Gazeta Wyborcza Wrocław: Koniec z wydawaniem państwowych pieniędzy na profesjonalny sport? Jeszcze nie do końca, ale rząd wyraźnie zamierza ograniczyć utrzymywanie zawodowego sportu z publicznych funduszy.
W połowie lutego minister skarbu Aleksander Grad po konsultacjach z Mirosławem Drzewieckim, ministrem sportu, opublikował zarządzenie, które określa zasady inwestowania i sponsorowania profesjonalnego sportu przez spółki skarbu państwa. Właśnie dzięki pieniądzom przekazywanym przez te spółki może funkcjonować wiele klubów: koszykarski PGE Turów Zgorzelec, piłkarskie KGHM Zagłębie Lubin, siatkarska PGE Skra Bełchatów oraz piłkarski PGE GKS Bełchatów. Teraz niektóre z nich mogą zostać definitywnie odcięte od pieniędzy pochodzących z państwowych spółek.

W rozporządzeniu ministerstwa czytamy: "Jeżeli spółka z udziałem Skarbu Państwa posiada akcje w spółce sportowej, to powinna się ona wycofać z takiego zaangażowania kapitałowego do końca roku 2009. Zakończenie zaangażowania kapitałowego (właściciel lub współwłaściciel spółki sportowej) nie oznacza zaprzestania finansowania, czyli sponsoringu. Musi się jednak ono odbywać na zasadach ujętych w Instrukcji".

Co takie rozporządzenie oznacza dla dolnośląskich klubów Turowa i Zagłębia?

- Decyzja ministerstwa nie jest dla nas problemem, ponieważ właścicielem 100 procent akcji PGE Turowa jest Stowarzyszenie KS-u Turów - mówi prezes Turowa Jan Michalski.

Stuprocentowym właścicielem Polskiej Grupy Energetycznej jest skarb państwa, ale z kolei PGE nie jest właścicielem, tylko sponsorem koszykarzy Turowa, co na razie ratuje klub ze Zgorzelca. Bo przecież z tych przekazanych w ramach sponsoringu pieniędzy praktycznie w całości stworzony jest budżet klubu.

Jednak instrukcja ministerstwa odnosi się również do sponsorowania klubów sportowych i nakazuje spełnienie określonych wymagań przy przekazywaniu pieniędzy.

Przygotowując finansowanie sportu kwalifikowanego, zarząd musi zaprezentować plan działań sponsoringowych, profesjonalną analizę rynku medialnego, w tym analizę efektywności działalności sponsoringowej, szacując z jednej strony koszty (proponowany budżet), a z drugiej efekty, czyli wpływy na relacje ze środowiskami ważnymi z punktu widzenia spółki, odbiór medialny, wzrost rangi marki, zyski ze sprzedaży, wzrost wartości firmy etc.

Czy może to oznaczać, że pieniądze przekazywane do Turowa przez PGE w ramach sponsoringu będą mniejsze?

- Oczywiście, trzeba zakładać wiele scenariuszy i jednym z nich jest to, że pieniędzy nie będzie. Mamy kryzys i każdy dokładnie patrzy, gdzie i jak wydaje swoje pieniądze. Jednak nasza współpraca z PGE jest udana, więc mam nadzieję, że będziemy ją kontynuować. Poza tym spełniamy wszelkie wytyczne, które wymagane są w dokumencie ministra skarbu - analizuje prezes Michalski.

Nie wiadomo jednak, jakie kwoty PGE w nowym sezonie przeznaczy na koszykówkę w Zgorzelcu. - Jest za wcześnie, żeby o tym rozmawiać. Myślę, że tego typu rozmowy będą odbywały się dopiero pod koniec sezonu, a więc późną wiosną - uzupełnia Michalski.

- Na razie nie prowadzimy żadnych rozmów o sponsoringu w przyszłych sezonach - potwierdza Joanna Zając, specjalistka ds. public relations w Polskiej Grupie Energetycznej.

W tym sezonie PGE przekazało na koszykówkę w Zgorzelcu ponad 10 mln zł. Rok temu kwota była nieco niższa, ale i wtedy PGE Turów był jednym z najbogatszych klubów w PLK. Zapewniane przez spółkę skarbu państwa finanse spokojnie wystarczyły również na walkę w Pucharze ULEB CUP, a właśnie pokazanie się na arenie międzynarodowej było dla PGE bardzo istotne. Żeby jednak zagrać w europejskich pucharach, Turów musi awansować do finału ligi lub wywalczyć Puchar Polski.

Co ciekawe, w rozporządzeniu istnieje zapis, że " (...) może być ono wprowadzone w spółkach z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa". Ale w Lubinie twierdzą, że nie będzie miało to żadnego znaczenia dla piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin. Dlaczego?

- Zarządzenie nie nakłada tego obowiązku na naszą firmę - podkreśla Monika Kowalska, rzeczniczka prasowa KGHM Polska Miedź SA.

Skarb państwa ma 42 procent akcji w KGHM i według rzeczniczki firmy rozporządzenie ministra ich nie dotyczy. Takiej analizy rozporządzenia dokonali prawnicy kombinatu.

KGHM ma 100 procent akcji w Zagłębiu SA, czyli jest jedynym właścicielem klubu. Kombinat przekazuje rocznie około 20 mln zł na funkcjonowanie klubu. Ostatnio za ponad 100 mln zł firma buduje w Lubinie jeden z najnowocześniejszych stadionów, na którym lubiński klub będzie rozgrywał mecze. Dzięki swojemu właścicielowi Zagłębie należało w ostatnich latach do czołowych zespołów w ekstraklasie, zdobywając w 2007 roku mistrzostwo Polski. W tym sezonie klub został zdegradowany za udział w aferze korupcyjnej, ale po pierwszej części rozgrywek zajmuje drugie miejsce i ma ogromne szanse na awans.

Nieoficjalnie natomiast wiadomo, że przesądzona jest rezygnacja PGE z finansowania piłkarskiego GKS-u Bełchatów, którego koncern energetyczny jest właścicielem. Utrzymywanie klubu - za znacznie mniejsze pieniądze - przejmą władze Bełchatowa.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław / Artur Brzozowski, Szczepan Radzki

<-- Cofnij