koszykówkę wydały 200 tys. zł. - To były bardzo dobrze zainwestowane pieniądze. Dziś trudno mi deklarować w jakim stopniu pomożemy koszykarzom w nadchodzących rozgrywkach, ale myślę, że nie będzie to mniejsza kwota niż przed rokiem - podkreśla Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha.

Domknięcie budżetu nie byłoby możliwe bez lokalnych firm i instytucji, które od dawna pomagają wałbrzyskiemu klubowi. Ziarnko do ziarnka i ma uzbierać się 1,2 mln zł. Tylko czy te pieniądze pozwolą na spokojną grę drużyny w ekstraklasie koszykarzy?

Tomasz Piasecki

<-- Cofnij