Znowu smutek zapanował wśród kibiców Górnika. Nie ma się jednak co dziwić. W dniu dzisiejszym w ramach 30 kolejki PIAST IV ligi Górnik doznał czwartej z rzędu porażki- tym razem z rezerwami Śląska Wrocław 2:3. Już w 3 minucie bramkarz gospodarzy - Rafał Wodzyński musiał wyciągać piłkę z siatki. Była to dopiero pierwsza dokładna akcja spotkania i na nieszczęście dla Wałbrzyszan zakończona powodzeniem dla przyjezdnych. Mecz na dobre otworzył się dopiero po stracie bramki.

Jednak w pierwszej połowie to Wrocławianie atakowali, a Górnik chwilami próbował stworzyć jakąś akcję jednak bez żadnego skutku. Ciągłe ataki drużyny z Wrocławia przyniosły szybki efekt- Śląsk po blisko 25 minutach gry prowadził już na Ratuszowej 2:0. Po utracie drugiego gola przez naszą drużynę gra nieco się wyrównała.
Sędzia do pierwszej części spotkania doliczył 60 sekund zaś ostatnia akcja należała do naszego zespołu. W polu karnym faulowany był jeden z podopiecznych trenera Bubnowicza i sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł kapitan Górnika Piotr Przerywacz, który niestety ku rozpaczy kibiców nie wykorzystał rzutu karnego. I tak do przerwy przegrywaliśmy 2:0. Trzeba przyznać, że początek drugiej połowy również należał do Wrocławian. I tak w granicach 55-60 minuty po pięknej akcji wrocławian popularny "Wodzyna" musiał wyciągać piłkę z siatki po raz trzeci w tym spotkaniu. I w końcu do ataków ruszyli gospodarze. Bramkarz wrocławian miał pełne ręce roboty jednak z każdej sytuacji wychodził obronną ręką. Szczęście bramkarza Śląska skończyło się ok. 70 minuty, kiedy to jedna z akcji naszego zespołu przyniosła oczekiwany rezultat. Naszemu zespołowi udało się zdobyć kontaktową bramkę i wszyscy liczyliśmy na remis, bo był jeszcze czas, by odrobić straty. Górnik do końca meczu cały czas atakował a Śląsk się bronił. W 88 minucie ku zdumieniu wszystkich zgromadzonych na stadionie ogarnęła duża radość ponieważ jeden z graczy "biało-niebieskich" strzelił gola i było już tylko 2:3. Mimo doliczonych 3 minut kolejnego gola zdobyć się nie udało i znów musieliśmy przełknąć gorzką pigułkę porażki naszych ulubieńców, którym jednak należą się brawa za walkę do ostatniej sekundy.

Górnik Wałbrzych - Śląsk Wrocław 2:3

Pozostałe wyniki 30 kolejki PIAST IV ligi:
Pauza: BKS Bolesławiec
MKS Oława - Górnik Polkowice 1:4
Lechia Dzierżoniów - GKS Kobierzyce 2:0
Pogoń Oleśnica - Górnik Złotoryja 2:0
Prochowice - Trzebnica 3:3
Karkonosze - Świdnica 0:0
AKS Strzegom - Wulkan Wrocław 0:2
Motobi - Orla 2:0
Miedź II - Nysa Zgorzelec (6 maj) 

Za przesłanego newsa podziękowania dla Grzegorza Lichwy.

<-- Cofnij