Newsy
Wywiad: Tezale Archie/ 2007-12-12 10:17:06 /
Nowe Wiadomości Wałbrzyskie: Amerykanin jak na razie z dobrym skutkiem kieruje grą biało-niebieskich. Lubi kreować grę, szukać pozycji rzutowych swoim partnerom z drużyny, ale liderem zespołu się nie czuje. Stawia, podobnie jak szkoleniowiec Górnika na zespołowość. - Jak Ci się podoba w Wałbrzychu? - Wałbrzych to dobre miejsce do gry w koszykówkę. Są tu wspaniali ludzie, a także znakomici i oddani klubowi kibice, dla których chce się grać. Wszędzie gdzie się tylko pojawię jestem przyjmowany po przyjacielsku i to mi się podoba. - Co robisz w wolnym czasie? - Jak wiadomo nie ma tu dużo atrakcji. W wolnych chwilach głównie serfuję po internecie lub spotykam się z pozostałymi zawodnikami ze Stanów Zjednoczonych. - Święta spędzisz w Polsce? - Nie. Na święta lecę do domu, do USA, gdzie czeka już na mnie rodzina i przyjaciele, których dawno nie widziałem. Może w przyszłym roku zobaczę jak wygląda Boże Narodzenie w Polsce. - Jakbyś porównał koszykówkę amerykańską z europejską? - W Ameryce jest więcej drużyn, więcej możliwości grania. Koszykówka jest bardziej otwarta, szybsza, a zarazem atrakcyjniejsza dla oka. Opiera się głównie na indywidualnych umiejętnościach poszczególnych graczy. Natomiast w Europie większy nacisk kładzie się na obronę i grę zespołową. - Grałeś ostatnio na Węgrzech. Spróbuj porównać tamtą ligę z polską ekstraklasą? - Zdecydowanie silniejsza jest liga polska. Jest tu o wiele wyższy poziom. Gra w niej mnóstwo znakomitych zawodników i jest kilka naprawdę silnych zespołów. A grając z lepszymi podnoszę swoje własne umiejętności. - Jesteś typowym rozgrywającym, rzadko decydujesz się na wejścia pod kosz. Dlaczego? - W naszej drużynie są inni zawodnicy od tego. Ja jestem rozgrywającym więc moim zadaniem jest podawanie, kreowanie pozycji dla kolegów i w tym czuję się najlepiej. Zdobywanie punktów spoczywa na barkach moich kolegów z zespołu. - Nie uważasz, że Górnikowi brakuje lidera? - Wszyscy w drużynie znają swoje zadania. Trenerowi Radosławowi Czerniakowi zależy abyśmy byli zespołem, żebyśmy tworzyli kolektyw, a nie byli zbiorem indywidualistów. Ja się z tym jak najbardziej zgadzam i jestem zadowolony z roli, którą pełnię w klubie. Rozmawiał Robert Włochal Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||