gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Wywiad: Tomasz Siczek/ 2007-04-17 22:55:34 /
Zachęcamy do przeczytania wywiadu z byłym zawodnikiem Górnika Wałbrzych środkowym Tomaszem Siczkiem, który aktualnie gra we Francji.

- Co Cię skłoniło do opuszczenia kraju?
- Najważniejszym powodem dla którego zdecydowałem się na wyjazd za granice były względy finansowe. Tak jak masa Polaków wyjeżdża za pieniędzmi na zachód, tak i ja postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym. Gdy skończył się sezon w Wałbrzychu, trafiła się okazja gry we Francji i skorzystałem z niej. Występuję w drużynie AS Strasbourg, jest to liga regionalna w rejonie Alzacji PRE NACIONALE MASCULINE. Przed sezonem został nam postawiony cel awansu do ligi krajowej NATIONALE 3 i cel ten został już spełniony, ponieważ na 2 kolejki przed końcem sezonu mamy już wystarczającą przewagę jako lider tabeli. Jestem zadowolony ze postanowiłem tu przyjechać, choć bardzo brakuje mi mojej dziewczyny, która została w Polsce. Gra tutaj idzie mi dobrze, a na brak minut na parkiecie nie narzekam. Z uwagi na to, że w tej lidze rzadko kiedy zdarzają się zawodnicy z podobnymi warunkami fizycznymi do mnie, to moje zdobycze punktowe tez nie są małe.

- Czy już od małego dziecka chciałeś grać w koszykówkę zawodowo?
- Nie. Będąc dzieckiem nie myślałem że kiedykolwiek będę grał w kosza. Nawet w ogóle nie myślałem o sporcie. Dopiero w liceum mój profesor od wf-u zaproponował mi żebym przyszedł na zajęcia sks, wmawiał mi, że mam warunki do gry w kosza. Dopiero tam złapałem bakcyla do koszykówki, no i tak to się zaczęło.

- Przywołajmy troszeczkę wspomnień z okresu kiedy reprezentowałeś jeszcze barwy wałbrzyskiego klubu. Z kim Ci się grało najlepiej?
- Kiedy ja grałem w Wałbrzychu to mieliśmy bardzo dobry, wyrównany skład. Tylko nie potrafiliśmy tego przełożyć na wyniki na parkiecie, stąd tez były takie, a nie inne wyniki. Ja do Górnika przyszedłem z 2 ligi, gdzie poziom jest dużo niższy niż w pierwszej lidze, więc ciężko było mi się przebić w składzie. Tym bardziej, że było nas 5 zawodników wysokich. Jeżeli chodzi o zawodników to dobrze wspominam grę z M. Kałowskim, R.Glapińskim i M. Stokłosą.

- Masz jeszcze jakiś kontakt z zawodnikami Górnika?
- Stały kontakt utrzymuje przede wszystkim z M. Kałowskim i M. Salomonikiem. Często piszemy do siebie po meczach, a gdy tylko jestem w Polsce to staramy się zawsze zdzwonić.

- Śledzisz na bieżąco rozgrywki 1ligi? Jeśli tak, to które drużyny wg Ciebie prezentują poziom pozwalający realnie myśleć o awansie do ekstraklasy?
- Pewnie że śledzę. Trudno byłoby nie śledzić poczynań swojej byłej drużyny. Także z wynikami i newsami z Górnika jestem na bieżąco. Co do awansu to wszystkie drużyny, które już są w półfinałach mają szanse. Jednak moim zdaniem awansują Górnik i Zastal.

- Czy Twoim zdaniem Górnik z obecnym składem ma szansę awansować do ekstraklasy?
- Tak, ma szanse i to duże. Wydaje mi się, że po powrocie Adriana Czerwonki do gry powinni bez dużego problemu poradzi sobie ze Sportino. To da upragniony awans, czego im naprawdę życzę.

- Widziałbyś dla siebie miejsce w aktualnej drużynie Górnika?
- Szczerze? Nie wiem co odpowiedzieć... Sam jestem ciekaw jakby to było, gdybym został w Górniku. Na pewno gdyby tylko mi zdrowie dopisywało, to zrobiłbym wszystko żeby mieć miejsce w składzie, a to nie byłoby łatwe.

- Tęsknisz za Wałbrzychem? Masz jakiś sentyment do tego miasta, klubu czy też kibiców?
- Tęsknić za Wałbrzychem jako miastem to nie tęsknie, ale przyznam się, że tęsknie za tymi kibicami, którzy wypełniają halę po brzegi na każdym meczu i swoim kibicowaniem stają się 6 zawodnikiem na parkiecie. Nie raz wspominam jak po meczu aż włos się na głowie jeżył po ich dopingu. Życzę każdemu, aby mógł zagrać dla takich kibiców jakich ma Górnik.

- Planujesz zakończyć swoją koszykarską karierę za granicą czy może jednak w Polsce?
- Moją karierę, choć nie jest ona bardzo bogata, to i tak na pewno będę chciał skończyć w Polsce. Natomiast kiedy dokładnie ją zakończę to wszystko zależy od zdrowia. Bardzo możliwe ze po pierwszym sezonie spędzonym we Francji, będę chciał wrócić do kraju i jeśli zdrowie dopisze to zagrać dla któregoś z zespołów.

- Czy myślałeś kiedyś o tym, żeby po zakończeniu kariery zająć się trenowaniem lub też w inny sposób pracować przy koszykówce?
- Myślałem, ale jak wiadomo od myśli do czynu jest daleka droga. Po powrocie na pewno będę chciał znaleźć pracę. Może zajmę się trenowanie jakiejś drużyny dzieci, ale to wszystko się okaże po powrocie.

- Serdecznie dziękujemy za rozmowę i poświęcony czas.
- Ja również dziękują i pozdrawiam wszystkich sympatyków basketu!

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
lol4
2007.04.20 19:26:20
IP: 87.105.49.2
http://interne.alsapresse.com/jdj/06/11/06/IS/18/article_100.html

http://interne.alsapresse.com/jdj/06/11/27/IS/22/article_117.html

Pod tymi dwoma linkami mozna znalezc punktacje z 2 meczy AS Strasbourg, wszystko co znalazlem, jak widac Tomek zdobywal tam kolejno 21 i 10 pkt;)
woody
2007.04.19 20:30:02
IP: 195.22.97.40
pozdrowka :) fajnie, ze znalazles czas, zeby wpaść na OSIR :)
Damian
2007.04.18 21:54:22
IP: 83.27.213.182
Tomek ostatnio byl nawet W Wałbrzychu na meczach ze Sportino jakby ktos nei wiedzial :) Tomek pozdrawiamy :)
Siemana
2007.04.18 21:50:39
IP: 83.8.52.233
Trzymaj się Tomek! Przydałbyś się w naszej drużynie!
kibic ksg
2007.04.18 21:47:43
IP: 81.15.216.51
Pozdrawiamy Tomek i pamietamy!
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl