Newsy
Znicz zgaszony w Wałbrzychu!/ 2007-03-11 20:22:00 /
Koszykarze Górnika Wałbrzych bez problemu pokonali u siebie Znicz Basket Pruszków 92:70 (25:19, 29:13, 21:19, 17:19) i dzięki temu zapewnili sobie przynajmniej 2 miejsce w tabeli przed fazą play-off. W barwach Górnika na parkiecie po długiej przerwie pojawił się Jacek Dymarski, który w końcu wrócił do pełni sił. Górnik: Salamonik 18 (3 zbiórki, 4 asysty, 5 przechwytów), Nowak 17 (1x3), Kowalski 14 (2x3), Glapiński 10 (1x3), Nowicki 10, Stokłosa 6 (2x3), Saran 5 (1x3), Kukuczka 5 (1x3), Dymarski 5, Józefowicz 2. Znicz: Bajer 17, Malewski 13 (1x3), Matuszewski 9, Aziewicz 8 (1x3), Rybczyński 7 (1x3), Aleksandrowicz 7, Ecka 4, Wołoszyn 4, Czubek 1. Pełne statystyki (kliknij) W przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego do Wałbrzycha przyjechała drużyna Znicza Pruszków. Goście słyną z dobrej gry na wyjazdach, więc zapowiadało się emocjonujące spotkanie, zwłaszcza, że zwycięstwo zapewniało Górnikowi co najmniej drugie miejsce w tabeli po pierwszej rundzie rozgrywek. Początek meczu to wyrównana gra, po której nieznaczną przewagę osiągnęli gospodarze i głównie za sprawą rzutów za trzy Stokłosy i Kukuczki objęli w 3 minucie prowadzenie 10:6. Po kolejnej minucie dwa wolne trafił Glapiński i przewaga sięgnęła sześciu punktów. Znicz szybko odrobił straty - akcję dwa plus jeden wykonał Bayer, za trzy trafił Rybczyński i zrobiło się 12:12. Następnie mecz się wyrównał. W końcówce kwarty jednak lepiej, zwłaszcza w obronie, prezentowali się wałbrzyszanie, którzy po rzucie za trzy Nowaka prowadzili w 8 minucie 23:15. Znicz zdołał jednak odrobić dwa oczka i po pierwszej odsłonie gospodarze prowadzili 25:19. Pierwsze akcje drugiej części należały do gości, którzy zniwelowali straty do trzech punktów (27:24 w 12 minucie), ale było to wszystko na co pozwolił Górnik. Fantastyczna gra w obronie połączona ze skutecznym wykańczaniem akcji ofensywnych (głównie za sprawą Salamonika i Kowalskiego) sprawiła, że gospodarze powiększali przewagę, która po trójce tego drugiego wynosiła w czternastej minucie czternaście punktów (38:24), a po kolejnych akcjach Salamonika i Nowaka wzrosła do dziewiętnastu oczek (47:28). W końcówce kwarty mecz się nieco wyrównał, jednak kolejny rzut zza linii 6,25, tym razem Stokłosy, dał Górnikowi prowadzenie do przerwy 54:32. Po przerwie pierwsze akcje należały do Górnika, a po rzutach Salamonika i Kukuczki przewaga wzrosła do 26 punktów (60:34 w 22 minucie). Bayer, Ecka i Rybczyński zdobywając kolejno punkty zniwelowali dystans (62:44), ale na więcej nie było pruszkowian stać. Górnik kontrolował przebieg spotkania, a przewaga oscylowała wokół dwudziestu – dwudziestu dwóch punktów. Największa – dwadzieścia siedem oczek - była w 29 minucie po rzucie wolnym Glapińskiego (75:48). W ostatniej akcji Znicza w tej części punkty spod kosza zdobył Bajer, a że był faulowany wykorzystał również rzut wolny i było 75:51. W czwartej części trener Czerniak dał pograć dublerom, a po raz pierwszy po trzymiesięcznej przerwie do gry powrócił Dymarski. W 35 minucie Aleksandrowicz zmniejszył dystans do osiemnastu punktów, ale zmiennicy gospodarzy nie pozwolili Zniczowi na więcej, kontrolowali wydarzenia na parkiecie i mecz skończył się wysokim zwycięstwem Górnika 92:70. Po kilku nienajlepszych spotkaniach Górnik zagrał bardzo dobry mecz, będąc zespołem zdecydowanie lepszym. Wreszcie skuteczna i efektowna obrona połączona była z efektywną grą w ataku, a patrząc na grę wałbrzyszan ręce same składały się do oklasków. Bardzo dobrą formę osiągnął Salamonik, który już od kilku spotkań jest najlepszym zawodnikiem Górnika. Skrzydłowy gospodarzy już do przerwy miał na koncie czternaście punktów, pięć przechwytów i trzy asysty walnie przyczyniając się do zbudowania dwudziestodwupunktowej przewagi. Pomagali mu w tym Stokłosa (pięć asyst do przerwy) oraz Kukuczka (sześć zbiórek w pierwszych dwudziestu minutach). Do dobrej dyspozycji zdają się wracać Kowalski (pięć na sześć celnych rzutów z gry i dwanaście punktów po dwóch kwartach) i Nowak (znakomity wsad przy asyście broniącego Wołoszyna). W ekipie gości najlepiej prezentował się Bajer, słabo zaprezentował się natomiast jeden z czołowych strzelców ligi, Wołoszyn, który trafił zaledwie dwa rzuty z gry na siedem oddanych. Kolejne spotkanie Górnik rozegra w Rzeszowie. Porażka nie wpłynie negatywnie na pozycję wałbrzyszan, natomiast zwycięstwo (przy porażce Zastalu) może zapewnić pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Po meczu powiedzieli: Radosław Czerniak (trener Górnika): Wreszcie nie mieliśmy problemów zdrowotnych przed tym spotkaniem, wszyscy poza Czerwonką byli do naszej dyspozycji. Zdawaliśmy sobie sprawę, że zwycięstwo daje nam co najmniej drugie miejsce. Założyliśmy sobie, że gramy twardą obroną i to nam się udało. Wygrana pierwsza połowa dwudziestoma punktami ustawiła mecz. Nie bylibyśmy sportowcami gdybyśmy w Rzeszowie nie chcieli wygrać. Będziemy jednak chcieli poćwiczyć pewne schematy taktyczne, dać pograć rezerwowym, tak, aby było wiadomo, na kogo możemy liczyć w drugiej rundzie. Jacek Gembal (trener Znicza): Nie mając szans na pierwszą czwórkę, ale mając zapewniony udział w play off chcieliśmy w tym meczu przećwiczyć pewne rzeczy, przetrenować kilka nowych wariantów gry. Miało ta na celu pokazać jakie mamy mankamenty. Niemniej byliśmy słabsi i przegraliśmy. Nie ma dla nas znaczenia z kim będziemy grać w drugiej fazie, bo wszystkie cztery czołowe drużyny prezentują zbliżony poziom. Michał Saran (Górnik): Zagraliśmy jedno z lepszych spotkań w ostatnim okresie. Postawiliśmy twarde warunki, zagraliśmy skutecznie i zespołowo i przy takiej grze już do przerwy zrobiła się bezpieczna przewaga punktowa. W drugiej połowie kontrolowaliśmy mecz. Nie zastanawialiśmy się nad tym z kim chcemy grać w drugiej rundzie play off. Sportino i Basket to wyrównane drużyny, potencjał obu ekip jest taki sam. Nieważne z kim będziemy grać – musimy sami zagrać bardzo dobrze. Wojciech Kukuczka (Górnik): Zagraliśmy dziś bardzo dobry mecz. Wreszcie pokazaliśmy, że ta ciężka praca, którą wykonaliśmy owocuje i wszystko idzie w dobrym kierunku. Można powiedzieć, że upokorzyliśmy dziś Znicz, nie daliśmy im rozwinąć skrzydeł. Pokazaliśmy kto jest wiceliderem, a kto drużyną środka. Marcin Salamonik (Górnik): Wygraliśmy z dosyć dobrym rywalem, kosztowało nas to dużo wysiłku, szczególnie w pierwszej połowie, połowie która ustawiła praktycznie cały mecz. Dobrze, że poprawiła się nasza gra, gramy bardzo dobrze w obronie jak i w ataku. Miejmy nadzieję, że tą zwycięską serię będziemy kontynuować również w play off. Dominik Czubek (Znicz): Zagraliśmy słabo w obronie i bojaźliwie w ataku. Druga kwarta zadecydowała o wyniku, traciliśmy po niej dwadzieścia punktów, a na takiej sali jak w Wałbrzychu trudno taką stratę odrobić. Trener trochę ograniczył nasze poczynania w ataku, aby wymusić na nas pewne zagrania, no i aby poprawić obronę. Na pewno nie chcielibyśmy trafić na Górnika w drugiej rundzie. Marcin Ecka (Znicz): Nie zagraliśmy rewelacyjnie, szwankowała gra w obronie. Staramy się grać różnym wariantami, aby wybrać ten, który będzie najskuteczniejszy. Górnik wygrał dziś dobrą obroną i szybkimi kontrami. Wpadło też kilka ważnych trójek. To spowodowało, że gospodarze odskoczyli, a w takiej hali jak ta w Wałbrzychu ciężko odrabia się straty. Michał Wołoszyn (Znicz): Ciężko oceniać taki mecz. Dostaliśmy porządnego łupnia. Nastawiliśmy się na walkę i liczyliśmy na zwycięstwo. Górnik bardzo agresywnie kryje w obronie, ciężko się gra przy takiej defensywie. Jestem w drużynie typowym strzelcem, ale dzisiaj nie miałem nawet cienia pozycji, aby oddawać rzuty. Niestety, ostatnio gramy coraz słabiej, ale na pewno nie złożymy broni. 25.kolejka: Spójnia Stargard - Resovia Rzeszów 62:88 Sportowiec - Tarnovia 4YOU 75:80 Siarka Tarnobrzeg - Stal Stalowa Wola 83:77 Politechnika P. - Start AZS Lublin 92:74 Sokół Łańcut - Sportino 80:79 Basket Kwidzyn - Zastal Zielona G. 70:62 Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||